Motoryzacja » Transport
Dachser: do Namibii i z powrotem
Międzykontynentalna podróż ładunku odbyła się na pokładzie specjalnie wyczarterowanego samolotu. Najważniejsze było zmieszczenie się w wąskim oknie czasowym wynoszącym 72 godziny między odbiorem cennego cargo w Berlinie a dostarczeniem go do Walvis Bay w Afryce.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
Dachser skoordynował przyjęcie pojazdów od klienta w Berlinie, a następnie przewóz na specjalnym autotransporterze do miejscowości Liège w Belgii. Tam, pod okiem pracowników firmy, samochody przeszły odprawę celną i kontrolę bezpieczeństwa, po czym zostały załadowane na Boeing 747-400F, który przetransportował je do Windhoek w Namibii. Po odprawie celnej na lotnisku Windhoek, partner operatora zorganizował przelot ładunku na odcinku 450 kilometrów przez pustynię Kalahari do Walvis Bay.
Zadanie to stanowiło nie lada wyczyn: w celu upewnienia się, że testy odbędą się w ściśle określonym czasie, auta musiały trafić na miejsce o umówionej godzinie. Zespół Dachser w Monachium, odpowiadający za obsługę kluczowych klientów wraz oddziałem Dachser Air & Sea Logistics w Berlinie zrealizowali kompleksowy projekt, zapewniając dostawę do Walvis Bay w czasie nie dłuższym niż 3 doby od momentu odbioru. Po dwutygodniowych testach w pustynnym upale, samochody wyruszyły w drogę powrotną czarterem z Windhoek do Liège, a następnie do stolicy Niemiec.
- W przypadku tak specjalistycznego projektu zaufanie jest podstawą. Dachser nie tylko posiada duże doświadczenie w transporcie najwyższej klasy pojazdów, ale również zapewnia każdemu klientowi dedykowany punkt kontaktowy w czasie realizacji całego transportu – mówi Marc Eigel z działu obsługi Klientów Kluczowych Automotive i Projektów z Dachser Air & Sea Logistics na monachijskim lotnisku.
Nadesłał:
PractumConsulting
|
Komentarze (0)