Gospodarka » Przemysł

EEC Roadshow: Wnioski z Forum Gospodarczego Czechy-Polska w Pradze

EEC Roadshow: Wnioski z Forum Gospodarczego Czechy-Polska w Pradze
Zobacz więcej zdjęć »
Na jakim poziome są relacje gospodarcze między Republiką Czeską i Polską? Jakie są perspektywy? Co trzeba poprawić?

Aktualny komentarz do handlu polską żywnością w Czechach oraz próba odpowiedzi na pytanie czy zrównoważony i zielony rozwój jest w ogóle możliwy – podsumowanie debat z wczorajszego Forum Gospodarczego Czechy-Polska w Pradze.

Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:

– Polsko-czeskie relacje dwustronne są na bardzo dobrym poziomie, od kilku lat wręcz na najlepszym. Wymiana polsko-czeska rośnie, co ważne miało to miejsce w kryzysie. Polska jest dla Czech trzecim co do wielkości partnerem gospodarczym i to zarówno pod względem importu jak i eksportu – powiedział Marek Minarczuk, I radca Ambasady Polskiej w Pradze podczas otwarcia Forum Gospodarczego Czechy-Polska.

Konferencja z udziałem polityków i przedstawicieli biznesu obu krajów odbyła się 8 kwietnia br. w stolicy Republiki Czeskiej. Forum Gospodarcze Czechy-Polska to część projektu EEC Roadshow 2013 – cyklu konferencji gospodarczych organizowanych w krajach Grupy Wyszehradzkiej, w ramach którego odbyły się już spotkania w Bratysławie (Forum Gospodarcze Słowacja-Polska) i w Warszawie (Forum Gospodarcze Polska-Węgry).

EEC Roadshow 2013 stanowi wprowadzenie do zaplanowanego na 13-15 maja br. Europejski Kongres Gospodarczy w Katowicach (European Economic Congress – EEC).

– Głównym zadaniem dla naszych krajów jest rozwój dalszej współpracy. Stworzenie warunków do powrotu na ścieżkę zrównoważonego wzrostu. Musimy skupić się na kilku celach. Do najważniejszych należą walka z bezrobociem, konsolidacja finansowa i fiskalna krajów UE – powiedział na Forum Gospodarczym Czechy-Polska Andrzej Dycha, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Gospodarki RP.

Bedrich Danda, Wiceminister Przemysłu i Handlu Republiki Czeskiej przyznał, że współpraca pomiędzy naszymi krajami rozwija się, jednak perspektywy nie są zbyt dobre, ze względu na dość wymagające warunki globalne.

– Rząd Czech przyjął strategię rozwoju do roku 2020. Jednym z założeń jest zmniejszenie udziału eksportu do krajów UE. Z drugiej strony współpraca gospodarcza Czech i Polski nasila się. Chcielibyśmy zwiększać obroty. Obecnie wartość naszego eksportu to 7,4 mld euro. Nasz import z Polski ma wartość 7,7 mld euro – podkreślił wiceminister Bedrich Danda.

Zaznaczył jednak, że pomimo dobrej współpracy są i problemy. – Potrzebna jest dalsza rozbudowa połączeń drogowych, które obecnie nie są satysfakcjonujące – przyznał czeski wiceminister.

– Grupa Wyszehradzka powinna walczyć o środki z UE na rozbudowę połączeń transgranicznych. To nasza słabość – powiedziała podczas Forum Gospodarczego Czechy-Polska Daniele Grabmüllerová, Dyrektor Departamentu Spraw Europejskich w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego Czech.

Jak zauważyła Grabmüllerová, wspólne staranie się o dotacje zwiększa szanse ich uzyskania. – Dodatkowo, oprócz Grupy Wyszehradzkiej, we współpracy w sprawie połączeń transgranicznych mogłyby uczestniczyć także Rumunia i Bułgaria – zauważyła.

Pomimo współpracy gospodarczej kraje Grupy Wyszehradzkiej wciąż nie dysponują wystarczającą siatką połączeń. O potrzebie rozwoju infrastruktury łączącej Polskę i Słowację mówiono także 28 lutego br. podczas Forum Gospodarczego Słowacja-Polska w Bratysławie, pierwszego ze spotkań zorganizowanego w ramach EEC Roadshow 2013. Jego uczestnicy także podkreślali, że do bliższej współpracy niezbędna jest bardziej rozwinięta infrastruktura transportowa na pograniczu obu krajów.

– Mamy świadomość, że w Kraju Żylińskim musimy dobudować brakujące fragmenty autostrad D1 i D3, do polskiej i czeskiej granicy. W tej chwili ich brak stanowi dużą barierę komunikacyjną dla ruchu turystycznego – powiedział wówczas Branislav Zacharides, Dyrektor Regionalnej Agencji Rozwoju Kraju Żylińskiego.

Podczas wczorajszego Forum Gospodarczego Czechy-Polska w Pradze debatowano także o rozwoju czesko-polskiego transportu kolejowego. Polskie porty nad Bałtykiem mogą odgrywać coraz większą rolę dla czeskiej gospodarki. Jednak, aby tak się stało, najpierw potrzebna jest modernizacja szlaków kolejowych.

Miroslav Hala, Wiceminister ds. Transportu Republiki Czeskiej, wskazał, że w ostatnich latach zmodernizowano dwa z czterech głównych czeskich korytarzy kolejowych. Pozostałe dwa mają być gotowe w latach 2016-2018.

Dodał, że w kolejnych latach duży nacisk ma być kładziony na inwestycje dotyczące transeuropejskich korytarzy transportowych TEN-T oraz szlaków towarowych.

O modernizacji polskich linii kolejowych mówił natomiast Andrzej Massel, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej RP. Zaznaczył, że polepszający się stan infrastruktury stwarza szanse na wzrost znaczenia polskich portów – Świnoujścia, Szczecina, Gdańska, Gdyni – jako miejsca przeładunku towarów zmierzających do naszych południowych sąsiadów. W tym celu PKP PLK modernizuje obecnie m.in. linią kolejową nr 273 z Wrocławia do Szczecina, a także trasę nr 131 Chorzów-Tczew, czyli magistralę węglową.

Na potencjał polskich portów wskazał także Edin Sose, Dyrektor Działu Marketingu spółki AWT, jednego z największych, niezależnych przewoźników kolejowych w Europie. AWT niedawno otrzymało także licencję na działalność na polskim rynku i ocenia go jako jeden z najbardziej perspektywicznych w Europie.

Sose zaznaczył, że obecnie aż 75 proc. ładunków transportowanych do Czech drogą morską trafia do portów niemieckich. Dodał, że dzięki modernizowanej infrastrukturze coraz większą role powinny zacząć odgrywać porty w Polsce.

Na przewóz towarów znad Bałtyku do Czech liczy również polski narodowy przewoźnik, co podkreślił Witold Bawor, Dyrektor Zarządzający PKP Cargo. Jak mówił Bawor, stan techniczny infrastruktury to główna przeszkoda na drodze do tego, aby Polska mogła dynamicznie rozwijać się jako ważny element korytarza transportowego „północ-południe”.

Średnia prędkość handlowa pociągów towarowych na polskich torach wynosi 25 km/h. Dla porównania we Francji czy Niemczech wynosi ona 60 km/h.

Podczas trzeciego spokania w ramach EEC Roadshow, Sławomir Majman, Prezes Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych (PAIiIZ), wskazał, że pogłębianiu współpracy pomiędzy Czechami i Polską sprzyja zaufanie i bliskość kulturowa.

Przez ostatnie dwadzieścia lat nasze kraje przechodziły wewnętrzne przemiany, stawały się członkami Unii Europejskiej, a następnie utwierdzały swoją pozycję w Europie. We wspólnej Europie możemy się odkrywać na nowo i szukać płaszczyzn do współpracy. Zwłaszcza, że na rynkach finansowych Polska i Czechy są postrzegane jako jeden rynek Europy Centralnej podkreślił Majman.

Polskie firmy do dalszych inwestycji w Czechach zachęcał Petr Očko, Prezes Czech Invest. Podkreślał, że wciąż stanowią one niewielki udział w ogóle zagranicznych inwestycji w Czechach, zwłaszcza na tle takich krajów jak Niemcy czy Stany Zjednoczone.

Staramy się przyciągać kolejnych inwestorów i w tym celu chcemy podnosić konkurencyjność naszej gospodarki. Kładziemy też duży nacisk na badania i rozwój. Przemysł maszynowy i precyzyjny, life sciences, nowe technologie oraz IT na te branże stawiamy wskazał Očko.

– Mamy 14-proc. udział w czeskim rynku detalicznym paliw. Chcielibyśmy, żeby zwiększył się on do co najmniej 20 proc. – mówi podczas Forum Marek Świtajewski Prezes Zarządu Unipetrolu. – Unipetrol to kluczowa spółka w Czechach w strukturze Grupy PKN Orlen. Od czasu przejęcia firmy w 2004 roku dokonaliśmy kilku zmian kapitałowych, uprościliśmy strukturę holdingu. Udało się nam stworzyć bardziej elastyczną organizację. Poprawiliśmy efektywność. Skupiliśmy się na centralizacji i współpracy segmentowej. Scentralizowaliśmy zakupy surowców, dzięki temu mamy najciekawsze ceny ropy dla Czech – podkreślił.

Szczególnego wydźwięku na Forum Gospodarczym Czechy-Polska nabrały dyskusje w ramach panelu poświęconemu przemysłowi spożywczemu, zwłaszcza w kontekście aktualnych kontrowersji wokół eksportowanej do Czech polskiej żywności.

Andrzej Gantner, Dyrektor Generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności Związek Pracodawców podkreślił, że w przypadku pojawiania się incydentów związanych z jakością żywności należy przede wszystkim stosować się do unijnych przepisów, które zabraniają wykorzystywania takich przypadków do praktyk protekcjonistycznych.

– Podważanie polskiego systemu bezpieczeństwa żywności oznacza jego podważenie w całej UE, także w Czechach, ponieważ w ramach wspólnoty jest to system jednolity legislacyjnie, choć zróżnicowany pod względem organizacyjnym – mówił Gantner. Wskazał, że można zastanowić się także nad tym, czy system kontroli żywności w krajach UE nie powinien być również podobny organizacyjnie. Podkreślił także, że nie można przypisywać odpowiedzialności grupowej poszczególnym przypadkom żywnościowym, co – zdaniem Gantnera – próbuje robić strona czeska, wykorzystując incydenty z mięsem do protekcjonizmu i stwarzając polskim firmom bariery w dostępie do rynku.

– Incydenty żywnościowe zdarzają się w każdym kraju, to nieuniknione. Jako producenci żywności chcielibyśmy, aby incydentów nie było, jednak nie ma stuprocentowo szczelnych systemów bezpieczeństwa żywności – ocenił Gantner.

Polska Federacja Producentów Żywności opowiada się za zacieśnieniem współpracy między inspekcjami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo i jakość żywności w Polsce i w Czechach. – Należy zastanowić się, czy system kontrolny nie powinien być jednolity nie tylko pod względem legislacji, ale i organizacji – uważa Gantner.

Podkreślił, że polscy producenci żywności nie oczekują w Czechach "taryfy ulgowej i przymykania oka na incydenty". – Takie rzeczy należy tępić i eliminować z rynku, a odpowiedzialne za to firmy karać. Oczekujemy jednak, że nie będzie stosowana zasada odpowiedzialności zbiorowej, a producenci muszą mieć możliwość odwołania się w przypadku stawiania im określonych zarzutów. Tu nie chodzi tylko o pieniądze, ale o nasz wizerunek, o naszą wiarygodność – podsumował Gantner.

Andrzej Faliński, Dyrektor Generalny Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji przyznał, że obecnie mamy poważny problem z wypowiedziami czeskich polityków, a dotyczących polskiej żywności. – One nijak się nie mają do organizacji rynku. Trzeba zacieśnić współpracę pomiędzy inspekcjami odpowiedzialnymi za rynki – żaden kraj nie jest wolny od problemów z zafałszowaniem żywności – jednak nie widzimy chęci do współpracy – stwierdził Faliński.

Na początku maja br. zbierze się polsko-czeski okrągły stół ds. żywności. – Mam nadzieje że sytuacja złagodnieje – mówił na Forum Gospodarczym Czechy-Polska Marek Minorczuk, I radca Ambasady Polskiej w Pradze.

Podczas trzeciego spotkania w ramach EEC Roadshow 2013 rozmawiano także o unijnej polityce klimatyczno-energetycznej. Unia Europejska stawia sobie ambitne cele w zakresie redukcji emisji CO2 oraz rozwoju odnawialnych źródeł energii, co ma zapewnić jej zrównoważony i zielony rozwój. Niemniej obrana droga do osiągnięcia tych celów może być również szkodliwa dla gospodarki.

Biorąca udział w dyskusji w Pradze Beata Jaczewska, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Środowiska RP, wskazała, że przed nadejściem globalnego kryzysu finansowego jasno zdefiniowano cele unijnej polityki klimatycznej. Podkreśliła jednak, że obecnie należy się nad nimi zastanowić.

– Myślę, że zrównoważony, zielony wzrost jest możliwy, ale trzeba przedefiniować jego założenia. Może za często skupiamy się na polityce klimatycznej, a zapominamy o cenach energii, które są kluczowe do tego, aby europejska gospodarka była konkurencyjna – zaznaczyła Jaczewska.

Dodała, że – w jej opinii – zamiar administracyjnej interwencji na rynku uprawnień do emisji CO2 (tzw. backloading) to „mały plaster na dużej, krwawiącej ranie”. – Ceny spadły, bo jest kryzys. Próba administracyjnego ingerowania psuje rynek – powiedziała Jaczewska.

Pavel Rezabek, Szef Działu Analiz i Prognoz Rynkowych CEZ, wskazał, że zapasy surowców energetycznych będą stopniowo ulegać wyczerpaniu i należy spodziewać się, że Europa nie będzie dążyć do ich agresywnej eksploatacji. Dodał, że z tego powodu odnawialne źródła energii wydają się być dobrą drogą.

– Wydarzenia pokazują jednak, że nie do końca dobrze ją obrano, o czym mogą świadczyć chociażby duże problemy z fotowoltaiką – podkreślił na Forum Gospodarczym Czechy-Polska Rezabek. – Średnia cena energii od Francji do Słowacji wynosi ok. 40 euro za MWh. Taki poziom cen nie jest opłacalny dla inwestycji w energetyce konwencjonalnej. OZE są budowane, ale tylko dlatego, że dotowane. Powstaje pytanie, czy na tym polega zrównoważony rozwój – dodał.

Natomiast Mirosław Motyka, Dyrektor w ArcelorMittal Poland, zaznaczył, że obciążenia związane z unijną polityką klimatyczną pozbawiają kraje Europy Centralnej przewagi konkurencyjnej związanej z kosztami robocizny. – ArcelorMittal skłania się ku stanowisku krajów, które zachowują wyważone stanowisko w sprawie polityki klimatycznej. Wysiłki w zakresie klimatu powinny być podejmowane na poziomie globalnym – podsumował.

W Forum Gospodarczym Czechy-Polska wzięli udział także m.in.: Michal Heřman, Prezes Zarządu PG SILESIA; Renata Juszkiewicz, Prezes Central Eastern European Commerce Council Polska; Thomas Kleefuss, Prezes Zarządu NET4GAS oraz Robert Kwiatkowski, Wiceprezes BondSpot, Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie.

***

Forum Gospodarcze Czechy-Polska było merytorycznym wstępem i przygotowaniem do debat, które odbędą się podczas majowego Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach. Spotkanie zorganizowane było we współpracy z Ambasadą Polski w Pradze oraz Ministerstwem Gospodarki RP.

Więcej informacji, relacje tekstowe, foto i video z Forum Gospodarczego Czechy-Polska: http://www.wnp.pl/tematy_serwis/,17297_0_0.html

***
Europejski Kongres Gospodarczy (European Economic Congress – EEC) w Katowicach
to największa impreza biznesowa w Europie Środkowej,
trzydniowy cykl debat, spotkań i wydarzeń towarzyszących z udziałem najważniejszych osobistości
świata polityki, biznesu, nauki oraz ekonomii.
W 100 sesjach tematycznych, debatach i imprezach towarzyszących EEC udział bierze
około 6000 gości z Polski i z zagranicy.

Europejski Kongres Gospodarczy został uznany za forum jednej z najbardziej reprezentatywnych dyskusji o przyszłości Europy. Tezy wystąpień najważniejszych uczestników są często cytowane i szeroko komentowane.

Organizatorem Europejskiego Kongresu Gospodarczego, od pierwszej edycji w 2009 roku, jest Grupa PTWP SA.
###

Więcej informacji o Europejskim Kongresie Gospodarczym www.eecpoland.eu

Więcej informacji o organizatorze – Grupa PTWP SA – www.ptwp.pl 

Zapraszamy również:

Wirtualne biuro prasowe: http://media.eecpoland.eu/



Redakcja CentrumPR informuje, że artykuły, fotografie i komentarze publikowane są przez użytkowników "Serwisów skupionych w Grupie Kafito". Publikowane materiały i wypowiedzi są ich własnością i ich prywatnymi opiniami. Redakcja CentrumPR nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Nadesłał:

ImagoPR

Komentarze (0)


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl
Opublikuj własny artykuł
Opublikuj artykuł z linkami

Kalendarium

Przejdź do kalendarium »

dodaj wydarzenie »

Ostatnio dodane artykuły

dodaj artykuł »