Rozrywka » Hobby
Historia prochu, czyli eksplozja zastosowań
Zobacz więcej zdjęć » |
Dobra rada alchemika – nie mieszaj!
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
Kto pierwszy odkrył czarny proch – tego nie wiadomo. Naukowcy sądzą jednak, że to chińscy alchemicy jako pierwsi przypadkiem zmieszali ze sobą jego składniki: węgiel, siarkę i saletrę potasową. Dowodem mają być… ostrzeżenia przed ich zmieszaniem z IX w. n. e.1! Jak widać, od początku zdawano sobie sprawę z niebezpiecznych właściwości prochu.
Po kilku wiekach tajemnica prochu poprzez Arabów dotarła do Europy. Wiedział o niej chociażby Roger Bacon, którego przerażała mozliwość dostania się prochu w niepowołane ręce. Z tego też powodu w swoich notatkach zastosował szyfr, dzięki któremu informacje o czarnym prochu nie zostały rozkodowane przez kilkaset lat.
Egzorcyzmy radości
Jednym z pierwszych zastosowań czarnej substancji były fajerwerki, o których Chińczycy sądzili, że ich wybuch odstrasza złowrogie duchy. Dlatego też wykorzystywali je bardzo często podczas świąt, by zapewnić sobie powodzenie.
Co ciekawe, miały one niewiele wspólnego ze znanymi nam współczesnie tanimi fajerwerkami. Były przede wszystkim drogie, zaś główną atrakcją był głośny huk powstający przy wybuchu, nie zaś efekty świetlne. Można więc w zasadzie powiedzieć, że bliżej im było do tego, co współcześnie nazywamy petardami lontowymi. Sztukę kolorowych sztucznych ogni rozwinęli Włosi, którzy dodali do prochu różnorodne substancje. Pokazy pirotechniczne do XIX wieku ukazywały widzom tylko żółcie i pomarańcze, zaś pozostałe kolory powstały później.
Obecnie nie do pomyślenia jest Sylwester bez pokazu sztucznych ogni. Oparte na prochu tanie fajerwerki może kupić w sklepie każdy.
Od miotacza ognia po miotacz... szczurów
Czarny proch odegrał niebagatelna rolą w kopalniach i kamieniołomach oraz w broni palnej. Dzięki kontrolowanym eksplozjom możliwe było szybkie kruszenie skały, co przyspieszało roboty. Jednak to właśnie wojnę proch odmienił najmocniej.
Pierwsi byli, rzecz jasna, Chińczycy, którzy od samego początku wykorzystywali fajerwerki w celach militarnych. Jednak nie tylko petardy, bomby i granaty były na porządku dziennym – mało kto wie, że wymyślili również wybuchowe strzały… oraz prymitywne miotacze ognia. Ogniste lance, bo tak się nazywały, były po prostu bambusowymi rurami wypełnionymi prochem, czasami z dodatkiem drobnych pocisków lub zatrutych strzałek.2
Na tym jednak ich inwencja się nie kończyła. Prawdopodobnie najdziwniejsza broń jaką wynaleźli, czyniła spustoszenie przede wszystkim… w morale wroga. Były to bowiem miotacze… żywych, podpalonych szczurów. Później zaś nadeszła era armat i odprzodowej broni palnej.
Z prochu powstałeś...
Broń palna zmieniła historię ludzkości i bez wątpienia zakończyła pewien okres dziejowy. W dzisiejszych czasach czarny proch został wyparty przez nowocześniejsze środki wybuchowe, takie jak choćby trotyl czy proch bezdymny3.
Oczywiście, w pewnych dziedzinach pozostał niezastąpiony. Do dziś wykorzystuje się go w fajerwerkach. Poza tym pasjonaci, których hobby jest airsoft guns (ASG4), wykorzystują czasem granaty hukowe5 i dymne, także oparte na prochu czarnym. Jedną z konsekwencji jest to, że firmy produkujące fajerwerki zajmują się także tego typu wyposażeniem do ASG6. Także osoby zajmujące się starą bronią odprzodową wykorzystują czarny proch. Czy czarny proch znajdzie w przyszłości jakieś inne zastosowania? Czas pokaże.
1Źródło: http://www.ch.ic.ac.uk/local/projects/gondhia/history.html
2Źródło: http://en.wikipedia.org/wiki/History_of_gunpowder
3Źródło: http://www.ch.ic.ac.uk/local/projects/gondhia/history.html
4Źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/ASG
5Źródło: http://www.superpower.pl/o-firmie/
6Źródło: http://www.superpower.pl/o-firmie/
Nadesłał:
al99fred
|
Komentarze (0)