Kobieta, zdrowie, uroda » Medycyna
Jak cię leczy cukrzycę?
Jednak jedną z najważniejszych decyzji oraz tych najtrudniejszych, jest zdecydowanie się na przyjmowanie określonego typu podawania insuliny do organizmu. Chory ma do wyboru peny oraz pompę insulinową.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
Popularniejszym rozwiązaniem są peny, które w rzeczywistości są niczym innym, jak zastrzykami, chociaż zaproponowane diabetykom w nieco przyjemniejszym wydaniu. Każdy pen,
w zależności od producenta, zawiera określoną liczbę jednostek insuliny, która musi być dość rygorystycznie przechowywana. Insulina jest bardzo podatna na wstrząsy, wahania temperatury oraz światło słoneczne. Łatwo ulega uszkodzeniu, a uszkodzona nie wpływa na regulowanie poziomu cukru we krwi. Ogromną zaletą stosowania penów jest prowadzenie normalnego, jak do tej pory, życia, w którym jedynie podczas posiłków (bądź w przypadku bardzo wysokiego poziomu cukru we krwi) należy podać sobie zastrzyk. Zastrzyki wykonuje się w specjalnie do tego wyznaczone miejsca na ciele, a sama czynność trwa zaledwie kilka sekund. Wadą tego rodzaju rozwiązania jest konieczność ostrożnego przechowywania substancji oraz pamiętania o posiadaniu odpowiedniego zapasu.
Alternatywnym rozwiązaniem jest pompa insulinowa, której zadaniem i głównym celem jest imitowanie wydzielania insuliny, jak w przypadku zdrowego organizmu. Decyzja na zakup pompy insulinowej niesie za sobą kilka wyrzeczeń – pierwsze to wkłucia w tkankę podskórną, które muszą być wymieniane co trzy dni. Kolejnym dość dużym wyrzeczeniem jest możliwość odpięcia się od pompy na jedyne 30 minut, co dla osób lubiących długie kąpiele i basen będzie dużym utrudnieniem. Ogromną zaletą pomp insulinowych jest większa kontrola nad poziomem glukozy we krwi. Należy również zwrócić uwagę na najmłodszych diabetyków, u których podawanie zastrzyków kilka razy dziennie nie wchodzi w grę. Zobacz więcej.
Nadesłał:
hejho
|
Komentarze (1)
Jak Cię leczy cukrzycę?
takie błędy w tytule, to reszta artykułu już nic nie warta.