Firma » Biznes
Narodziny potomka – zadbaj o jego przyszłość
Zobacz więcej zdjęć » |
Na rynku dostępnych mamy wiele możliwości inwestowania. Poza tradycyjnymi formami odkładania pieniędzy, lokatami, czy funduszami inwestycyjnymi można skorzystać z nietypowych rozwiązań i kupić dziecku beczkę whisky. Z młodego świeżo zalanego trunku po 18 latach uzyskamy około 300 butelek „pełnoletniej” whisky single malt. Czy to opłacalna inwestycja?
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
Przez 18 lat odłożyć można naprawdę sporo. Na rynku dostępne są tradycyjne formy lokowania pieniędzy tj. akcje, obligacje, fundusze, waluty itp. oraz alternatywne sposoby inwestowania: obrazy, rzeźby, alkohole, kruszce, monety, samochody etc. Lokata bankowa to jedna z popularniejszych form oszczędzania dla ostrożnych, która nie wymaga posiadania dużego kapitału. Niestety zysk z takiego przedsięwzięcia nawet w dłuższej perspektywie jest niewielki, a wymaga dużej dyscypliny. Możliwości szybkiego zarobku, ale i równie szybkiej straty daje giełda. Jest to rozwiązanie polecane dla doświadczonych inwestorów.
W zakresie alternatywnych form inwestowania możemy postawić np. na sztukę bądź wino. Jednak, by zarobić na tej pierwszej, trzeba mieć dużą wiedzę, zasobny portfel i ponadprzeciętną skłonność do ryzyka. Bezpieczniejszą formą alternatywnego inwestowania jest zakup beczek ze złotym trunkiem. Inwestycje w beczki whisky są ciekawą opcją, ponieważ na rynku whisky stale obserwujemy niedobory beczek, których zawartość może służyć do produkcji blendów. Dzięki temu ich ceny rosną.
- Kupując młode beczki whisky otrzymujemy towar w największej fazie wzrostu. Inwestycja ta największe korzyści przynosi w długim terminie, ponieważ im dłużej single malt leżakuje w beczce, tym jest lepszy i droższy. Młodą beczkę za pośrednictwem wyspecjalizowanych butików inwestycyjnych możemy kupić za około 1300-1800 funtów. Po 18 latach otrzymamy beczkę zawierająca „pełnoletnią” whisky single Malt. Możemy ją sprzedać do produkcji popularnych blendów, lub rozlać do butelek. – mówi Krzysztof Maruszewski, prezes Stilnovisti, firmy posiadającej w Polsce największe doświadczenie w inwestowaniu w alkohole.
Aby pokazać możliwości zysku wystarczy spojrzeć na ceny 18-letnich blendów. Przykładowo 18-letni Johnnie Walker Gold Label, kosztuje 260 zł za butelkę. Z jednej beczki uzyskamy około 300 butelek whisky single barrel – najdroższej i najbardziej cenionej przez koneserów. Jeśli kupimy beczkę swojemu potomkowi i przez 18-lat będzie w niej leżakować whisky, to z dużym prawdopodobieństwem uzyskamy bardzo dobry wynik finansowy.
Beczki z whisky coraz częściej trafiają także na aukcje. Niedawno w Hong Kongu została sprzedana beczka Macallan’a z 1991 roku za ok. 770 tys. złotych, ustanawiając nowy rekord sprzedaży. Jej zawartość można rozlać aż do 490 butelek. Beczki można kupić poza systemem aukcyjnym, za pośrednictwem firm specjalizujących się w inwestowaniu w alkohole. Na całym świecie zajmują się tym tylko dwie spólki, w tym polska firma Stilnovisti, która oferuje klientom głównie młode beczki, ze względu na ich najlepszy potencjał wzrostowy.
- Zysk z transakcji bezpiecznie liczymy na 10-12% w skali roku. Plusami tej inwestycji jest bezpieczeństwo, ponieważ towar jest ubezpieczony i składowany w specjalnych magazynach celnych w Szkocji. Popyt na whisky systematycznie rośnie, dlatego jest to nomen omen również bardzo „płynna” inwestycja. Już po 5 latach możemy zrealizować zyski i sprzedać beczki – mówi Krzysztof Maruszewski.
Do niedawna 3-4 letnie beczki kosztowały ok. 2500 GBP, ale ich ceny rosną. Związane jest to z systematycznym wzrostem spożycia whisky i zwiększonym eksportem m.in. do Azji. Warto nadmienić, że inwestycje alternatywne są stosunkowo trudnym obszarem inwestycyjnym dlatego przed zakupem warto skorzystać z doradztwa profesjonalnych butików inwestycyjnych.
Nadesłał:
FortePR s.c.
|
Komentarze (0)