Gospodarka » Bezpieczeństwo
Nowa jakość ochrony fizycznej
Zobacz więcej zdjęć » |
Od kilkunastu lat, agencje ochrony i ich Klienci, mają styczność z różnymi systemami kontroli pracy agentów ochrony. Zwykle stosowane są tradycyjne systemu obchodowe, systemy radiolinii wraz z przyciskami anty-napadowymi, a także łączność radiowa.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
Każdy z tych systemów ma jednak wadę, która dość istotnie wpływa na szybkość analizy przekazywanych informacji - nie są one dostarczane w rzeczywistym czasie. Nie wiadomo też czy agenci wykonują obchody zgodni z harmonogramami na wyznaczonych trasach.
Z tych powodów, głównie w celu stałego podwyższania jakości świadczonych usług, agencje ochrony zaczęły stosować na chronionych przez siebie obiektach jeden z najnowocześniejszych systemów kontroli i monitorowania obchodów wykonywanych przez agentów - system ActiveGuard. Pierwsza w Polsce zaczęła stosować go firma ochroniarska Juwentus. System jest stosowany w ramach standardowych ofert na ochronę fizyczną, dlatego Klient nie ponosi dodatkowych kosztów. To kolejna zaleta tego typu rozwiązania. System pozwala nadzorować czas i miejsce pracy personelu, wyprzedzając dotychczasowe rozwiązania tego typu o możliwość permanentnej, bezprzewodowej i taniej kontroli agenta w rzeczywistym czasie, z wykorzystaniem usług sieci GSM.
Urządzenia ActiveGuard pełnią również funkcję komunikatorów oraz przycisków napadowych, umożliwiając agentom stacjonarnym kontakt głosowy z operatorami oraz natychmiastowe wezwanie załogi w sytuacji zagrożenia. System umożliwia alarmowe wezwanie wsparcia, zgłoszenie potrzeby rozmowy ze stacją monitoringu oraz lokalizację agentów ochrony na podstawie odczytów znaczników rozmieszczonych na trasie obchodu.
Najważniejszą zaletą całego systemu jest jednak to, że Klient w każdej chwili, po zalogowaniu się do systemu CRM w Strefie Klienta, może samodzielnie kontrolować on-line obchody prowadzone na swoich obiektach.
Nadesłał:
adStone
|
Komentarze (0)