Kultura » Kultura
Nowa powieść Herty Müller w 2011?
Zobacz więcej zdjęć » |
Według zapowiedzi Wydawnictwa Czarne, polski przekład najnowszej powieści Herty Müller „Atemschaukel” (polski roboczy tytuł „Huśtawka oddechu”) ukaże się w marcu 2011 roku. Teraz jednak, gdy autorce przyznano literacką Nagrodę Nobla, można przypuszczać, że Czarne zdecyduje się opublikować książkę wcześniej - podaj SalonKulturalny.pl.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
„Huśtawka oddechu”, w przekładzie Katarzyny Leszczyńskiej, zostanie wydana w serii „Proza świata”. Z zapowiedzi wydawcy możemy się dowiedzieć, że powieść Müller jest fikcyjną autobiografią Niemca z Rumunii, Leopolda Auberga, który gdy miał siedemnaście lat, został zesłany na roboty przymusowe do Związku Radzieckiego.
Takich jak Auberg było dużo więcej. Zaraz po II wojnie światowej około 80 000 rumuńskich Niemców zesłano do obozów pracy między Dniepropietrowskiem a Donieckiem. Jedną z deportowanych była matka Herty Müller. Jak czytamy w omówieniu „Huśtawki oddechu”, „jej przemilczana historia stała się pierwszym impulsem do napisania tej książki. Od matki Müller dowiedziała się niewiele. „Zimno jest gorsze niż głód”, „Wiatr jest zimniejszy od śniegu” – wyrwane z kontekstu zdania zastępowały opowiadanie o obozie. Müller zapragnęła zrozumieć, co się za nimi kryje. Umożliwił jej to pisarz i poeta Oskar Pastior, którego surrealistyczne wiersze jeszcze w Rumunii dawały jej oparcie, który też był jednym z deportowanych. Jego niesamowita pamięć szczegółu stworzyła tę książkę. On opowiadał, ona zapisywała, potem razem konstruowali historię – zmyślenie stało się motorem ich pracy, ponieważ jak mówi Herta Müller, trzeba się oddalić od rzeczywistości, żeby ją „uchwycić”. Rzeczywistość głodu można oddać jedynie surrealistycznym językiem, gdyż postrzeganie w rauszu, w jaki wprawia chroniczny głód, różni się od tego z pełnym żołądkiem. Była z Pastiorem na Ukrainie, wpatrywała się w tamten świat tak długo, aż po zamknięciu oczu zobaczyła drogę z obozu na pole kartofli.
W roku 2006 Pastior umarł. Po rocznej przerwie Müller zdecydowała się napisać książkę sama. Była mu to winna”.
Nadesłał:
puella
|
Komentarze (0)