Technologie » Internet

RODO: gdzie płacą najwyższe kary

PrivacyAffairs opublikowało raport dotyczący kar nałożonych za złamanie przepisów o ochronie danych RODO. Zestawienia zawierają m.in listy państw uwzględniające częstotliwość nakładania grzywien oraz ich wysokość.

Według PrivacyAffairs od 25 maja 2018 roku, czyli daty rozpoczęcia obowiązywania RODO w krajach Unii Europejskiej, nałożono 340 kar i nie ominęły one żadnego z krajów wspólnoty. Przy czym autorzy raportu zwracają uwagę na fakt, że choć  RODO określa ramy regulacyjne, które muszą przestrzegać państwa UE, każdy kraj może inaczej interpretować przepisy oraz nakładać własne kary na podmioty łamiące prawo.

Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:

 

 

Państwa, gdzie nałożono najwyższe kary:

 

Francja: 51,100,000

Włochy: 39,452,000

Niemcy: 26,492,925

Austria: 18,070,100

Szwecja: 7,085,430

Hiszpania: 3,306,771

Bułgaria: 3,238,850

Niderlandy: 3,490,000

Polska: 1,162,648

 

Państwa z największą liczbą naruszeń:

 

Hiszpania: 99

Węgry: 32

Rumunia: 29

Niemcy: 28

Bułgaria: 21

Czechy: 13

Belgia: 12

Włochy: 11

Polska: 8

 

 

 

Francja znajduje się na szczycie listy państw płacących najwyższe kary z powodu grzywny w wysokości 50 mln euro nałożonej przez francuskie władze na Google w 2019 roku. Rząd tego kraju ukarał giganta z Mountain View za brak przejrzystości, a także ważnej zgody na personalizację reklam. Z koli najmniejszą jak do tej pory karę 90 euro za nieprzestrzeganie RODO otrzymał węgierski szpital.

 

 

-        W Polsce odnotowano osiem przypadków ukarania organizacji za naruszenie RODO. Najwyższą karę 644 tys. euro przyszło zapłacić firmie Morele Net, zaś najniższą w wysokości 4,6 tys. euro ukarano spółkę Vis Consulting. Jak widać Urząd Ochrony Danych Osobowych działa dość ostrożnie i nie szafuje karami. Niemniej samo upublicznianie informacji o dotkliwych karach działa na wyobraźnię przedsiębiorców i zachęca ich do inwestycji w narzędzia bezpieczeństwa - mówi Mariusz Politowicz firmy Marken, dystrybutora rozwiązań Bitdefender w Polsce.

 

 

W raporcie znalazło się też zestawienie zawierające najwyższe kary nałożone na osoby fizyczne. Najwięcej - 20 tys. euro musiał zapłacić hiszpański przedsiębiorca za niezgodny z prawem nadzór wideo pracowników. Nieco mniejszą  grzywną -  11 tys. euro ukarano austriackiego trenera kobiecego zespołu piłki nożnej, który potajemnie filmował swoje podopieczne, kiedy brały prysznic. Czasami można stracić sporo pieniędzy za własne gapiostwo. Mieszkaniec Niemiec wysłał wiadomość do kilku odbiorców, nie ukrywając ich adresów e-mail. Ta niefrasobliwość kosztowała go 2,5 tys. euro.

 

 

Źródło: marken.com.pl; bitdefender.pl  



Redakcja CentrumPR informuje, że artykuły, fotografie i komentarze publikowane są przez użytkowników "Serwisów skupionych w Grupie Kafito". Publikowane materiały i wypowiedzi są ich własnością i ich prywatnymi opiniami. Redakcja CentrumPR nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Nadesłał:

Marken

Komentarze (0)


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl
Opublikuj własny artykuł
Opublikuj artykuł z linkami

Kalendarium

Przejdź do kalendarium »

dodaj wydarzenie »

Ostatnio dodane artykuły

dodaj artykuł »