Dom » Budownictwo
Układasz płytki? Pamiętaj o izolacji przeciwwilgociowej!
Zobacz więcej zdjęć » |
Jeszcze do niedawna standardem wykończenia partii ścian narażonych na zachlapywanie wodą były lamperie olejne. Choć przez lata wystarczająco pełniły swoje funkcje chroniąc mury przed zawilgoceniem, nie dawały takiej możliwości aranżacji jak pokrycia ceramiczne. Płytki zwane w różnych częściach polski kafelkami czy flizami w ostatnich latach są ogólnodostępne w nieograniczonej palecie barw, wzorów i formatów. Coraz częściej na partie ścian narażone na bezpośredni kontakt z wodą stosuje się także okładziny kamienne. Niezależnie, na jaki materiał wykończeniowy mokrych stref się zdecydujemy, najważniejsze jest dobre przygotowanie podłoża. Paradoksalnie nieograniczona dostępność materiałów różnych producentów oraz możliwość samodzielnego wykonania prac przy minimalnych zdolnościach manualnych nie zawsze daje pożądany efekt. Należy pamiętać, że lamperie olejne poza dekoracyjnym efektem wykończenia, stanowiły także bezspoinową izolację przeciwwilgociową. Dobrze wykonane, nawet w skrajnie ciężkich warunkach natryski, sauny, baseny przez lata skutecznie chroniły tynki i mury przed zawilgoceniem. Obecnie wykańczane powierzchnie niezależnie od materiału są jednak płytkami o różnych formatach. Możliwość migracji wody między i pod płytkami jest dużo łatwiejsza niż przy bezspoinowej ciągłej, warstwie izolacyjnej np. olejnej lamperii. Dlatego też dużo ważniejsze jest przygotowanie i uszczelnienie podłoża, na którym będą montowane płytki w pomieszczeniach o zwiększonym zawilgoceniu. Poza płytkami zmieniły się także materiały, z których buduje się obecnie mury oraz tynki, którymi są one pokrywane. Ich parametry dostosowane są do obecnych wymagań izolacyjności termicznej, łatwiejszego i szybszego budowania oraz maszynowego wykańczania. Jednak wiele z nich jest dużo słabsza, a zwłaszcza mniej odporna na zawilgocenie niż materiały tradycyjne. Najlepszym przykładem są tynki gipsowe, którymi są pokrywane ściany współczesnych budynków mieszkalnych, często także w kuchniach i łazienkach. Powszechnie używanym materiałem są także płyty typu gips-karton, co prawda w pomieszczeniach mokrych zaleca się stosowanie płyt o zwiększonej odporności na wilgoć tzw. zielone od koloru kartonu. Jednak wiele osób już się niestety przekonało, że bez dodatkowego zabezpieczenia, zaizolowania przed dostępem wody, płyty te ulegają zniszczeniu. Należy zawsze pamiętać, że ostateczna warstwa jest tak trwał jak trwałe jest podłoże. Fakt ten bardzo często jest bagatelizowany. Wielokrotnie inwestuje się większość środków w drogie, markowe płytki, a próbuje się oszczędzić na przygotowaniu podłoża, izolacjach, gruntach i klejach.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
Takie podejście najczęściej kończy się awariami i dużo większymi kosztami poprawek, do których trzeba doliczyć demontaż i montaż armatury czy wyposażenia, wyłączenia pomieszczeń z eksploatacji na jakiś czas. To, co jest trudne do określenia, a może doprowadzić do dużo większych start, to szkodliwe działanie wody, przesączającej się przez nieszczelności w spoinach i podłożu. Dla zapewnienia większej szczelności, standardowo zaleca się stosować specjalne taśmy uszczelniające narożniki. Budowa taśmy (siatka z gumowaną częścią środkową), umożliwia trwałe połączenie izolacji przeciwwilgociowej (foli w płynie lub izolacji mineralnej) zapewniając szczelne połączenie w narożach. Jest to konieczne zwłaszcza w przypadku połączeń dwóch różnych (różnie pracujących) materiałów typu ściana - posadzka, ściana murowana - ściana z płyty typu gips-karton, dwie ściany z płyty typu gips-karton, gdzie zawsze w narożu nastąpi pękniecie. Osadzona - zatopiona w izolacji siatka taśmy, poprzez gumowany - elastyczny środkowy pas zachowuje szczelność mimo naprężeń różnych materiałów i zachowuje się jak izolacja bezspoinowa. Takie połączenie dwóch różnie pracujących powierzchni, należy uszczelnić materiałem elastycznym np. fugą silikonową.
Dobrze wykonane narożniki to jeden z najważniejszych zabiegów zapewniających szczelność na lata. Zniszczenia powodowane przez zwiększone zawilgocenie przy źle wykonanych izolacjach widoczne są najczęściej dopiero po czasie. Objawiają się później, często na niższych kondygnacjach, mokrymi plamami, łuszczącymi się farbami lub odpadającym tynkiem. Walka z wilgocią jest długotrwała i kosztowna, dlatego lepiej jest dobrze zabezpieczać zwłaszcza, że materiałów dostępnych na rynku jest naprawdę wiele, są różnej, jakości i w różnych cenach. Ważne jest, by stosowane materiały pochodziły od jednego producenta, gdyż daje to gwarancję kompatybilności produktów. Tak zwane „składaki" nawet z materiałów renomowanych producentów mogą się nie sprawdzić. Poszczególne materiały na różnych spoiwach, od różnych producentów, mogą wchodzić we wzajemne reakcje, powodując zmianę lub utratę parametrów zakładanych przez ich wytwórców. Poszczególne materiały dedykowane są do różnych rodzajów płytek, głównie chodzi o nasiąkliwość. Bardzo ważny jest również rodzaj podłoża, zwłaszcza jak występuję ogrzewanie podłogowe oraz dylatacje, które zawsze należy powtórzyć w tym samym miejscu w kolejnej warstwie, zapewniając elastyczne połączenie.
Maciej Iwaniec, Manager Renowacje Baumit
www.baumit.com
Nadesłał:
GutPR
|
Komentarze (0)