Dom » Wnętrza
Wiosenna sypialnia – poczuj odrobinę świeżości
Wiosną chce się więcej
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
Zdecydowanie. Wszystko za sprawą wyższych temperatur, słoneczka wpatrującego się w nasze wnętrza oraz zbliżającego się sezonu urlopowego. Wiosenny powiew świeżości oraz ciepła kumuluje w na, a później uwalnia chęć do zmiany otoczenia, w którym się znajdujemy. To bardzo dobrze wróży także naszym wnętrzom, które wreszcie mają okazję wyzbyć się zimowego chłodu.
Zimne dodatki sprawiają, że nasz dom traci na atrakcyjności. Szkoda byłoby się na to godzić przy tak pięknej pogodzie i atrakcyjnym promieniom słonecznym. Dlatego, już dzisiaj pomyślmy o tym, jak przywrócić blask naszym wnętrzom.
Zacznijmy od małych zmian – one są następstwem dużych
Podczas aranżacji wiosennego wnętrza skupmy się na tych dodatkach, które są jasne, delikatne, przyjemne i mocno kwieciste. Takie drobne elementy dekoracji ale zastosowane w wielu miejscach wnętrza z pewnością rozjaśnią naszą sypialnię.
Drobne dodatki to przede wszystkim – narzuta, pościel oraz koc, którymi przykryjemy nasze łóżko. W sypialni, to także zasłonki lub lekkie firanki oraz poduszki – im będzie ich więcej, tym lepiej.
Wiosną przygotujmy się na lekkość, powiew świeżości docierający do nas nie tylko dzięki pięknej woni kwiatów, ale również przy udziale wiosennych materiałów.
Kolory niech oczarują nasze serca. Niech chłoną do naszego życia z każdej strony sypialni.
Duże zmiany na lepsze
Małe zmiany mamy już za sobą – duże przed nami. Na pierwszy rzut oka wysuwa się tutaj przemalowanie ścian wraz z delikatnym odświeżeniem mebli. Technika decoupage będzie idealnym sposobem na uzyskanie szaf białych, błękitnych, w naturalnym drewnie. Bliskie natury i tego, co jasne, świetliste, świeże.
Jeśli decydujemy się na zmianę kolorystyki w zimowej sypialni koniecznie ujednolićmy ją do wszystkiego, co związane z pastelami. Te, oscylują zwykle w okolicy mięty, błękitu, bieli.
Wiosną potrzebujemy więcej światła
To dlatego zwykle w okolicy miesięcy letnich odsłaniamy okna i wpuszczamy jak najwięcej promieni. Nic w tym dziwnego, przecież zwykle za światłem tęsknimy najbardziej zimą, kiedy dni są bardzo krótkie. Wiosną zrezygnujmy zatem z zawieszania w oknach grubych kotar. Schowajmy je głęboko w szafie. Najlepiej tam, skąd będą mogły wyjść dopiero w kolejnym sezonie.
Okna powinny być maksymalnie odsłonięte. Szkoda było nie wykorzystać takiego potencjału, jakim jest długi, wiosenny wieczór. Odkryte okna to zresztą także oszczędność energii elektrycznej. Jasne przestrzenie domów, nie będzie trzeba doświetlać światłem pochodzącym z żarówek. Mniej sztucznego światła to mniej przemęczone oczy.
Wiosenną sypialnię zaaranżuj tak, aby każdego dnia wstawać z łóżka z pozytywną dawką energii. Niech wesoły nastrój oraz połyskujące słońce przygotuje nas do najpiękniejszej pory roku, jaka jest lato.
Nadesłał:
sanduciorbas
|
Komentarze (0)