Dom » Ogrody
Zakładamy trawnik - planowanie krok po kroku
Zobacz więcej zdjęć » |
Przede wszystkim: przygotuj glebę!
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
Właściwe przygotowanie ziemi jest bardzo ważne podczas planowania trawnika i jego wysiewania, ale ma również duże znaczenie na późniejszym etapie rozwoju murawy. Na dobry początek czeka nas wyprofilowanie powierzchni. Przede wszystkim trzeba usunąć stare konary i korzenie, pozasypywać doły i zniwelować wszelkie nierówności. Zagłębień najlepiej pozbyć się wypełniając je ziemią i udeptując, na koniec zalewając wodą.
Konieczne jest także przekopanie całej powierzchni na głębokości 20-30 cm. Robimy to przede wszystkim po to, by stworzyć w glebie miejsce dla wody i powietrza, tak aby mogła „oddychać”. Najprostszą, a zarazem najbardziej pracochłonną, metodą napowietrzania jest kopanie szpadlem na sztych, czyli na głębokość łopaty. Przy większej powierzchni trawnika, nie obejdzie się bez skorzystania z glebogryzarki, która idealnie sprawdza się przy spulchnianiu, pieleniu i wyrównywaniu gliniastej bądź mocno ubitej ziemi. Przy średnich powierzchniach uprawnych dobrze jest wybrać glebogryzarkę z silnikiem o dużej mocy, jak na przykład model AL-KO MH5001 R, który jest w stanie osiągnąć szerokość roboczą nawet do 80 cm. Przy mniejszych powierzchniach uprawnych nie ma sensu inwestować w tak duże urządzenie. Spokojnie wystarczy maszyna o mocy silnika 2.9 kW oraz szerokości roboczej 30-35 cm, jak na przykład model AL-KO MH350-4 OHV 40. Dodatkowo glebogryzarka świetnie radzi sobie z czyszczeniem powierzchni z kamieni bądź zanieczyszczeń po zimie. Pod żadnym pozorem nie można zostawiać takich pozostałości po pracach budowlanych, jak na przykład cegły, wapno czy gruz, ponieważ mogą one negatywnie wpłynąć na odczyn gleby i jej wartości odżywcze. Na tym etapie prac czeka nas jeszcze odchwaszczanie. Pojedyncze okazy można usunąć ręcznie, ale jeśli mamy do czynienia ze znaczną ilością łopianu, tasznika, mniszka lekarskiego, pokrzywy, czy innych nieproszonych na naszym trawniku gości, to konieczny będzie oprysk herbicydami.
Zanim rozpoczniemy dalsze prace musimy sprawdzić odczyn gleby. Dla rozwoju roślin kluczowa jest jej odpowiednia kwasowość, którą można zbadać przy pomocy kwasomierza chemicznego lub papierków lamusowych. Bibułki nasycone roztworem lakmusu, położone na ziemi odbarwią się pokazując właściwy wynik. Dla większości roślin najlepszym środowiskiem jest odczyn obojętny, ale w przypadku trawy optymalne będzie pH w przedziale 5,5–6,5. Jeśli jest ono niższe, trzeba będzie zastosować rozdrobniony nawóz wapniowo-węglanowy lub wapniowo-magnezowo-węglanowy. Dobra wiadomość jest taka, że przemieszczanie się wapna w glebie to proces trwający dość długo, dzięki czemu wapnowanie trawników może odbywać się co 3, a nawet 4 lata. W przypadku wyniku pH 7,0–8,0, konieczne okażą się nawozy zakwaszające. Co ważne – dopiero po około 2 tygodniach od zastosowania nawozów, podłoże będzie gotowe do wysiewu. Jeśli zależy nam na wsparciu ekspertów można zgłosić do najbliższej stacji chemiczno-rolniczej, Ośrodka Doradztwa Rolniczego, Państwowego Inspektoratu Ochrony Roślin czy też prywatnego laboratorium, gdzie do wyników analizy kwasowości gleby dołączane są rekomendacje dotyczące zalecanego nawozu.
Podlewaj!
Jeśli chcesz by Twój trawnik cieszył oczy soczystą zielenią musisz przemyśleć kwestię nawadniania. Sposób podlewania jest oczywiście ściśle powiązany z wielkością trawnika i zasobnością Twojego portfela. Znaczenie ma również struktura podłoża, odmiana traw czy częstotliwość koszenia. Najpopularniejsze metody nawadniania to podlewanie wężem lub konewką, zraszacze, system węży z otworami na powierzchni oraz sieć węży, osadzonych delikatnie pod powierzchnią.
Najczęściej wybieranym sposobem podlewania są zraszacze, które nie wymagają dużego zaangażowania od właściciela ogrodu, a jednocześnie skutecznie realizują swoją funkcję. Wybór zraszacza jest uzależniony od rodzaju powierzchni i jej wielkości. Na przykład na działkach prostokątnych sprawdzi się urządzenie wahadłowe lub wężowe. Na małych powierzchniach optymalne będą zraszacze statyczne lub obrotowe, ponieważ równomierne rozprowadzą wodę po całym terenie. Podstawową zaletą nawadniania poprzez zraszacze jest fakt, że ich instalacja nie wymaga ingerencji w powierzchnię. Wyjątkiem są oczywiście zraszacze automatyczne, które przydają się na dużych powierzchniach. W tym przypadku przed założeniem trawnika trzeba zakopać węże, które będą doprowadzały wodę i zamontować przy nich, samoczynnie wysuwające się pod wpływem ciśnienia, zraszacze. Po takiej ingerencji w profil powierzchni należy ją wyrównać, a przed wysiewem odczekać 3, do 4 tygodni, by gleba „osiadła”.
Posiej trawę!
Jesteś już o jeden krok od siania trawy – ten krok to nawożenie przedsiewne. Na przegrabioną glebę należy rozsypać nawóz bogaty w fosfor, potas bądź azot i dokładnie wymieszać go z ziemią, powtórnie grabiąc powierzchnię. Należy pamiętać, że nawozy azotowe powinny być aplikowane chwilę przed wysiewem. Po przedsiewnym nawożeniu nareszcie można zabrać się za sianie trawy.
Punkt pierwszy na naszej liście zadań to wybór mieszanki traw. W ogródku domowym najlepiej sprawdzą się kompozycje: uniwersalne, sportowe bądź rekreacyjne. Na co warto zwrócić uwagę? Przede wszystkim każda mieszanka, dopuszczona do sprzedaży, musi być opatrzona Świadectwem Kwalifikacji, które zawiera skład mieszanki, jej zdolność kiełkowania z uwzględnieniem podziału na odmiany oraz datę ważności. Trawnik wysiewamy w dwóch terminach: wiosną (od końca kwietnia do połowy maja) przy temperaturach na poziomie 6°- 8°C lub późnym latem (od końca sierpnia do początku września). Idealne warunki do wysiewu to wilgotna, pozbawiona grudek i spulchniona gleba, przy czym optymalna głębokość osadzenia nasion to 0.5- 1.5cm. Na małych powierzchniach można wysiewać ręcznie, przy większym obszarze najlepiej posłużyć się siewnikiem. Bardzo ważne jest by rozsiewać metodą „na krzyż”. Co to oznacza? Nasiona wysiewamy w dwóch prostopadłych kierunkach, czyli wzdłuż i wszerz naszego przyszłego trawnika, co w przyszłości zapewni równomierne obsadzenie murawy. Całość grabimy i tym samym przykrywamy nasiona cienką warstwą ziemi. Na koniec wałujemy glebę - wzdłuż, wszerz i po przekątnej - nie tylko by ją zagęścić, ale też by docisnąć nasiona do ziemi. Do wykonania tej czynności niezbędny jest walec ogrodowy o masie co najmniej 75 kg, jak na przykład model AL-KO GW 50. Jego szerokość robocza to pół metra, natomiast ciężar po wypełnieniu piaskiem może sięgnąć nawet 120 kg. Po zakończeniu wałowania koniecznie pamiętaj o podlewaniu trawnika zraszaczem drobno-kropelkowym, tak by nie wypłukać nasion, a jednocześnie zapewnić im optymalną wilgotność.
Pielęgnuj!
Jeśli Twój trawnik już się zazielenił nie spoczywaj na laurach. By murawa była naprawdę zadbana konieczna jest odpowiednia pielęgnacja. Najlepsze efekty daje regularne nawożenie, to jest trzy, do czterech razy w sezonie, zwykle zaraz po koszeniu. Przede wszystkim powinno się stosować nawozy wieloskładnikowe z azotem, fosforem, magnezem, wapniem i potasem, choć dobre efekty przyniesie także obornik, torf lub gnojówka. Ważnym elementem dbania o zielone źdźbła jest przede wszystkim koszenie. Pierwsze powinno zostać wykonane, gdy trawa urośnie na wysokość około 10 cm. Regularne przycinanie murawy wzmacnia jej odporność na różnego rodzaju choroby i ataki szkodników. Pamiętaj by noże kosiarki były dobrze naostrzone – im ostrzejsze cięcie, tym mniejsze obciążenie dla trawnika. Na wiosnę, by pobudzić krzewienie można zafundować trawnikowi zabiegi aeracji i wertykulacji.
Do dzieła!
Nadesłał:
bskowron
|
Komentarze (0)