Zdrowie » Uroda
Bądź królową sylwestrowej nocy
Zobacz więcej zdjęć » |
Eksperci z Clareny wiedzą, że panie przypominają sobie o balu zwykle na dwa tygodnie przed imprezą i dopiero wtedy zaczynają przygotowania.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
Na szczęście teraz mamy jeszcze prawie miesiąc czasu i jeśli chcemy wyglądać, przede wszystkim czuć się dobrze, możemy sporo zdziałać! Zatem czas…start! Najważniejsze to mieć plan przygotowań i konsekwentnie go realizować!
Końcowe odliczanie, czyli czwarty tydzień przed…
Zaczynamy od zmiany diety i gimnastyki. Eksperci tłumaczą, że na nic zdadzą się drogie kosmetyki i zabiegi, jeśli organizm będzie obciążony złym odżywianiem i brakiem ruchu. – Nie chodzi jednak o to, aby na cztery tygodnie przez Sylwestrem rozpocząć drakońską dietę i wyciskać z siebie siódme poty na siłowni. Takim działaniem możemy doprowadzić do tego, że organizm będzie wycieńczony i pójdziemy spać chwilę po 24.00, po wypiciu pierwszego kieliszka szampana – przestrzega Jakub Olszta, fizjoterapeuta i masażysta z Clareny. Najlepsze rezultaty przyniosą: spacery, basen, ograniczenie wizyt w fastfoodach i cukierniach. W ten sposób organizm łatwiej będzie usuwał toksyny i poprawi się nasze samopoczucie, co ma ogromny wpływ na naszą cerę. Dodatkowo lepsza kondycja z pewnością przyda się podczas sylwestrowych szaleństw.
To również ostatni moment na najpopularniejsze zabiegi z zakresu dermatologii estetycznej. – Jeśli myślimy np. o wygładzaniu zmarszczek botoksem, czy powiększeniu ust kwasem hialuronowym, zróbmy to teraz – zaznacza kosmetolog, Jarosław Rodzeń. – Skóra zdąży się przyzwyczaić, wygoją się ewentualne zasinienia, a efekt będzie w pełni naturalny – dodaje. Jeśli nie zamierzamy korzystać z wypełnień, i tak warto odwiedzić gabinet dermatologa, aby poddać się zabiegowi Hydro Balance – jest to zabieg, który wprowadza w skórę twarzy kwas hialuronowy, intensywnie nawilżający i wygładzający cerę.
Kolejnym krokiem powinna wizyta w gabinecie kosmetycznym. – Polecam kurację opartą na mezoterapii bezigłowej – mówi Jarosław Rodzeń z Clareny. To bardzo skuteczny zabieg wykonywany urządzeniem, które łączy wykorzystanie fal ultradźwiękowych, impulsowego bodźca elektroterapeutycznego i preparatu – koktajlu zabiegowego. – Dobór koktajlu zależy od skóry. Jeśli są problemy z trądzikiem, będzie to koktajl na bazie kwasu pirogronowego, jeśli mamy wrażliwą skórę będzie to serum z witaminą U – wyjaśnia i dodaje, że główną zaletą takich zabiegów poprawa struktury skóry.
Początek grudnia to także ostatni moment, żeby zająć się swoim ciałem. Warto pomyśleć o zabiegach poprawiających wygląd, szczególnie tych części ciała, które będziemy eksponować np.: przedramion, czy ud (jeśli planujemy super mini). – Czas, który mamy, z pewnością pozwoli na wygładzenie i uelastycznienie skóry – Jakub Olszta z Clareny. Najbardziej efektywne będą zabiegi wykonane w profesjonalnych gabinetach kosmetycznych z wykorzystaniem specjalistycznego sprzętu. Chodzi m.in. o liposukcję kawitacyjną, która redukuje tkankę tłuszczową i modeluje sylwetkę czy zabiegi wykonywane dermomasażerem – urządzeniem, które likwiduje celulit i wygładza rozstępy. Osoby, które mają problem z drobnymi krostkami na przedramionach (nadmierna keratynizacja mieszków włosowych) mogą skorzystać z intensywnie wygładzających zabiegów na bazie kwasu pirogronowego. Warto też w tym tygodniu przyjrzeć się dłoniom. – Jeśli mamy skłonność do obgryzania paznokci, a marzymy o pięknych dłoniach na balu, musimy już na cztery tygodnie wcześniej zrobić pierwsze uzupełnienie płytki paznokci – mówi Agnieszka Mołdoch, stylistka paznokci z Clareny. – Jeśli zdążymy odpowiednio je przygotować, będziemy mogły poszaleć ze stylizacją tuż przed samym balem – radzi. Ze specjalistką od manicure skontaktować powinny się też te panie, które nie obgryzają paznokci, a marzą o pięknej stylizacji. – Niestety, zazwyczaj czekamy z tym do ostatniej chwili, a potem gorączkowo poszukujemy wolnych terminów w gabinetach. Wizytę najlepiej zarezerwować już teraz! – uczula Agnieszka Mołdoch.
Zrób to na cztery tygodnie przed balem:
• Zmień dietę i zacznij się ruszać;
• Jeśli mylisz o wypełnieniu zmarszczek w gabinecie dermatologa estetycznego, zrób to teraz;
• Idź się do gabinetu kosmetycznego i umów się na cykliczne zabiegi, które poprawią kondycję skóry ciała i twarzy;
• Obgryzasz paznokcie – to czas na pierwsze uzupełnienie płytki;
• Zarezerwuj wizytę u stylistki paznokci na manicure i pedicure.
Końcowe odliczanie, czyli trzeci tydzień przed…
To będzie równie intensywny tydzień! Oczywiście kontynuujemy zaplanowane zabiegi na twarz i ciało. Czas też przyjrzeć się stopom. Jeśli cierpimy z powodu odcisków, modzeli, wrastających paznokci, powinniśmy czym prędzej udać się do podologa – specjalisty, który fachowo zajmie się naszymi stopami. Usunie nagniotki, zrekonstruuje paznokcie, czy założy korygującą klamrę. Wszystko po to, aby stopy idealnie wyglądały w nowych szpilkach z odsłoniętymi palcami.
W tym momencie powinnyśmy dokładnie przemyśleć swoją stylizację i dobrać do niej odpowiedni makijaż. Sylwester to czas, kiedy możemy poszaleć, jeśli jednak wybieramy się na uroczysty bal, nie powinnyśmy przesadzić z makijażem. Jedno jest pewne na trzy tygodnie przed balem należy powoli uzupełniać kosmetyczkę. – Bez względu na styl, z pewnością potrzebować będziemy rozświetlającej bazy pod makijaż oraz rozświetlającego korektora pod oczy, a także dobrze kryjącego podkładu i pudru brązującego z rozświetlającymi drobinkami. W kosmetyczce nie może zabraknąć szminki lub błyszczyka. Warto zaopatrzyć się również w utrwalacz do makijażu – wymienia Agnieszka Ludwa, wizażystka z Clareny. Radzi także, aby panie, które nie są zadowolone ze swoich rzęs na trzy tygodnie przed wybrały się na zabieg ich przedłużania lub zagęszczania – oczy przyzwyczają się do „nowych” rzęs, a w ostatnim tygodniu będziemy miały czas na zabieg uzupełniający, po to, żeby wyglądały one jak najbardziej naturalnie.
Zrób to na trzy tygodnie przed balem:
• Kontynuuj zabiegi na twarz i ciało;
• Masz problemy ze stopami – idź do podologa;
• Przemyśl swoją stylizację, wybierz kreację i uzupełnij kosmetyczkę;
• Wykonaj zabieg przedłużania i zagęszczania rzęs.
Końcowe odliczanie, czyli drugi tydzień przed…
Doświadczenie ekspertów z Clareny wskazuje, że panie właśnie na dwa tygodnie przed balem rozpoczynają gorączkowe przygotowania. Jeśli przegapiłyśmy pierwsze dwa tygodnia grudnia i za przygotowania zabieramy się dopiero teraz – trudno. Zamiast zamartwiać się, że nie zdążymy, zastanówmy się, co zrobić, żeby jak najlepiej wykorzystać te dwa tygodnie. Kosmetolog z Clareny sugeruje wizytę w gabinecie kosmetycznym. – Wciąż mamy czas na wykonanie mezoteraii bezigłowej, czy innych zabiegów, które wygładzą skórę, zniwelują problemy i przygotują twarz do makijażu – mówi Jarosław Rodzeń. Są jednak zbiegi, których wykonywać już nie powinnyśmy. – Musimy zapomnieć o zabiegach medycyny estetycznej. – Oczywiście, mogą być specjaliści, którzy będą nas przekonywać, że nic się nie wydarzy. Ale radziłbym już nie ryzykować i zabiegi przełożyć na nowy rok – podpowiada kosmetolog.
Na dwa tygodnie przed balem warto zająć się intensywną pielęgnacją dłoni. – Najskuteczniejszy będzie zabieg z wykorzystaniem parafiny – radzi Agnieszka Mołdoch z Clareny. Zabieg polega na wykonaniu kolejno: peelingu, nałożeniu maski i cieplej parafiny. Zabieg kończy manicure. O dłonie także można zadbać w domu. Potrzebujemy: dobrego peelingu, kremu, folii i ręcznika. Jak to zrobić? Po peelingu nakładamy grubą warstwę kremu, owijamy dłonie folią, a następnie ciepłym ręcznikiem. Taki okład trzymamy 15 minut. Dzięki temu skóra będzie głęboko odżywiona i wygładzona.
Zrób to na dwa tygodnie przed balem:
• Kontynuuj zabiegi na twarz i ciało;
• Przygotuj twarz na sylwestrowy makijaż, odwiedzając kosmetyczkę;
• Pielęgnuj dłonie.
Końcowe odliczanie, czyli jeden tydzień przed…
To najważniejszy tydzień. – Możemy wykonać jeszcze do dwóch zabiegów mezoterapii bezigłowej, ale najpóźniej pięć dni przed balem – zaznacza Jarosław Rodzeń. To czas na uzupełnianie rzęs i zrobienie henny. Na dwa, trzy dni przed balem wykonujemy pedicure. Manicure może być zrobiony nawet w tym samym dniu. – Jeśli chodzi o stylizację paznokci, to oczywiście dobieramy ją do stroju i okoliczności. Warto jednak, jeśli możemy sobie na to pozwolić, troszeczkę zaszaleć – mówi Agnieszka Mołdoch z Clareny. – To jest taka noc, kiedy nikt nam nie zarzuci tandety, dozwolone jest niemal wszystko: cyrkonie, koraliki, brokaty, koronki, a nawet… kolczyki paznokci – wymienia stylistka.
W ostatnim dniu skupmy się przede wszystkim na makijażu. – Przed zrobieniem make-upu warto płożyć na twarz maseczkę liftującą na bazie błota lub glinek, która napnie skórę – radzi kosmetolog z Clareny. Gotowe do wyjścia nie zapomnijmy o torebce z najpotrzebniejszymi rzeczami, które pomogą nam utrzymać idealny makijaż przez całą noc. – Zabieramy: bibułki matujące, puder w kamieniu i szminkę lub błyszczyk. Do tego koniecznie małe lustereczko, kolejki do lusterka w toalecie mogą być ogromne – uśmiecha się Agnieszka Ludwa z Clareny. Teraz jesteśmy gotowe, by być królową tej nocy!
Zrób to na tydzień przed balem:
• Kontynuuj zabiegi na twarz i ciało;
• Uzupełnij rzęsy, jeśli je przedłużałaś;
• Zrób manicure i pedicure;
• Poddaj się zabiegowi depilacji;
• Przygotuj „kosmetyczny niezbędnik” do torebki.
A co po balu?
Nowoczesna kosmetologia, która pomogła nam stać się prawdziwą gwiazdą sylwetowej nocy, pomoże nam także zregenerować siły. Tańce do białego rana i utraty tchu, szampan… Po Sylwestrze mamy prawo być w nieco gorszej kondycji. – Po intensywnie spędzonej nocy w naszym ciele uwalniają się wolne rodniki. Potrzebujemy teraz ukojenia i relaksu. Najlepsze będą zabiegi SPA – masaż gorącymi kamieniami, sesja w kapsule SPA, czy wizyta w łaźni parowej z pewnością postawią nas na nogi – mówi Jakub Olszta z Clareny. A na koniec pomysł ekspertów Clareny na noworoczne postanowienie: dbajmy o siebie konsekwentnie cały rok!
Komentarze (0)