Dom » Budownictwo
Całe światło na złodzieja!
Zobacz więcej zdjęć » |
Drzwi wejściowe wyposażone w dobrej klasy zamki z atestami, alarm –podłączony. Można spokojnie wyjeżdżać na wakacje. Niestety, złodzieje są zwykle innego zdania – czas, gdy inni wypoczywają, to dla nich okres wytężonej „pracy”. Jak im utrudnić życie?
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
Milczenie jest złotem
Najdroższe zabezpieczenia na nic się zdają, gdy brakuje podstawowej ostrożności. Wyjazd na egzotyczne wakacje wiele osób komunikuje w mediach społecznościowych. Rzecz w tym, że złodzieje też z nich korzystają. I to chętnie – nie narażając się na podejrzenia, mają wiedzę: kto, dokąd i na jak długo wyjeżdża. Już wiedzą, ile ma czasu na działanie. Wielu włamywaczy robi dokładne rozpoznanie, zanim weźmie się do „roboty”. Policjanci przestrzegają od lat: wyjeżdżając na wakacje, nie ogłaszajmy tego wszem i wobec! Nie pomagajmy złodziejom!
Sąsiad lepszy od alarmu
Ale są osoby, którym warto o tym powiedzieć – to zaprzyjaźnieni, zaufani sąsiedzi. Nie ma lepszego zabezpieczenia przed złodziejami. Mogą pomóc na wiele sposobów:
· Wyciągną przesyłki ze skrzynki pocztowej (zostawione listy mówią złodziejowi, że właścicieli nie ma w domu).
· Sprzątną ulotki i listy, które ktoś wsunął w drzwi albo zostawił przed wejściem do mieszkania (to też sygnał dla włamywacza).
· Zareagują, gdy zauważą przed posesją podejrzany ruch.
· Odsłonią okna co jakiś czas (co sugeruje, że ktoś jest w domu).
Żeby jednak sąsiadowi ułatwić obserwację, a złodzieja zniechęcić do działania, warto odpowiednio wyposażyć posesję.
Światło, które płoszy
Złodzieja trzeba potraktować tak, jak na to zasługuje – świecić mu prosto w twarz – jak w czasie przesłuchania na policji. Ten sposób można z powodzeniem wykorzystać na swojej posesji. Wystarczy skorzystać z gotowych, sprawdzonych rozwiązań i odpowiednio wszystko rozplanować. – Na terenie solidnie oświetlonym w środku nocy włamywacz nie będzie czuł się pewnie. To zadanie doskonale wykonają naświetlacze z czujnikiem ruchu – podpowiada Radosław Szczebak, menadżer produktu w Lange Łukaszuk. Jak dodaje, trzeba jednak dostosować odpowiednie urządzenie do różnych stref: innego użyjemy na większej przestrzeni w ogrodzie, innego przy wejściu do domu, a jeszcze innego – we wnętrzu.
Zaczynamy polowanie w ogrodzie
– Jeśli chodzi o przestrzeń w ogrodzie, bardzo skutecznym rozwiązaniem będzie użycie jednego nowoczesnego naświetlacza XLED Home 2 renomowanej, niemieckiej firmy Steinel. Wybieramy model z precyzyjnym czujnikiem ruchu i na przykład dwa dodatkowe bez sensora – mówi Radosław Szczebak. – Naświetlacz z czujnikiem montujemy na przykład nad tarasem. Na bocznych ścianach domu zawieszamy dwa pozostałe, które łączymy przewodem zasilającym z tym pierwszym. To tak zwane połączenie master-slave: kiedy czujnik wykryje człowieka w pobliżu, włączą się automatycznie wszystkie trzy naświetlacze. Złodziej poczuje się jak na przesłuchaniu – wyjaśnia. Czujnik wykrywa ruch w odległości do 14 m. Czas świecenia można ustawić (w zależności od potrzeb) w zakresie od 8 sekund do 35 minut. Naświetlacz działa skutecznie w temperaturze od – 20 do + 40 stopni, zapewniając strumień świetlny o mocy aż 1184 lumenów.
Wejście do domu pod kontrolą
Jeśli to nie przestraszy przestępcy, przy drzwiach wejściowych będzie czekała na niego kolejna przeszkoda. – W tym miejscu sprawdzi się inne urządzenie: lampa LED Steinel L 825 z czujnikiem iHF. Można wybrać, w jakim trybie ma pracować. Na przykład w takim, że po zapadnięciu zmroku świeci na 10 procent, a po wykryciu ruchu włącza się z pełną mocą – tłumaczy Radosław Szczebak. – Jej zaletą jest to, że pozwala uniknąć fałszywych alarmów, bo nie wykrywa małych zwierząt – takich poniżej 4 kilogramów – uzupełnia. Urządzenie zadziała, gdy wykryje ruch w odległości do 7 merów. Lampę można również uruchomić w takim trybie, by świeciła z pełną mocą bez przerwy przez 4 godziny.
Światło w środku twierdzy
Żeby nic nie zostawić przypadkowi, warto pomyśleć o ostatniej linii oporu, jaką jest wnętrze domu. Tutaj ekspert z Lange Łukaszuk zaleca użycie oprawy Steinel RS LED M1 z czujnikiem. – Można ją zamontować zarówno na suficie, jak i na jednej ze ścian. Jej ogromną zaletą jest bezgłośna praca – nie słychać charakterystycznego klikania, gdy czujnik wykryje ruch. To stanowi dodatkowy element zaskoczenia – tłumaczy Radosław Szczebak. – Czujnik wykrywa ruch w zakresie od 3 do 7 metrów. Wszystkie te urządzenia nie tylko zapewniają praktyczne użycie, ale też są bardzo estetyczne. Decydując się na takie rozwiązanie, zawsze warto poradzić się eksperta, jakie urządzenie będzie odpowiednie do domu i jak je optymalnie zaprogramować. To sprawi, że złodziej poczuje się niepewnie, a zaprzyjaźniony sąsiad, który wie o urlopie właścicieli domu zauważy, że dzieje się tam coś złego. I będzie mógł w porę powiadomić policję.
Nadesłał:
PREXPERT
|
Komentarze (0)