Kultura » Muzyka
Czy winyle przejdą do lamusa?
Zobacz więcej zdjęć » |
Wraz z rozwojem technologii zmienił się sposób odtwarzania muzyki i organizowania przedsięwzięcia jakim jest np. granie w klubach. Kilka urządzeń, które były niezbędne do odtwarzania muzyki dziś zastępują sprzęt pojedynczy, bardziej rozbudowany technicznie. Kiedy na rynku pojawiły się CD playery, wiele osób zdecydowało się na przejście w tym kierunku. Era laptopów po raz kolejny odświeżyła nieco rynek. Miłośnicy muzyki zamiast komplikować sobie życie ganiając za płytami winylowymi czy CD (gubią się, rysują się) mają muzykę na dysku komputera, a całą imprezę mogą zrobić wyjmując z kieszeni pendrive. Nie muszą już dźwigać ze sobą wszędzie ciężkich kejsów, bo wszystko mieści się w plecaku – słowem – digitalizacja. Kontrolery zastąpiły zestawy typu 2 x CD + mikser czy 2 x Winyl + mikser. Wygodnie i nowocześnie mówiąc krótko.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
Tradycja nie zginie
Ale jak podkreśla Michał Filipowski, członek zarządu firmy Pro Lighting i właściciel sklepu muzycznego www.prosklep.pl, zapowiedzi śmierci płyt winylowych przewijały się w dyskursie nie tylko muzycznym już od dawna, szczególnie w momentach, gdy na rynku pojawiały się nowe wynalazki: - Gdy wymyślono kasety magnetofonowe mówiło się, że winyl wkrótce „zginie”. Wielu było przekonanym o tym szczególnie w momencie, gdy na rynku pojawiły się płyty CD, wygodniejsze i mogące pomieścić więcej muzyki. Jak widać, do tej pory firmy nadal produkują gramofony, a można nawet rzec, że dzisiaj przeżywają one swoją drugą młodość. DJ-e nadal z nich korzystają, choć da się zauważyć, że już mniej powszechnie.
Większość osób z tej branży podkreśla, że nie ma lepszego sposobu nauki, jak gra na klasycznym sprzęcie, że „prawdziwi” DJ’e to ci, którzy zaczynali od winyla. Nie da się też ukryć, że klasyczny „duch” tej muzyki (czy generalnie branży), tkwi właśnie w tym sprzęcie. Pomijając już samo brzmienie z gramofonów: chyba dla większości DJ'ów każdy inny sprzęt "klasyka" w tym wypadku nie doścignie. Jeśli coś jest nowsze, nie oznacza od razu, że jest lepsze. W dzisiejszych czasach nie unikniemy jednak unowocześnienia w żadnej dziedzinie, a co za tym idzie, także w tej. Wybór sprzętu to sprawa indywidualna (budżet, umiejętności) i kwestia gustu, dopóki w sercach i na rynku dostępne będą „klasyki”, muzyka z nich nie zginie.
Nadesłał:
StartBull
|
Komentarze (0)