Dom » Wnętrza
Czysta podłoga bez wysiłku
Duża, chłonna ścierka – szybki efekt
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
W strategicznych miejscach zawsze miej pod ręką dużą, chłonną ścierkę do podłogi. W okresie zimowym, kiedy wnosimy do mieszkania śnieg i błoto, w przedpokoju robią się kałuże i zacieki. Drugim miejscem w domu, gdzie wciąż coś ląduje na podłodze, jest kuchnia. Wystarczy wtedy sięgnąć po ścierkę podłogową Jana Niezbędnego, która dzięki perforowanej strukturze o grubym splocie łatwo wchłania wodę i zabrudzenia, a ponadto jest wytrzymała, łatwa do wypłukania i można ją prać w pralce.
Postaw na uniwersalność
Kto powiedział, że mycie podłóg musi być najbardziej czasochłonnym elementem domowych porządków? Tak naprawdę najwięcej czasu zajmuje zbieranie się do tej czynności i wybór odpowiednich środków. Dlatego aby oszczędzić tych dylematów, Jan Niezbędny przygotował uniwersalne ściereczki nasączane, które doskonale radzą sobie nawet z uporczywymi zabrudzeniami zarówno na panelach, jak i terakocie. Można ich używać i w salonie, i w kuchni, i w łazience – wystarczy, że zawsze będziesz trzymać je w pobliżu miejsca, które wymaga czyszczenia. Żyj wygodnie z Janem Niezbędnym!
W trosce o najmłodszych – bez detergentów
Jeśli w domu mamy małych lokatorów, ułatwianie sobie obowiązków nabiera dodatkowego wymiaru. Bo nie dość, że podłoga po prostu musi być czysta, bo maluchy wkładają do buzi wszystko, co na niej znajdą, to na dodatek one same nie przyczyniają się do utrzymania idealnego porządku. Świetnym rozwiązaniem dla mam jest ścierka z mikrofibry, która umożliwia czyszczenie podłóg bez detergentów zarówno na sucho, jak i na mokro. Dzięki temu zyskujemy pewność, że nasze dziecko nie będzie narażone na kontakt z chemikaliami. Ścierki z mikrofibry usuwają brud, tłuszcz i kurz znacznie efektywniej niż tradycyjne, a w dodatku można je prać w pralce, więc są wielokrotnego użytku. Jan Niezbędny wie, jak ważne jest ułatwianie życia wszystkim domownikom!
Nadesłał:
agnieszka.robak
|
Komentarze (0)