Rozrywka » Sport
Gloria Victis zdobywcą FORTUNA Pucharu Polski Playarena!
Zobacz więcej zdjęć » |
Po 11 godzinach arcyciekawej rywalizacji najlepsza okazała Gloria Victis Warszawa, która poza głównym trofeum wywalczyła sobie prawo gry w EMF Champions League.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
W pierwszym w historii turnieju finałowym FORTUNA Pucharu Polski Playarena udział wzięło 40 drużyn - 39 zdobywców Pucharów Miast z całej Polski oraz jeden finalista rozgrywek pucharowych w swojej miejscowości, czyli BKP Warszawa, który w sobotniej imprezie zastąpił w ostatniej chwili reprezentanta Leżajska. Zmagania grupowe, od których rozpoczęli rywalizację uczestnicy, poza odpadnięciem z gry aktualnego wicemistrza Polski Ligi Nike Playarena - Pokera Team Lublin, obyły się bez większych niespodzianek. Z najmocniej obsadzonej grupy F do 1/8 finału planowo dostały się Gloria Victis Warszawa i Dynamik Herring Toruń, które w bezpośrednim starciu podzieliły się ze sobą punktami, grupę D, G i H pewnie wygrali faworyci - Ogniwo Babinek, Flying Cater-Group Łódź i Spartan Leśnica Wrocław, a w grupie A równych nie miał sobie ubiegłoroczny mistrz Warszawy, czyli wspomniany BKP. Oprócz wymienionych drużyn w najlepszej szesnastce imprezy znaleźli się, biorący udział w ubiegłych latach w turniejach ogólnopolskich Playarena, Duma Tartanu Zabrze, Bijemy Miniony Kraków, A Seree Tee Krotoszyn, Big Bulls Kowalewo Pomorskie i Signum Krzywin Widuchowa oraz debiutujący na zawodach tej rangi Beds.pl Bydgoszcz, Celebryci Bytom, Bomba Szczecin, Under40 Ostrów Wielkopolski i Młode Wilki Góra Kalwaria Piaseczno.
Choć faza grupowa przysporzyła wszystkim wielu wrażeń, to tak naprawdę największe emocje zaczęły się dopiero w kolejnej części turnieju. Wszystko za sprawą dogrywek Playarena Turbo, których świadkami byliśmy w fazie pucharowej. Jeśli chodzi o 1/8 finału, to najbardziej wyrównane okazały się starcia BKP - Bijemy Miniony i Spartan Leśnica - Under40. W obu zwycięzcę wyłoniły wspomniane dogrywki, w których więcej zimnej krwi zachowali warszawianie i ostrowianie. Sporo wysiłku w odniesieniu awansu do ćwierćfinałów musiały włożyć także Dynamik Toruń (3:2 z A Seree Tee), Celebryci (2:1 z Beds.pl) i Ogniwo Babinek (3:1 z Dumą Tartanu), a nieco spokojniejszą przeprawę miały Gloria Victis (7:3 z Bombą), Flying Cater-Group (4:1 z Big Bulls) i Młode Wilki Góra Kalwaria (4:2 z Signum Krzywin). Ćwierćfinały były z kolei dosyć jednostronne. BKP rozgromił w nich 3:0 Celebrytów, Gloria pokonała 2:0 Under40, a Dynamik rozbił w hitowym starciu Flying Cater-Group aż 4:0. Bez dramaturgii w tej fazie zawodów na szczęście się nie obyło. Zadbały o to Młode Wilki oraz Ogniwo Babinek, które po regulaminowym czasie gry remisowały ze sobą 2:2 i dopiero gol strzelony w kolejnej tego dnia dogrywce przesądził o awansie do strefy medalowej tej pierwszej ekipy.
Gdy wydawało się, że w finale zobaczymy powtórkę ze starcia grupowego Dynamika z Glorią Victis, które mimo prowadzenia warszawian 3:0, zakończyło się remisem 3:3, niemałą sensacją w 1/2 finału sprawił BKP. Zawodnicy ze stolicy, których we Włocławku początkowo w ogóle miało nie być, wygrali bowiem z faworyzowanym zespołem z Torunia 4:3. W efekcie w meczu o główne trofeum doszło do derbów Warszawy, gdyż w drugim półfinale Gloria rozbiła czarnego konia turnieju, czyli Młode Wilki Góra Kalwaria, aż 5:1. Podobnie ze zdobywcami Pucharu Piaseczna (zwycięstwo 4:1) postąpili, podrażnieni porażką w poprzednim starciu, wciąż aktualni Mistrzowie Polski Ligi Nike Playarena, dzięki czemu zakończyli sobotni turniej na 3. miejscu. W finale natomiast kolejnej niespodzianki już nie było. BKP, który tydzień temu przegrał z Glorią w spotkaniu o Puchar Warszawy, ponownie dał się pokonać swojemu rywalowi zza między (tym razem przegrał 0:3), zajmując tym samym w imprezie "dopiero" drugą lokatę. Tytuł pierwszego w historii zdobywcy FORTUNA Pucharu Polski Playarena powędrował za to w ręce Glorii Victis Warszawa, która w nagrodę będzie reprezentować nasz kraj pod koniec września w EMF Champions League. Gratulujemy!
Nadesłał:
mb_
|
Komentarze (0)