Dom » Budownictwo
Jak uporać się z zimnem w domu?
Zobacz więcej zdjęć » |
Jakie mogą być tego przyczyny? Odpowiedź na to pytanie nie jest prosta, ponieważ zależy do od ogromnej liczby czynników, wśród których warto wymienić lokalizację, wiek budynku czy zastosowane materiały. Istnieją jednak dość uniwersalne metody na to, aby dokonać choć niewielkiego odzysku ciepła. I właśnie tym zagadnieniem spróbujemy się dzisiaj zająć, choć uprzedzamy: to tylko sugestie, a nie prawdy objawione.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
Uszczelnienie budynku
Bardzo często zdarza się, że najwięcej ciepła ucieka przez drzwi oraz okna. Warto więc zastanowić się, kiedy ostatnio je modernizowaliśmy. Uszczelnienia w nich powinno zmieniać się raz na kilka sezonów, ponieważ ulegają one utlenieniu, a przez to nie spełniają swoich funkcji. Specjalne, samoprzylepne gumy można kupić już za kilka złotych za metr.
Co ważne, sam montaż jest bajecznie prosty, ponieważ wystarczy tylko odkleić stare elementy uszczelniające, oczyścić porządnie miejsca styku oraz nakleić nowe. Co do samego przygotowywania miejsca pod uszczelnienia. Dobrą praktyką jest odtłuszczenie powierzchni, co zapobiegnie odklejaniu, a więc nasza praca będzie służyć nam dłużej. Mimo że to nie rekuperacja, ale wciąż daje niesamowite efekty. Bardzo często to jedyna rzecz, którą trzeba zrobić. A co jeśli to nie wystarczy?
Badanie ubytków ciepła
Dość kosztowną, ale jakże efektywną metodą walki z zimnem w domu, jest przeprowadzenie specjalnego badania, które pozwoli określić, którędy ciepło wydostaje się z budynku. W tym celu wykorzystuje się kamery termowizyjne, które z zadowalającą dokładności wskazują winowajców. Czasami pozwala ono wybrać również odpowiednią metodę grzewczą czy wskazuje na zasadność odzysku ciepła z wentylacji mechanicznej.
Co ważne, badanie to wykonywane jest wyłącznie przez specjalistyczne firmy, ponieważ dostęp do wysokiej jakości kamer, jest naprawdę trudny. Są one po prostu horrendalnie drogie. Warto też dodać, że badanie to wykonuje się co najmniej dwa razy. Pierwsze przed modernizacjami, a drugie po, dzięki czemu widać efektywność zastosowanych zmian.
Wymiana wadliwych elementów
Po przeprowadzonych badaniach, warto bezpośrednio przejść do zmian. Najczęściej obejmują one uszczelnienie bądź wymianę dachu. Rzadziej uszczelnia się podłogę na najniższej kondygnacji, ponieważ konieczne jest wtedy zerwanie posadzek. Niestety, czasami nie da się od tego uciec. Ciekawym pomysłem na zmiany jest odzysk ciepła z wentylacji mechanicznej. Ma to wiele korzyści, ponieważ podczas wymiany powietrza z otoczeniem, nie tracimy większości ciepła. Profesjonalnie proces ten określa się jako rekuperację, którą przybliżymy Wam w kolejnym akapicie.
Odzysk ciepła – jak się za to zabrać?
Po przejściu wcześniejszych etapów, wielu z nas zastanawia się dość często, czy istnieje sposób na to, aby ciepło, które już mamy w domu, pozostało na dłużej? Tak, ale nie chodzi tutaj o całkowite odcięcie się od świata zewnętrznego, ponieważ to naprawdę nieciekawy pomysł. Dużo lepsze jest zastosowanie rekuperacji.
Pod tym zagadnieniem kryje się dość rozbudowana rodzina rozwiązań oraz urządzeń, których nadrzędnym zadaniem jest dogrzewanie budynku, przy wykorzystaniu z wentylacji mechanicznej oraz układu wymienników ciepła. Brzmi to dość skomplikowanie, ale w dużym uproszczeniu sprowadza się do działania bojlera, z tym że nie ogrzewamy wody, ale powietrze.
Reasumując, odzysk ciepła w budynku to przedsięwzięcie wieloetapowe, ale pozwala na skuteczną walkę z zimnem w domu. Dobrze jest zacząć od mało kosztownych modernizacji, aby sprawdzić czy nie okażą się one wystarczające. W późniejszych etapach tego nierównego pojedynku, warto zastanowić się nad gruntownym remontem, a także odzyskiem ciepła z wentylacji mechanicznej, ponieważ pozwoli to na zaoszczędzenie kilkuset złotych na ogrzewanie podczas każdej zimy.
Nadesłał:
Rykin
|
Komentarze (0)