Kobieta, zdrowie, uroda » Medycyna
KOMORY NORMOBARYCZNE Z URZĄDZENIAMI DEKONTAMINACYJNYMI – DLA WIĘKSZEGO BEZPIECZEŃSTWA
Zobacz więcej zdjęć » |
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
Twórcy komór normobarycznych doskonale wiedzą, że zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim korzystającym z urządzeń jest najwyższym priorytetem, dlatego w dwóch komorach w Polsce - w Konstancinie i Osielsku, wprowadzono urządzenia do tzw. dekontaminacji, która usuwa i zabija wszelkiego rodzaju chorobotwórcze patogeny (wirusy, bakterie, grzyby).
NORMOBARIA WZMACNIA ODPORNOŚĆ NA WIRUSY I BAKIERIE!
Sesje w komorach normobarycznych stają się coraz bardziej popularne. W komorze normobarycznej znajduje się nawet dwukrotnie więcej tlenu (do 40%) niż na zewnątrz. Przebywanie w miejscu z bogato-nasyconym w tlen powietrzem jest zbawienne dla organizmu w wielu aspektach. Jednym z najważniejszych jest regeneracja uszkodzonych tkanek, także nerwowej. Jak mówi dr Paweł Zalewski, adiunkt w Zakładzie Fizjologii Człowieka Collegium Medicum UMK, 1 cm³ tkanki nerwowej zawiera ok. 1 km naczyń krwionośnych, wystarczająca podaż tlenu jest bezwzględnie konieczna aby naprawić uszkodzone regiony . Chociaż waga ludzkiego mózgu wynosi tylko około 2% masy ciała, to organ ten zużywa prawie 20% konsumowanego tlenu.
Dzięki większemu ciśnieniu (1500 hPa) oraz zwiększonej ilości dwutlenku węgla, komórki organizmu człowieka są w stanie przyswoić dużo więcej tlenu niż podczas regularnego oddychania. Przynosi to dobroczynne skutki także w kontekście dzisiejszej sytuacji. Tlenoterapia wydatnie wzmacnia ogólną odporność organizmu, ponieważ w trakcie sesji dotleniane są także komórki układu immunologicznego. Dzięki temu organizm łatwiej poradzi sobie z infekcjami bakteryjnymi, wirusowymi i różnego rodzaju zakażeniami. Wiele z chorobotwórczych bakterii to beztlenowce. Tlen działa na nie toksycznie, dlatego w komorze normobarycznej dużo łatwiej można je wyeliminować. Dodatkowo mieszanka powietrza w komorze wzbogacona jest o dużą ilość wodoru, będącego naturalnym antyoksydantem, a do tego posiadającego właściwości przeciwzapalne. Więcej wodoru w powietrzu powoduje wolniejszy podział komórek, a tym samym wydłuża ich życie, wydatnie wzmacniając cały organizm i pomagając w walce z infekcjami wywołanymi przez wirusy i bakterie - mówi prezes firmy Ekonstal Krzysztof Polasik - Lipiński.
NORMOBARIA + DEKONTAMINACJA = TARCZA ANTYWIRUSOWA!
Kluczowe w normobarii jest korzystanie ze sprawdzonych certyfikowanych komór, wyposażonych w pełni bezpieczne urządzenia. Zawsze warto sprawdzić czy komora posiada znak CE, który jest gwarantem tego, że spełnia wszelkie wymogi jakości i bezpieczeństwa. Tego typu komory dostarcza grupa Ekonstal. W dwóch z nich w Polsce, w komorze Normolife w Konstancinie oraz Normobaric Room w Osielsku znajdują się także atestowane i certyfikowane urządzenia do dekontaminacji powietrza eliminujące wszelkie drobnoustroje, w tym wirusy. Słowo wszelkie jest tylko minimalną przesadą. Przeprowadzone badania testowe wykazują, że urządzenie usuwa do 99,95% wirusów z pomieszczenia. Sam proces dekontaminacji polega w pierwszym etapie na kilkukrotnym filtrowaniu zanieczyszczonego powietrza za pomocą trzech rodzajów filtrów, a następnie niszczeniu zawartych w nim drobnoustrojów poprzez znajdujący się w urządzeniu tzw. reaktor plazmowy. Te same urządzenia zwalczające drobnoustroje stosowane są w szpitalach np. na salach operacyjnych, oddziałach zakaźnych czy noworodkowych.
- Dzięki dodatkowym systemom zwalczającym wirusy i bakterie w powietrzu, które znajdują się w dwóch komorach wyprodukowanych przez grupę Ekonstal w Osielsku oraz Konstancinie, wszyscy korzystający z dobrodziejstw normobarii mogą być pewni, że nie ma żadnego ryzyka zakażenia się bakteriami lub wirusami podczas korzystania z zabiegu. - komentuje Piotr Chrzanowski, przedstawiciel grupy Ekonstal.
Urządzenia dekontaminacyjne dostarczane do komór normobarycznych przez Ekonstal są niewielkie, jednomodułowe, bardzo proste w obsłudze, bezpieczne i spełniające normy ISO.
Nadesłał:
Naruszew
|
Komentarze (0)