Gospodarka » Bezpieczeństwo
MZO lokalnym eko liderem
Zobacz więcej zdjęć » |
Nowa ustawa o odpadach, które weszła w życie 1 lipca 2013 roku, nazywana jest wciąż śmieciową rewolucją. Tyle, że w Ostrowie, dzięki świetnemu przygotowaniu i wysokiej świadomości mieszkańców, okazała się raczej ewolucją. Otwarcie PSZOK okazało się strzałem w dziesiątkę, bo teraz każdy - nie czekając na zbiórki wielkogabarytów - może odstawić zbędne przedmioty przez cały tydzień, bez ograniczeń. Zmodyfikowane zasady selektywnej zbiórki odpadów sprawiły, że tych przeznaczonych do recyklingu jest nie o 20 procent więcej, jak pierwotnie zakładano, ale o 60 procent. To liczby rekordowe.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
- A to oznacza większą liczbę surowców selektywnych, a co za tym idzie także konieczność zatrudnienia dodatkowych osób na sortowni. I tak się też stało w naszej spółce. Po wejściu w życie nowej ustawy zatrudnienie znalazło u nas jeszcze 15 osób - mówi prezes MZO Andrzej Strykowski.
- Zaproponowaliśmy ideę konsorcjum po to , aby wykorzystać wspólny potencjał oraz znajomość rynku lokalnego firm, które do tej pory obsługiwały poszczególne miasta oraz gminy. To był sposób na przeciwstawienie się dużym konkurentom oraz sposób na dywersyfikację przychodów spółki - mówi Prezes Zarządu Holdikom SA - Dariusz Kowalski.
Założenie konsorcjum i sprawne działanie dało w efekcie to, że spółka jest dziś potentatem w branży, w regionie. Obsługują łącznie 10 gmin, w tym Odolanów, Raszków, Przygodzice, Sulmierzyce, Grabów oraz częściowo Milicz. Zasięg działania firmy oraz przychody w porównaniu z zeszłym rokiem zwiększyły się o około 20 procent.
Docelowo, strategią spółki jest to, aby w obszarze obsługiwanym przez spółkę znalazły się kolejne gminy. Zarząd myśli tu jeszcze o gminach na terenie naszego powiatu, ale też o kilku z powiatu krotoszyńskiego - mówi Przewodniczący Rady Nadzorczej Spółki - Michał Skup. - Realizacja tego celu pozwala myśleć spokojnie na kolejne lata funkcjonowania spółki ze stałym elementem rozwoju operacyjnego w tle - dodaje przewodniczący.
Spółka ZOiGO MZO stawia mocno na rozwój. A z tym związane są kolejne zatrudnienia, czy zakup nowoczesnego sprzętu. Dotychczasowe wyniki finansowe i poszerzenie rynku pokazują, że działania idą w dobrym kierunku. Najbliższe zadania to poszerzenie parku sprzętowego. W ostatnich miesiącach spółka zakupiła już 4 specjalistyczne przyczepy do selektywnej zbiórki odpadów, 2 śmieciarki i małe samochody do obsługi śródmieścia.
- Do przetargów trzeba być przygotowanym, ale też dobrze wyposażonym. Po wygranym przetargu jest zwykle bardzo mało czasu, aby spełnić wszystkie wymagania, które gmina nakłada w specyfikacji. Nie można dopiero wtedy przystępować do zakupu sprzętu - on musi być gotowy, na miejscu - mówi prezes MZO.
Istotnym elementem funkcjonowania spółki jest funkcjonująca na składowisku instalacja do mechaniczno-biologicznego przetwarzania odpadów komunalnych, która pozwoliła na osiągnięcie narzuconych ustawowo poziomów odzysku na 2013 rok. Jednakże wymogi dotyczące poziomów odzysku w kolejnych latach są coraz bardziej "wyśrubowane" i w związku z tym, zadanie zagospodarowania odpadów komunalnych zostanie przekazane do instalacji należącej do Regionalnego Zakładu Zagospodarowania Odpadów (RZZO) w 2015 roku
- Wszystkie pozytywne elementy, które wydarzyły się w spółce w roku 2013 nie byłyby możliwe do spełnienia, gdyby nie pełna współpraca i nastawiona na rozwiązywanie problemów, komunikacja operacyjna pomiędzy: Zarządem Spółki, Pracownikami, Radą Nadzorczą oraz Holdikomem, jako właścicielem - podsumował Michał Skup - Przewodniczący Rady Nadzorczej MZO.
Komentarze (0)