Dom » Architektura
Projekty domów na tereny zagrożone powodzią - LIPIŃSCY DOMY
Zobacz więcej zdjęć » |
Na terenach Polski wiele jest obszarów zagrożonych ryzykiem podtopień i powodzi. Nie znaczy to jednak, że trzeba rezygnować z budowy domu w takim miejscu, tym bardziej że działki położone w pobliżu rzek bywają bardzo malownicze, a cena ich nabycia, z powodu potencjalnego zalania, powinna być odpowiednio niższa. Jeśli więc ryzyko zalania okaże się umiarkowane, warto wziąć pod uwagę budowę odpowiednio zaprojektowanego domu.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
W biurze projektowym Lipińscy Domy powstały projekty domów, przeznaczone specjalnie na tak trudne obszary. Są one tak opracowane, by zminimalizować skutki zalania i umożliwić przetrwanie i uratowanie dobytku nawet przy 2,5 metrowym poziomie wody. Ich charakterystyczną cechą jest to, ze zaprojektowane zostały na słupach, mają więc minimalną powierzchnię strefy wejściowej i gospodarczej. Ściany parteru, schody i posadzki wykonane są z żelbetu wykończone trwałymi na działanie wody materiałami, takimi jak: kamień, ceramika, tynki cementowo-wapienne. Taka konstrukcja wytrzyma duże napory wodne, a nienasiąkliwe materiały umożliwiają szybkie osuszenie budynku. Pod częściami nadwieszonymi na słupach uzyskano sporą powierzchnię, doskonałą na parkowanie samochodów i przechowywanie sprzętów gospodarczych czy drewna kominkowego. Ogrzewanie w projektach przewidziano na dwa sposoby. Na terenach wiejskich może to być kocioł na biomasę lub na paliwo stałe, zlokalizowany w pomieszczeniu gospodarczym na parterze. Na obszarze, gdzie jest sieć gazowa, można zastosować dodatkowo zabezpieczony kocioł gazowy w łazience. Dzięki zastosowanym rozwiązaniom, skutki zalania budynku są ograniczone i łatwe do usunięcia niewielkim kosztem, a prace remontowe ograniczą się do posprzątania, odkażenia, osuszenia i i odmalowania wnętrza strefy wejściowej. Warto podkreślić, że przez czas remontu w domu można cały czas mieszkać.
Komentarze (0)