Firma » Prawo
Rolnik pod opieką prawnika
Zobacz więcej zdjęć » |
Co zrobić kiedy pomoc prawnika w konflikcie z nieterminowym dostawcą nasion wydaje się jedynym rozwiązaniem? Jak dotrzeć do adwokata i jak nie ponieść olbrzymich kosztów? Problemy te rozwiązać może oferowana przez Concordia Ubezpieczenia polisa Ochrona Prawna Agro.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
- Ubezpieczenie Ochrony Prawnej cieszy się rosnącym zainteresowaniem klientów firm ubezpieczeniowych, również z branży rolnej. Sporów prawnych, związanych z prowadzeniem działalności rolniczej, jest wiele - począwszy od problemów z odbiorcami płodów rolnych lub zwierząt, po spory z pracownikami, PZŁ-em, KRUS-em, sąsiadami. Rolnik narażony jest więc na różne sytuacje sporne, w których pomoc profesjonalnego doradcy, adwokata lub radcy prawnego okazuje się nieoceniona - mówi Joanna Namerła, Menedżer Produktów dla Instytucji Finansowych Concordia Ubezpieczenia
Większość sporów nie trafia jednak na wokandę. Powodem jest obawa ze strony rolników o wysokie koszty sądowe, zawiłość zapisów prawa i długo trwające procesy.
- Z ubezpieczenia skorzystać mogą rolnicy indywidualni, ale także firmy z sektora agro. Warunkiem jest prowadzenie działalności rolniczej. Ochronę można również rozszerzyć o sferę komunikacji czy życie prywatne rolnika - mówi J. Namerła. - Zakres ochrony ubezpieczeniowej oferowanej w OP Agro obejmuje również spory dotyczące wynajmu pokoi i sprzedaży turystom posiłków domowych w ramach agroturystyki, czy też spory z ARiMR dotyczące dopłat bezpośrednich z budżetu państwa - dodaje J. Namerła.
Pojawienie się na polskim rynku OP pozwala łatwiej i taniej dochodzić swoich praw, a co więcej zrobić to z pomocą profesjonalisty. Concordia Ubezpieczenia mając podpisaną umowę z Naczelną Radą Adwokacką daje możliwość dotarcia do adwokatów w całym kraju.
Cena OP Agro jest uzależniona od powierzchni gospodarstwa rolnego oraz od sumy ubezpieczenia. Składki zaczynają się od 190 zł rocznie za gospodarstwo do 10 ha powierzchni i są zależne od wielkości gospodarstwa.
Koszt ubezpieczenia nie jest więc wysoki, a pozwala w niespodziewanej sytuacji uchronić się od wysokich wydatków, o czym mógł przekonać się rolnik Stefan Niewiadomski. Dzięki dofinansowaniu otrzymanemu z Unii Europejskiej, zakupił wysokiej jakości sprzęt do dojenia krów i przechowywania mleka o wartości kilkudziesięciu tysięcy złotych. Po kilku miesiącach użytkowania nastąpiła awaria. Rolnik zgłosił reklamację, jednak nie została ona uznana przez producenta, który stwierdził, iż uszkodzenia były spowodowane niezgodnym z instrukcją użytkowaniem sprzętu. Za sprawę w sądzie musiałby zapłacić 2903 złote (500 zł - koszty rzeczoznawcy, 150 zł - pisma wzywające do uznania reklamacji, 360 zł + 17 zł - koszty sądowe, 400 zł zaliczka na koszty świadków i biegłych i 1 476 zł za koszty adwokata).
Gdyby Pan Stefan posiadał OP Agro wszelkie wydatki pokryte zostałyby z polisy, a jedyną czynność jaką musiałby wykonać jest spotkanie się z własnym lub poleconym przez Concordia Ubezpieczenia adwokatem. Ten w pierwszej kolejności sporządziłby pismo, w odpowiedzi na nieuznaną reklamację. W piśmie tym wezwałby producenta do uznania żądania rolnika i naprawienie sprzętu lub ewentualnie wymianę sprzętu na nowy. Sprawa zostałaby skierowana do sądu dopiero wtedy, gdyby producent nie udzielił odpowiedzi na to pismo lub żądania nie uznał.
- Wysokie sumy ubezpieczenia na każde zdarzenie, nawet do 100 000 zł, pozwalają na pokrycie wszystkich kosztów związanych z prowadzeniem sprawy w sądzie, nawet w najbardziej skomplikowanych przypadkach - mówi Joanna Namerła.
Wykupienie polisy w znaczący sposób przyczynia się więc do ograniczenia strat finansowych gospodarstwa lub firmy rolnej, a przejrzyste i jasne warunki sprawiają, że ubezpieczony jest w pełni świadomy zakresu ochrony i nie obawia się ryzyk natury prawnej. Ubezpieczenie warto polecić wszystkim rolnikom, szczególnie inwestującym w sprzęt o dużej wartości, a także substancje, w tym nasiona wykorzystywane w gospodarstwie.
Komentarze (0)