Kultura, sztuka » Kultura
Rynek nie znosi pustki – w górę konserwatywne czasopisma
Zobacz więcej zdjęć » |
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
Na polskim rynku medialnym pojawiają się kolejne debiuty i przekształcenia. Rok 2011 rozpoczął się dużo większą dynamiką zmian, szczególnie w przypadku segmentu prasowego. Po zmianie właściciela, czasopismo „Wprost” postawiło na wyraźną ewolucję w kierunku tygodnika o profilu lewicowo-liberalnym. Współpracę z zespołem prowadzonym przez Tomasza Lisa zakończyło kilkunastu prawicowych publicystów i naukowców, z kolei pojawili się na łamach czasopisma ludzie kojarzeni z partiami lub poglądami umiarkowanie lewicowymi. Wzrost sprzedaży „zreformowanego” tygodnika, który nastąpił w kolejnych kilku miesiącach nie oznaczał zamknięcia rynku na nowe inicjatywy. Pozostała bowiem liczna grupa czytelników o zapatrywaniach konserwatywno-liberalnych, których nie zadowalała jedynie lektura niszowego „Najwyższego Czasu”.
Przez cały rok 2010 pokaźny wzrost sprzedaży odnotowywała „Gazeta Polska”. Jednocześnie na czoło wśród tygodników wybił się, bazujący na publicystach chrześcijańskich, „Gość Niedzielny”. W stagnacji pozostawał „Tygodnik Powszechny”, w którym na emeryturę w marcu 2011 r. udał się redaktor naczelny – ks. Adam Boniecki. Swoje miejsce na scenie prasowej na nowo zaczęły określać również czasopisma uznawane do tej pory za drugorzędne media. Dzięki otwarciu nowego internetowego archiwum i aktywnej polityce wydawniczo-promocyjnej, swoje wyniki znacząco polepszył dwumiesięcznik „Polonia Christiana”. Popularność zyskiwało również, tworzone z myślą o jego prenumeratorach, katolickie czasopismo „Przymierze z Maryją”. Początek 2011 r. stał również pod znakiem debiutu nowej marki, wprowadzonej przez wydawcę „Rzeczpospolitej” – umiarkowanie prawicowego tygodnika „Uważam Rze”. Pierwsze tygodnie jego promocji pokazały, iż także ten tytuł trafił w potrzeby czytelników, którzy w poprzednich latach kupowali „Wprost” lub pozostawali bez bliskiego im światopoglądowo tytułu.
Doświadczenia ostatnich kilkunastu miesięcy pokazują, iż rynek i opinia publiczna nie znoszą pustki. Segment prasy publicystycznej ma szanse na dalszy rozwój, nie tylko w obrębie tytułów nowych, takich jak „Uważam Rze”, czy też prezentujących zdecydowane i stanowcze opinie – jak np. „Polonia Christiana”. Jego dalsza ewolucja uzależniona będzie od sytuacji mikroekonomicznej polskich gospodarstw domowych oraz od wydarzeń na scenie politycznej, których intensywność – co pokazują przykłady z przeszłości – zwiększy się w okresie wyborów parlamentarnych.
Nadesłał:
pawelm
|
Komentarze (0)