Rozrywka » Sport
Sistiema. Rosyjski duch walki w Polsce
Zobacz więcej zdjęć » |
Pierwsze szkolenia z sistiemy odbędą się na początku lutego w Warszawie. Prowadzić je będą pionierzy tego systemu walki w Polsce, którzy jako pierwsi oficjalnie zaczęli uczyć innych, instruktorzy z dwudziesto i trzydziestoletnim stażem : Zbigniew Syc, Marek Talarek, Mariusz Fabijański i Paweł Marczykowski.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
Warsztaty odbywać się będą raz w miesiącu. Jedno spotkanie potrwa 6 godzin (w tym przerwa). - Zainteresowanym zapewniamy po ukończeniu warsztatów możliwość kontynuacji współpracy w różnych formach: spotkań z instruktorami, treningów, zajęć warsztatowych – aż do prawa samodzielnego prowadzenia zajęć włącznie - mówi Marek Talarek z Pszczyńskiej Akademii Sztuk Walki (www.pasw.pl), jeden z instruktorów. Od 2006 roku PASW współpracuje z przedstawicielami sistiemy za granicą. Od 2007 odbywają się cykliczne szkolenia Polaków pod okiem Czechów i Rosjan: Davida Sykory i Siergieja Brościewa.
Sistiema jest systemem walki służącym obronie. Na treningach adepci uczą się wyzbywania nadmiernej energii, zachowywania spokoju w trudnych sytuacjach oraz wykorzystywania swojej energii i siły napastnika w obronie koniecznej. Sistiema nie jest sztuką walki, którą możemy zobaczyć np. na zawodach sportowych. Nie ma tutaj stopni umiejętności czy pasów. Umiejętności weryfikuje konkretny instruktor i…życie.
Z różnych źródeł
Wiele osób błędnie upatruje początków sistiemy tysiąc lat wstecz, sięgając czasów kozackich i Rusi Kijowskiej. Swego czasu pojawił się taki właśnie mit, jakoby Rosjanie od setek lat udoskonalali swój sekretny styl walki. Zapewne jej ślady można znaleźć kilka wieków wstecz, jednak z tego względu, że naród rosyjski od dawna lubował się w pojedynkach „na ręce”, w przeciwieństwie na przykład do naszej szlachty, która preferowała szable.
W Rosji na początku XX wieku dużą popularnością oprócz pięściarstwa zaczęły cieszyć style zapaśnicze i sprowadzone niedawno japońskie judo i jujitsu. Od początku lat dwudziestych z kolei, trwały prace nad stworzeniem uniwersalnego stylu walki na potrzeby Armii Czerwonej i jednostek specjalnych ZSRR. Opracowywali je niezależnie od siebie Wasilij Oszczepkow i Władimir Spiridonow. Ten pierwszy był ekspertem od judo. Urodził się w należących wówczas do Japonii Sachalinie. Był jednym z pierwszych Europejczyków, którzy trenowali tę sztukę walki. Spiridonow z kolei był specjalistą w zapasach i jujitsu. Ich badania miałyna celu stworzenie uniwersalnego systemu walki wręcz, z połączenia techniki narodowych z terenów ZSRR, dalekowschodnich sztuk walki i w mniejszym stopniu zachodnioeuropejskich stylów walki wręcz.
Na takiej bazie powstało sambo Oszczepkowa, łączące style judo z regionalnymi odmianami zapasów z Gruzji, Armenii, Azerbejdżaniu, Mongolii, Uzbekistanui Chin. Szczególnie zwrócić należy tutaj uwagę na naród Mongolski, a konkretnie naród buriacki (naród mongolski liczący ok. 0,5 mln. osób) i buriacki styl walki buhe baridaan i jego odmianę Hara Moriton, co oznacza „Czarny jeździec”. W stylu tym znajdziemy elementy walki wręcz, jeździectwa, czy – co później znalazło odzwierciedlenie w sistiemie – walki biczem. Mieszanka stylów z wymienionych krajów dała podstawę do opracowania sistiemy. Nie należy zapominać tutaj o stylu sam Władimira Spiridonowa, stworzonym z myślą o misjach specjalnych członków NKWD.W przeciwieństwie do sambo był to system tajny. Dziś sambo dzielimy na sportowe i bojowe (wojskowe), gdzie do walki wykorzystywanych jest wiele narzędzi (kastety, noże, saperki). To w porównaniu z sambo sportowym technika brutalna. Sam Spiridonowa, można określić właśnie, jako sambo bojowe. Podsumowując, początków sistiemy należy, zatem upatrywać na lata 20 – 30 XX wieku.
Korzeni sistiemy należy szukać także w wymienionych już wcześniej Chinach, a konkretnie w tradycyjnej medycynie chińskiej. Badania nad nią prowadzono już w XIX wiecznej Rosji. Bardziej szczegółowo skoncentrowano się na nichw wieku XX. Prawdopodobnie w latach 50 – 60 do Rosji przyjeżdżali mistrzowie kung-fu, by przekazywać swoją wiedzę jednostkom specjalnym.
Dziedziną, która miała ogromny wpływ na sistiemę jest biomechanika ruchu człowieka, przede wszystkim „Teoria zręczności” N.A. Bernsztajna. Dzięki wielu źródłom pochodzenia sistiemy, wyłoniły się różne jej szkoły. – W naszym kraju sistiema stała się od jakiegoś czasu bardzo modna. Niestety, powstało wiele szkół, w których instruktorzy mają niewielkie pojęcie o tym rosyjskim systemie walki. Nasze treningi przebiegają według, zaleceń Siergieja Borściewa, czołowego przedstawiciele sistiemy i byłego żołnierza Specnazu– mówi Marek Talarek.
Istota rosyjskiego systemu walki
Co jest istotą sistiemy? Przede wszystkim relaks i praca z oddechem. Dzięki spokojowi i rozluźnieniu, w trakcie walki eliminuje się wielkie nakłady stresu i strachu. To z kolei ułatwia sprawniejsze poruszanie się, zwiększa szybkość i eliminuje zmęczenie. – Technika walki w sistiemie na drugorzędne znaczenie. Kształtuje ją dany instruktor. Istotne są ćwiczenia oddechowe, dają one podwaliny do ćwiczeń z energią wewnętrzną. Istotą sistiemy jest zatem połączenie ruchu, oddechu i przepływu energii. Tutaj nie analizujemy elementów uderzeń, uników czy bloków. Nasz ruch jest naturalną konsekwencją ataku przeciwnika – dodaje instruktor z PASW.
Czego uczy sistiema?
Podczas treningów, adepci uczą się wielu zasad obowiązujących w sistiemie. Przede wszystkim pracują nad oddechem, po to, by nauczyć się zachowania spokoju w stresujących sytuacjach. Mnóstwo uwagi poświęca się elastyczności i giętkości ciała, a także przyjmowaniu ciosów o dużej sile. Często wykorzystuje się tutaj ruchy barków. Treningi takie, charakteryzują się dużą ilością padów i przewrotów. Dzięki nauce bycia elastycznym, obrona odbywa się bez podziału na ciosy, bloki i uniki, ponieważ zachowana jest ciągłość ruchu. Często, zaatakowana część naszego ciała instynktownie odpowiada na cios. Podobnie jest z nauką plastyczności i ciągłości ruchu: poruszanie się podczas walki jest płynne i przebiega bez wysiłku. Wykorzystuje się pełny zakres działania stawów, bioder, by nie przerwać obrony przy błędzie i swobodnie przejść do innej akcji.
Adepci sistiemy szkolą się także w technikach ręcznych i nożnych. Krótkie uderzenia mają za zadanie szybkie wyeliminowanie napastnika. Uderzenia wydłużone służą przewróceniu go, odepchnięciu, wytrąceniu z równowagi. Można wymienić tutaj wiele innych ręcznych i nożnych technik. Większość kopnięć skierowana jest poniżej pasa, dzięki czemu tracimy jak najmniej energii i czasu na zadanie ciosu. W sistiemie najczęściej stosuje się uderzenia otwartą dłonią w twarde części ciała, natomiast pięścią czy łokciem w miękkie części.
Treningi obejmują także ćwiczenia uników, bloków i pozbawienia równowagi napastnika.
Adepci dowiadują się także, jak bronić się przed atakiem napastnika uzbrojonego np. w nóż. Nauka obejmuje również wykorzystanie do obrony narzędzi, które mamy w chwili ataku pod ręką. Sistiema uczy też obrony przed wieloma napastnikami, jak np. leżąc na ziemi poradzić sobie z atakiem kilku osób, czy jak intuicyjnie wyjść z opresji przy kilkunastu napastnikach. Zajęcia obejmują również treningi dla zaawansowanych. Ta kwestia budzi największe kontrowersje: adepci rozwijają energię wewnętrzną i uczą się, jak użyć jej bez dotykania przeciwnika.
Mimo, że rosyjska sistiema została opracowana na potrzeby wojska, czyli z założenia miała służyć nie tylko do obrony, ale także do skutecznego ataku, nie jest to system walki, który gloryfikuje agresję. Tak niestety przez część osób jest postrzegana. Wynika to z braku rzetelnej wiedzy na jej temat, a także - co gorsza - z nieprofesjonalnych szkoleń, na których przekazuje się równie nie profesjonalną wiedzę teoretyczną. Adepci sistiemy, którzy zaczynają swoją przygodę z tą techniką pod okiem doświadczonych i dyplomowanych instruktorów szybko przekonują się, jak ciekawym, intrygującym i pozwalającym odkrywać sekrety ludzkiego ciała i ducha jest system, zwany sistiema.
Nadesłał:
StartBull
|
Komentarze (0)