CentrumPR.pl

Kobieta, zdrowie, uroda » Uroda

Śniadanie z pocałunkiem anioła

Zobacz więcej zdjęć »

Wiedzieliśmy, iż przyciągniemy uwagę, ale nie przypuszczaliśmy, że aż tak! I to o godzinie 9.30! Tak licznie dziennikarki przybyły na śniadanie prasowe z „pocałunkiem anioła” do „Bacio Di Angelo” – mówi Monika Iskandar z IMR advertising by PR.

Aniołem był Alphol - przeciwstarzeniowy suplement diety, a pocałunki rozdawał jego producent - Tymofarm.

Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:

Przeczytaj również

• Bieluchowa smukłość
• Dwie twarze kobiecości w trzech odsłonach
• IMR advertising by PR z Colfarmem
• Tran - porcja odporności

• Podstawowe informacje o CentrumPR.pl

Ucieczka przed starością nie ma sensu. Jednak, bezrefleksyjne poddawanie się upływowi czasu na wskroś obnaża nasze nienowoczesne spojrzenie na świat. Młody wygląd i takież samopoczucie wcale nie muszą być efektem chirurgicznej medycyny przeciwstarzeniowej. O samozadowolenie z życia można zadbać mniej inwazyjnie, bezboleśnie i bez skutków ubocznych pojawiających się po kilku latach.

Jednym z dobrych przeciwstarzeniowych suplementów diety jest Alphol. Odnowiony przez Tymofarm wiosenny wizerunek preparatu zachęca już samym wyglądem do spróbowania zawartości. Alphol odżywia, regeneruje i chroni wszystkie komórki kobiecego organizmu, co widać na skórze, a szczególnie efektownie wygląda cera.

Jeszcze całkiem często się zdarza, że współczesne kobiety idą przez życie z męskimi partnerami. Tymofarm pomyślał i o nich, rewolucjonizując suplement diety Promen, czyli zastępując konieczność codziennego zażywania dwóch kapsułek - jedną. Suplement zawiera aktywne substancje wspomagające energię, witalność i płodność.  Daj mu Promen, a będziesz miała męskiego mężczyznę!

Działanie Alpholu i Promenu naukowym autorytetem wspierał uznany dietetyk, dr Dariusz Włodarek. Lekkie i urozmaicone śniadanie upływało w coraz bardziej rozluźnionej atmosferze. Nagle, gdy w całej dzielnicy Warszawa Śródmieście zgasło na kilkanaście minut światło, a na stołach zapłonęły świece, niektóre dziennikarki doznały uczucia cofania się w czasie. Musnął je pocałunek anioła.

Karolina Jurasz