Firma » Finanse
Sposoby na szybki zysk firm z branży spożywczej
Zobacz więcej zdjęć » |
Jak dużo żywności marnuje się na etapie wytwarzania? – Szacuję na podstawie naszych doświadczeń, że w zależności od rodzaju produkcji w branży spożywczej marnuje się 20-30% surowca – mówi Marcin Stachowiak, ekspert Staufen Polska. Z kolei nadprodukcja jest spowodowana niedostosowaniem do poziomu zamówień
i przekonaniem, że wydajność buduje się przez maksymalne obciążanie maszyn. – Wdrażaliśmy lean management w pewnej polskiej firmie. Zdarzało się, że magazyn mieli pełny, a mimo to klient nie otrzymywał tego, czego chciał – dodaje Marcin Stachowiak.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
Za co gotowy jest zapłacić Klient
W jaki sposób ograniczyć nadprodukcję oraz straty w procesie wytwarzania? Kluczem do rozwiązania tego typu problemów są stabilne i precyzyjne systemy produkcyjne. – Ograniczenie nadprodukcji czy zbędnych zapasów to skutek zmian, których celem jest wyeliminowanie marnotrawstwa w całym łańcuchu wytwarzania. Na to, co robimy w firmie, trzeba spojrzeć oczami klientów i zadać sobie pytanie, za co gotowi są zapłacić – mówi Marcin Stachowiak.
Typowe problemy branży spożywczej? Awaryjność i ograniczona dostępność maszyn, zbyt duże zapasy oraz kłopoty z jakością gotowych wyrobów. – Problemy z jakością są zwykle bezpośrednio związane z niestabilnością procesów produkcyjnych. W takich warunkach trudno osiągnąć określoną specyfikację, często związaną nie tylko z oczekiwaniami klientów, lecz także z normami i rygorami prawnymi związanymi z produkcją żywności – mówi Marcin Stachowiak.
Efektywność się mierzy
W jaki sposób osiągnąć stabilny system produkcji? – Większość firm nie jest w stanie nic powiedzieć o efektywności swoich procesów. Dlatego najpierw mierzymy tzw. OEE, czyli Wskaźnik Wykorzystania Wyposażenia. To pokazuje sprawność procesów – wyjaśnia Marcin Stachowiak. Na tej podstawie można zidentyfikować i wyeliminować źródła marnotrawstwa. Z jakim skutkiem? – Podam przykład jednej
z polskich firm. Czas realizacji zamówień udało się skrócić o około 75%, a koszt wyprodukowania jednego produktu został zmniejszony o 40%. To bardzo wymierne korzyści – mówi Marcin Stachowiak.
Po zmianach w magazynie znajdują się tylko produkty zamówione przez klientów. Czas magazynowania produktu został skrócony z 30 do 3 dni. Zadowolenie klientów, mierzone terminową realizacją ich zleceń, wzrosło z 60 do 98%. Narzędzia „szczupłego zarządzania” pozwalają ograniczyć marnotrawstwo nie tylko na poszczególnych stanowiskach pracy, ale w całym łańcuchu wytwarzania. – To istotne, ponieważ produkcja powinna się odbywać w przepływie. Tylko w ten sposób można optymalnie zsynchronizować poszczególne procesy, wyeliminować czynności, które nie wytwarzają wartości,
i w efekcie zredukować niepotrzebne koszty – dodaje Marcin Stachowiak. Stabilny system produkcji wymaga wdrożenia także innych narzędzi. Na przykład systemu przeglądów prewencyjnych. Chodzi o to, by nie reagować dopiero w razie awarii, lecz im zapobiegać. Pozwala to nie tylko unikać zbędnych przestojów, ale także przedłuża żywotność maszyn.
Gotowość na zmiany
Stabilny system produkcji przynosi także inne korzyści, poprawiające konkurencyjność firmy. – Umożliwia na przykład skrócenie czasu przezbrojenia, dając możliwość elastycznego reagowania na zapotrzebowanie rynku, produkcję w małych partiach i jej dywersyfikację – mówi Marcin Stachowiak. To tyle istotne, że firmy
z branży spożywczej coraz częściej muszą oferować wiele wariantów tego samego produktu, a wzrastająca konkurencja i coraz szybciej zmieniające się rynki wymuszają gotowość na zmiany.
Jakie efekty przynosi „szczupłe zarządzanie” w branży spożywczej (wartości na podstawie raportów Staufen Polska)?
- Redukcja kosztów do 30%
- Redukcja czasu przetwarzania średnio o 30%
- Wzrost czasu dostępności maszyn średnio o 10%
o 40%
Nadesłał:
PREXPERT
|
Komentarze (0)