Motoryzacja » Samochody
Volvo Tundra. Samochód, który wyprzedzał epokę
Zobacz więcej zdjęć » |
Jeszcze przed końcem 2019 r. pierwsze egzemplarze Polestara 1 zagoszczą w garażach osób, które się na niego zdecydowały. Hybrydowe coupe o niebanalnej stylistyce z pewnością będzie wzbudzało sensację na ulicach. Nie będzie to jednak pierwsze elektryzujące auto w historii Volvo. W 1979 r. światło dzienne ujrzał koncepcyjny model Tundra, który powstał na zlecenie Szwedów w studiu projektowym Bertone.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
Tundra była owocem fascynacji prostą kreską, geometrycznymi formami i dużymi, przeszklonymi powierzchniami. Futurystyczną bryłę, nietypowe klamki i rozmyślnie zaburzoną za słupkiem B linię dachu dopełniają otwierane przednie światła. Stylistycznym smaczkiem jest umieszczenie grilla chłodnicy z lewej strony maski i logo szwedzkiej maski dokładnie pośrodku osłony. Skąd w ogóle wziął się pomysł na taki samochód?
W 1976 r. debiutowało Volvo 340. Samochód sprzedawał się dobrze, ale szefostwo firmy nie było w pełni zadowolone z jego wyglądu. Postanowiono więc powierzyć opracowanie hatchbacka, który w przyszłości mógłby stać się następcą modelu 340, komuś z zewnątrz. Wybór padł na studio Bertone i trzeba przyznać, że Włosi stworzyli coś nietypowego. Z zewnątrz wygląda samochodu bezpośrednio wpisywał się w bujną gałąź futuryzmu. We wnętrzu było podobnie.
Przed kierownicą nie znalazło się miejsce na ani jeden zegar. Zamiast tradycyjnych wskaźników oczom kierowcy jawił się wyświetlacz prezentujący zieloną siatkę, na którą naniesiono krzywą. Wykres ten na bieżąco prezentował prędkość auta. Resztę informacji przekazywały trzy ekrany cyfrowe oraz dodatkowy, środkowy wyświetlacz nad wylotami wentylacji.
Tundra nigdy nie trafiła na linię produkcyjną Volvo. Szefostwo szwedzkiej formy zapoznało się z dziełem Bertone, ale uznało je za zbyt śmiałe pod względem stylistycznym. Sam koncept mógł jednak ośmielić projektantów przyszłych modeli Volvo i przyczynić się do tego, ze dziś o samochodach tej marki nie można już mówić jako o uosobieniu konserwatyzmu.
A co stało się z Tundrą? Jakiś czas po odrzuceniu projektu przez Volvo studio Bertone zaprezentowało ją Citroenowi. Koncept ten stał się bazą dla modelu BX.
Nadesłał:
JK PR
|
Komentarze (0)