Rozrywka i wypoczynek » Hobby
C&R - jeśli masz to robić, rób to dobrze
Zobacz więcej zdjęć » |
Do C&R trzeba dorosnąć…
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
Catch&Release to nie żadna nowomoda, w którą wierzą małoletni wędkarze, to podstawa etycznego i świadomego wędkarstwa. Po części jest to także dobry sposób na ratowanie polskich wód
i niedoprowadzenia do sytuacji, w której będziemy mieć szansę wyłącznie na złowienie skarłowaciałych okonków, płoci i leszczy.
- Stosowanie zasady Catch&Release musi być w pełni świadome, nie należy do tego nikogo zmuszać, bo może to przynieść więcej szkód niż pożytku. Moim zdaniem takie podejście do wędkarstwa powinno po prostu być promowane przez wędkarzy i instytucje je zrzeszające. Wypuszczenie ryby nie może być po prostu przypadkowe… Powinniśmy odpowiednio dobierać sprzęt i wyposażenie do wielkości i rodzaju łowionych ryb. Jeśli polujemy na dużego drapieżnika, i zamierzamy go wypuścić w dobrym stanie to zrezygnujmy z okoniowej wędki, stosujmy odpowiedni podbierak i matę, żeby ryba w dobrym stanie wróciła do wody. Przecież rzadko się zdarza, że duży okaz skusi się na wabik przeznaczony dla małej ryby… a przecież chodzi nam o świadome podejście do wędkarstwa – mówi Marcin Franke z FishExpert.pl
Dobre praktyki
Należy pamiętać, że każda ryba jest inna, dlatego trzeba na bieżąco analizować, jaki dać jej czas na dojście do siebie i jak się z nią obchodzić. Są jednak generalne zasady, których trzeba się trzymać zawsze! Poniżej najważniejsze z nich.
Sprzęt
- Używaj haczyków bez zadziora.
- Unikaj kotwiczek, w miarę możliwości używaj pojedynczych haczyków!
- Jeśli łowisz na przynętę, użyj zaokrąglonych haczyków, aby uniknąć głębokiego zranienia ryby.
- Pamiętaj o woderach, w razie potrzeby umożliwią Ci wejście do wody i wypuszczenie ryby w bezpiecznym miejscu.
Połów
- Skracaj walkę z rybą do niezbędnego minimum. Nie narażaj jej na długotrwale cierpienie.
- Używaj mocnej żyłki bądź plecionki, co umożliwi Ci szybkie i zdecydowane działanie.
- Staraj się utrzymać rybę z dala od silnych prądów.
- Jeśli używasz podbieraka to nie wyciągaj ryby od razu z wody. Unieś tylko obręcz tak, by głowa ryby była dalej zanurzona. Da jej to chwilę czasu na kilka głębszych oddechów. W tym czasie przygotuj się tez odpowiednio do pomiarów, zdjęć i wyhaczenia.
Jak obchodzić się z rybą?
- Skróć do maksimum ilość czasu przetrzymywania ryby na brzegu lub w łodzi, stosuj maty żeby zapobiec uszkodzeniom zewnętrznym i otarciom.
- Używaj bezwęzłowego podbieraka.
- Nie dotykaj ryby suchymi rękoma. Zawsze zamocz je wcześniej w wodzie lub użyj rękawic.
- Obchodź się z rybą bardzo delikatnie, nie zrań jej i nie ściskaj zbyt mocno.
- Pamiętaj, że w czasie upałów ryby są bardzo wrażliwe, wówczas najlepiej nie wyciągać ich z wody.
- Jeśli musisz ją zmierzyć zrób to na mokrej macie lub tkaninie. Jeśli to możliwe w ogóle unikaj mierzenia.
- Jeśli masz już zdjęcie z rybą w podobnym rozmiarze, to nie męcz jej i zrezygnuj z robienia zdjęcia. Zachowaj to tylko dla tych wyjątkowych i największych sztuk.
- Nigdy nie trzymaj ryby w pozycji pionowej, zawsze w poziomie!
Uwolnienie
- Usuń haczyk delikatnie, a najlepiej po prostu go odetnij.
- Na koniec przystąp do reanimacji ryby. Przytrzymując rybę delikatnie w okolicy brzucha i ogona, holuj ją wolno obok łodzi, tak by przez jej skrzela zaczęła przepływać woda.
Hmm i zdjęcia
Wiadomo, że sfotografowanie się z 10 kg szczupakiem to marzenie każdego wędkarza, ale trzeba pamiętać o ważnej rzeczy: nie wolno trzymać ryb pionowo za szczękę lub skrzela! Szczęka i więzadła są w tej części ciała bardzo delikatne i nie są w stanie utrzymać całego ciężaru ryby. Trzymanie ryby w tej sposób może doprowadzić do uszkodzenia nerwów albo przesunięcia organów wewnętrznych, a w rezultacie uwolniona ryba może umrzeć po kilku minutach od wypuszczenia. Potwierdza to Marcin Franke z FishExpert.pl: - Bardzo ważne jest, by podtrzymywać rybę w pozycji horyzontalnej. W przypadku naprawdę dużych okazów lepiej w ogóle ich nie podnosić i zrobić zdjęcie na brzegu albo w wodzie. Może się do tego przydać aparat do robienia zdjęć pod wodą. Jeśli obejdziemy się z rybą ostrożnie, to kto wie, może ponownie w przyszłości uda się z nią stoczyć kolejną zaciekłą walkę.
Wędkarz, „mięsiarz” czy „kłusol”?
Idea Catch&Release jest słuszna, ale niesie za sobą pewne zagrożenia, a mianowicie niektórzy nie potrafią odróżnić świadomego wędkarza, który od czasu do czasu zabierze rybę na obiad, od tego bezmyślnego, który ładuje do samochodu tuzin sandaczy. Nie każdy, kto zabiera rybę do domu, od razu niszczy całą populację i jest „mięsiarzem”… Nie można nikogo bezkrytycznie potępiać, chyba że chodzi o oczywiste działania kłusownicze. Z drugiej strony brakuje w polskiej mentalności tego, by nie usprawiedliwiać się za każda zabraną rybę, a po prostu mieć satysfakcję z wypuszczenia pięknego okazu. Grunt to umiar i zdrowy rozsądek.
Nadesłał:
atom
|
Komentarze (0)