Moda » Odzież
Co można nosić w butonierce?
W dawnych czasach marynarka miała zapinane klapy, a każdy z wyraźnie uformowanych rogów dużego kołnierza miał swój guzik lub dziurkę. Kiedy nadchodziło dojmujące zimno, zapinało się obie części, co stanowiło ochronę przed wiatrem, deszczem i zapobiegało utracie ciepła.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
Stopniowo jednak marynarka, a wraz z nią cały garnitur, coraz rzadziej spotykał się ze złymi warunkami pogodowymi. Ukrywany przez płaszcz w czasie słoty stopniowo marginalizował rolę guzików i dziurek, co spowodowało zniknięcie tych pierwszych. Pozostały dziurki, najczęściej po resztą są zaszyte. Ich rola stopniowo malała, choć butonierki nie poddały się łatwo.
Choć fizycznie ostały się na jednej klapie marynarki, dzisiaj spełniają już tylko funkcję estetyczną. To, że mogą do czegoś służyć, mówi nam twórczość literacka i muzyczna. Bruno Jasieński nosił w niej but (skoro tak, to jednym modelem pasującym do tej roli był but damski z wysokim obcasem), czym – między innymi – ocalił od zapomnienia swoją buńczuczną postawę z czasów, kiedy wkraczał w świat poezji.
O butonierce się również śpiewa. Grzegorz Turnau z Andrzejem Sikorowskim, kiedy nie chcieli, aby im przenosić stolicę do Krakowa, zachwalali żyjących w stolicy Małopolski ludzi tymi słowy – Tutaj chodzi się z księżycem w butonierce. Jest to możliwe w przypadku dusz artystycznych i księżyca w okolicach nowiu – inaczej do ciasnej butonierki się nie zmieści.
Także marchew nie może być zbyt okazała, by znaleźć swoje umocowanie w butonierce. No, chyba że chodzi o marchef, o której śpiewa lider Pidżamy Porno – Grabaż. Za to umiejscowienie w tak niewielkim otworze serca (to już Formacja Nieżywych Schabuff) świadczyć może tylko jednym – serce to jest małego kalibru i lepiej je ukryć w mniej eksponowanym miejscu męskiego odzienia.
Nadesłał:
ggraper
|
Komentarze (0)