Kobieta, zdrowie, uroda » Medycyna
Muzeum ruchu – osiągnięcia bioniki w dziedzinie protez
Choć nie myśli się o tym na co dzień, wykonanie kroku czy prostego ruchu ręką angażuje cały szereg mięśni, kości, ścięgien i połączeń nerwowych. Narządy ruchu należą do jednych z najbardziej skomplikowanych układów naszego organizmu. Podczas uprawiania sportu, kolano musi wytrzymać obciążenie równoważne kilku ciężarom ciała. Każdy krok podczas chodzenia można nazwać kontrolowanym upadkiem, który jest możliwy, tylko i wyłącznie, dzięki wysokiej koordynacji ruchowej. Nie tylko chód jest prawdziwym wyzwaniem. Już samo stanie w miejscu angażuje ok. 90% mięśni naszego ciała - aby utrzymać pozycję pionową nieustannie pracuje cały skomplikowany układ nerwowy, kostny i mięśniowy. Funkcjonowanie tego mechanizmu można podejrzeć od podstaw w interaktywnym Centrum Naukowym Technologii Medycznych Otto Bock (Science Center Medical Technology) w Berlinie.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
- Natura jest perfekcyjna na wiele sposobów, nic więc dziwnego, że czerpiemy z niej coraz to nowsze pomysły. Bionika to nauka, która zajmuje się właśnie badaniem budowy oraz zasad działania żywych organizmów i adaptowaniem ich w technice. – mówi Artur Olesch z Ogólnopolskiego Systemu Ochrony Zdrowia. – Nowoczesna medycyna sięga po rozwiązania odkryte przez bionikę głównie w celu wspomagania, a nawet zastępowania, nieprawidłowo funkcjonujących ludzkich organów.
W codziennym życiu nieświadomie korzystamy z wielu osiągnięć wypracowanych na polu bioniki. Przykładowo, kształt ludzkiej stopy (łuk), dzięki którym może ona wytrzymywać znaczne obciążenia, stał się podstawą budowy, bardziej stabilnych i wytrzymałych, mostów łukowych. Konstrukcja śmigła samolotowego odpowiada natomiast budowie nasion klonu. Z kolei szkiełka odblaskowe to, ni mniej ni więcej, odwzorowanie anatomii kociego oka, które odbija w ciemnościach światło, co daje wrażenie samodzielnego świecenia.
To, co zadziwia w Centrum to harmonijne połączenie misji firmy Otto Bock (produkującej specjalistyczny sprzęt rehabilitacyjny i ortopedyczny) z wystawą edukacyjną, a przy tym odpowiednie wyczucie w balansowaniu pomiędzy interaktywną zabawą i respektem do osób z dysfunkcją kończyn lub po amputacjach. To przykład na to, jak dużą wartość może wnosić do społeczeństwa odpowiedzialny biznes. Jednak aby zrozumieć, jak powstało to miejsce, należy cofnąć się w czasie do 1919 roku, kiedy to powstała firma Otto Bock, dziś światowy lider w produkcji protez kończyn i innowacyjnych produktów dla osób z ograniczoną sprawnością.Obecnie przedsiębiorstwo eksportuje swoje wiodące rozwiązania do 140 krajów na całym świecie.
„Odkryj, co nas porusza” to nazwa wystawy, którą bezpłatnie można zwiedzać w Centrum Naukowym Technologii Medycznych w Berlinie. Ekspozycja rozpościera się na trzech piętrach. Oprócz przestrzeni wystawienniczej, w Science Center Medical Technology mieści się także centrum badawcze i konferencyjne oraz sale warsztatowe. Z kolei na stronie internetowej http://www.sciencecenter-medicaltechnology.com znajduje się interaktywny „Chodzący człowiek”. Każdy może samodzielnie sprawdzić, jak porusza się mężczyzna, a jak kobieta, postać szczupła czy otyła, nerwowa i zrelaksowana, szczęśliwa i smutna. Stworzenie interaktywnego Centrum Naukowego Technologii Medycznych to przykład, jak firma może idealnie połączyć idee biznesu ze społeczną odpowiedzialnością.
- Science Center Medical Technology dostarcza nowoczesną platformę komunikacyjną z ludźmi niepełnosprawnymi, a interaktywna wystawa pozwala zrozumieć problemy i wyzwania, przed jakimi stoją. To także miejsce, które udowadnia, jak duża jest moc technologii medycznych, dzięki którym brak czy niedowład kończyn nie musi oznaczać już dzisiaj niepełnosprawności. A co, jeszcze przecież nie tak dawno, oznaczało najczęściej wykluczenie z życia społecznego – dodaje Artur Olesch.
Najbardziej fascynującym projektem, który obecnie prowadzi firma Otto Bock, są badania nad rozwojem pierwszej protezy ręki sterowanej myślami. Cztery lata temu w Wiedniu zaprezentowano prototyp urządzenia. Sygnały wysyłane przez nas umysł pozwolą kontrolować protezy tak, jak mózg steruje ludzką ręką.
Więcej na ten temat w artykule A. Olesch „Odkryć, co nasz porusza” w najnowszym magazynie OSOZ.
Kinga Syrek
Komentarze (0)