Dom » Budownictwo
Ocieplanie budynków - inwestycja, która szybko się zwraca
Zobacz więcej zdjęć » |
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
Zanim jednak rozpoczniemy proces ocieplania, warto starannie przemyśleć kilka kwestii technicznych – w tym m. in. wybór typu, systemu i elementów izolacji.
- Wśród wielu dostępnych dziś na rynku sposobów termoizolacji zdecydowanie najbardziej popularna jest tzw. metoda lekko-mokra, czyli system ETICS (External Thermal Insulation Composite System - bezspoinowy system ociepleń ścian zewnętrznych) – wyjaśnia Paweł Kwaśniewski z firmy TACK Elewacje i Wnętrza.
Spoglądając na taki system trudno oprzeć się wrażeniu, że jest on bardzo prosty – wszak to tylko izolacja termiczna, kleje, siatka i tynk. Jak się jednak okazuje, zanim zaczniemy zauważać oszczędności wynikające z ocieplenia budynku, musimy podjąć kilka ważnych decyzji.
Wełna czy styropian?
Pierwszym krokiem będzie wybór typu izolacji termicznej. Do najczęściej stosowanych należą styropian lub wełna mineralna. Trudno jednoznacznie stwierdzić, który z tych produktów jest lepszy - wszystko bowiem zależy od naszych indywidualnych potrzeb i zasobności portfela.
- Za styropianem przemawiają przede wszystkim niższa cena oraz łatwość instalacji. Wełna z kolei jest produktem naturalnym (produkuje się ją bowiem z bazaltu) i niepalnym, charakteryzuje się także większą paroprzepuszczalnością – opisuje przedstawiciel TACKa.
Dodatkową, często pomijaną cechą wełny, są jej znacznie lepsze parametry akustyczne, które gwarantują nam izolację przed dźwiękami zarówno powietrznymi, jak i mechanicznymi.
Jeden producent czy „od każdego coś dobrego”?
Gdy już podejmiemy decyzję co do rodzaju warstwy izolacyjnej i ustalimy potrzebną nam grubość izolacji, staniemy przed kolejnym, istotnym wyborem: kompletny „system” czy też poszczególne elementy od różnych producentów.
- Poszukiwanie oszczędności poprzez łączenie systemów i stosowanie np. tynków od jednego, a klejów od innego producenta, nigdy nie jest dobrym rozwiązaniem. Postępując w ten sposób narażamy się przede wszystkim na utratę gwarancji – przestrzega Paweł Kwaśniewski.
Oprócz tego, wybieranie różnych elementów, nawet najlepszych marek, nie daje nam pewności co do trwałości stworzonego w ten sposób systemu. Szybko może się zatem okazać, że poszczególne produkty nie do końca ze sobą współgrają i konieczna jest ich ponowna, kosztowna wymiana.
Tynk, czyli element najważniejszy
Kolejnym, chyba najważniejszym elementem systemu ociepleń, jest tynk. Także w tym przypadku warto poświęcić kilka chwil na odpowiedni wybór – wszak warstwa wierzchnia systemu jest tym, co będziemy oglądać przez kilka następnych lat.
W zależności od naszych potrzeb i preferencji, możemy zdecydować się na jeden z czterech podstawowych rodzajów tynków: mineralny cementowo-wapienny, mineralny krzemianowy (silikatowy), akrylowy lub silikonowy.
- Na rynku występuje także kilka tzw. hybryd, czyli np. tynki akrylowo-silikonowe czy silikatowo-silikonowe. Teoretycznie powinny one łączyć ze sobą zalety obu materiałów, praktyka pokazuje jednak, że nie zawsze się to udaje – dodaje na koniec Paweł Kwaśniewski.
Lepiej zaufać ekspertom
Gdy dokonamy już wyboru rodzaju tynku, pozostanie nam jeszcze określić, jaka powinna być jego grubość i faktura. Zdecydowanie najtrudniejszą do uzyskania będzie powierzchnia gładka, natomiast nieco mniej problemów wykonawcy przysporzy struktura typu baranek czy kornik.
Ostatnią decyzją, jaką przyjdzie nam podjąć podczas ocieplania budynku, powinien być wybór odpowiedniego wykonawcy, system wymaga bowiem instalacji przez autoryzowane brygady wykonawcze. Tylko wtedy możemy mieć pewność, że termoizolacja będzie nam służyć przez długie lata.
Poszukiwania wykonawcy najlepiej rozpocząć wśród znajomych czy sąsiadów – niewykluczone, że w ten sposób znajdziemy kogoś solidnego. Warto także zwrócić się o pomoc do hurtowni, w której robiliśmy zakupy, gdyż istnieje spore prawdopodobieństwo, iż dostawca ten, dbając także o własną markę, poleci nam kogoś sprawdzonego.
Nadesłał:
publicum
|
Komentarze (0)