Rozrywka » Rozrywka
Sylwester po łódzku
Zobacz więcej zdjęć » |
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
W Łodzi działa sporo młodych, interesujących zespołów inspirujących się różnymi nurtami i gatunkami muzycznymi. Miejski sylwester w Manufakturze będzie świetną okazją, by poznać kilka z nich i pobawić się przy ich muzyce.
Na pierwszy ogień pójdzie Wolfgang in a Truck - jeden z najciekawszych zespołów młodej sceny postpunkowej. Jego znakiem rozpoznawczym jest mocne, elektroniczne brzmienie podparte dźwiękami gitary i basu. Sami muzycy określają to, co tworzą jako taneczny post-punk z popowymi brzmieniami. Zespół powstał w 2006 roku i liczy sześć osób.
W okolicach 21:30 na scenie pojawi się Balbina Bruszewska - reżyser, scenarzysta i autorka filmów animowanych, a ostatnio także didżeja, znana pewnie bywalcom Bagdad Cafe, Jazzgi i Starej Szwalni. Grywała również na imprezach typu Silent Disco w całej Polsce jako członek Snowman Dj collectiva. W tym roku na festiwalu Malta w Poznaniu supportowała zespoły takie jak Portishead, Manu Chao czy Bloodgroup. Balbina gwarantuje niezwykle udaną mieszankę nu-disco, electro, nu-romantic. Spodoba się fanom tanecznych rytmów, zachęcających do wspólnej zabawy.
Na miejskim Sylwestrze w Łodzi nie może też zabraknąć energetycznego rock'n'rollowego grania i wielkich przebojów tych znanych i lubianych . Zadba o to Rambo Jet – grupa, która lubi brzmienia nowoczesne, ale z mocno zaznaczoną tradycją rockową. Na ich repertuar składają się autorskie, melodyjne, anglojęzyczne piosenki, ale też oryginalnie zaaranżowane covery, m.in. The Doors, The Beatles. Być może na sylwestrowym koncercie zaprezentują też zagrane w rockowej stylistyce utwory Ace of Bace i Lil Jona.
Łódzkiego czteroosobowego zespołu Kamień Kamień Kamień chyba już nie trzeba nikomu przedstawiać. Dzięki udziałowi w Must Be The Music ostatnio usłyszała o nim cała Polska. Zagrają charakterystyczny dla siebie energetyczny rock z domieszkami funku i bluesa.
Tuż przed północą na scenę wkroczy tajemniczy Elektryczny Węgorz. Jednoosobowy projekt o charakterystycznej nazwie rozbawi łodzian niezwykłą muzyczno-słowną formą przekazu. Tworzy piosenki oparte na rymowanych historyjkach, opowiadanych w rytm surowych elektronicznych dźwięków, czym wywołuje żywe reakcje publiczności. Artysta jest silnie związany z Łodzią i angażuje się w wiele projektów promujących miasto. Wystąpił m.in. podczas festiwalu „Uwolnij Kulturę” oraz brał udział w akcji Muzeum Sztuki „Miejskie Ekologie”. Jego występy to energia w najczystszej postaci – właśnie za twórcze szaleństwo został nagrodzony „Punktem dla Łodzi”.
O północy tradycyjnie niebo nad Manufakturą rozświetli parominutowy pokaz sztucznych ogni, ogłaszający nadejście Nowego Roku. Nad rynkiem pojawią się wielobarwne kształty, złożone kompozycje. Chwilę później przyjdzie czas na noworoczne życzenia.
Po pokazie, już w Nowym Roku wystąpi gwiazda wieczoru - Cool Kids of Death. Ponad 10 lat temu łódzka grupa z impetem wdarła się na polską scenę rockowej alternatywy i od tego czasu systematycznie umacnia swoją pozycję. Ostatni, wydany w tym roku album „Plan ewakuacji” zaskoczył melodyjnością – to według Piotra Stelmacha najbardziej przebojowa płyta łódzkiej formacji. I właśnie taki będzie sylwestrowy występ grupy, chociaż nie zabraknie też ich sztandarowych utworów. Występ Cool Kids of Death zakończy sylwestrowy koncert, około godziny pierwszej w nocy.
Komentarze (0)