Gospodarka » Przemysł
Urzędniczy nalot w siedzibie Veluxa
Zobacz więcej zdjęć » |
W oświadczeniu Komisji Europejskiej czytamy, że była to jedynie „niezapowiedziana kontrola”, która miała miejsce w siedzibie „producenta i u dystrybutorów okien dachowych i artykułów okiennych” i nie dotyczyła ona innych branż.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
- Komisja ma podstawy, aby sądzić, że w firmach, w których przeprowadzono kontrolę mogło dojść do łamania przepisów antymonopolowych Traktatu WE, które zabraniają podejmowania restrykcyjnych działań i/lub nadużywania dominującej pozycji na rynku – podano w oświadczeniu.
Velux poinformował, że wśród biur, w których przeprowadzono kontrolę znalazły się oprócz centrali firmy, także jej przedstawicielstwa we Francji, Niemczech i na Węgrzech.
- Jesteśmy otwarci na działania władz antymonopolowych i dołożymy wszelkich starań do współpracy z nimi, aby pokazać, że Velux przestrzega zarówno krajowych jak i europejskich zasad konkurencji i działa zgodnie z prawem – poinformowała duńska spółka, będąca liderem na europejskim rynku okien dachowych.
Kontrola miała związek ze skargami, jakie pod adresem Veluxa od dłuższego czasu składała polska spółka z tej branży - Fakro. Firma Fakro powstała na początku lat 90. i uważana jest obecnie za drugiego co do wielkości producenta okien dachowych na świecie.
Polska spółka twierdzi, że jej duński rywal wypiera ją z rynków europejskich. Zarzuca firmie Velux stosowanie rabatów i innych strategii handlowych, które powodują, że detaliści nie chcą trzymać okien Fakro w magazynach oraz utrzymuje, że w wyniku tych praktyk, konkurent uniemożliwił jej zbudowanie rentownej sieci dystrybucji na niektórych ważnych rynkach europejskich.
Fakro podaje, że jej udział w rynku w Europie Zachodniej wynosi jedynie 5 procent, podczas gdy w skali światowej jest to aż 17 procent.
Skargi były początkowo przedkładane do urzędu antymonopolowego w Polsce, jednak za każdym razem odsyłano je do Brukseli, twierdząc, że dotyczą one wielu rynków w całej Europie. Fakro stało się tym samym jedną z pierwszych spółek z krajów nowoprzyjętych do Wspólnoty, która zdecydowała się dochodzić swoich praw do uczciwej konkurencji w oparciu o unijne przepisy. Wczoraj jednak nie udało się uzyskać w tej sprawie żadnego komentarza.
Velux natomiast zdecydowanie zaprzecza, jakoby działał niezgodnie z prawem. - Jesteśmy liderem na rynku okien dachowych i zawsze podejmowaliśmy wszelkie starania, aby przestrzegać przepisów regulujących zasady konkurencji – poinformowali wczoraj przedstawiciele firmy.
- Od początku kontroli duńska firma współpracowała zarówno z krajowymi, jak i europejskim władzami antymonopolowymi a w końcu lutego 2008 roku przedłożyła organom europejskim różne dokumenty na ten temat.
Urzędnicy w komisji – która w ostatnich latach badała kilka spraw o naruszanie zasad konkurencji w sektorze budowlanym, podkreślają, że przeprowadzenie wczorajszej kontroli nie przesądza o jej wyniku.
Komentarze (0)