Technologie » Internet

Wywiad z David Jones

David Jones to absolwent Economy School Of Harvard, były członek United States Economy Institute w Maryland, obecny członek United States Business Club, a także autor publikacji związanych z metodami zarabiania i specjalista od kryptowalut. Jednemu z naszych redaktorów udało się namówić go na wywiad

 

Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:

Witam, profesorze Jones, i dziękuję za przybycie.

Ależ proszę. Mam jednak nadzieję, że wywiad nie będzie trwał zbyt długo, mam napięty grafik.

Oczywiście. Na początek proszę powiedzieć, jak udaje się panu utrzymywać na szczycie ekonomicznego świata?

Obawiam się, że odpowiedź panią rozczaruje. Po prostu dużo czytam, co jest jednocześnie najłatwiejszym i najtrudniejszym rozwiązaniem. Nauczyłem się stale weryfikować i aktualizować swoją wiedzę, dzięki czemu jestem na bieżąco z nowinkami, badaniami, analizami i nowymi teoriami.

Czyli nie ma pan żadnego “gotowego rozwiązania”, czy “wielkiego sekretu”?

Mówiłem, że będzie pani rozczarowana. Gdybym miał wskazać konkretną rzecz, która mi powyższe ułatwiła, to byłyby to szkolenia. Prowadzę i opracowuję ich dość dużo, przez co stale sięgam do źródeł, aby upewnić się, że wiedza, którą przekazuję ludziom, nie jest przestarzała. To bardzo dobra motywacja.

Wspomniał pan szkolenia. Poza tymi, które sam pan organizuje, jaka jest pana ogólna opinia na ich temat, profesorze Jones?

Sama idea dzielenia się wiedzą wydaje mi się bardzo ważna, ale, jak ze wszystkim, ma swoje plusy i minusy. Owszem, to bardzo szlachetne, jeśli ktoś zajmuje się tym za darmo, ale jednak czas i ekspertyza mają swoją cenę. Nie twierdzę, że darmowe szkolenia są do niczego, ale czasem warto zainwestować kilka dolarów, żeby mieć dostęp do nieco lepszych materiałów i informacji.

Z tego co wiem, pańskim głównym obszarem zainteresowań jest inwestowanie. Co, pana zdaniem, jest w tym fascynującego?

Och, długo by mówić. Kryje się tu mnóstwo zależności, ciekawostek, czy niemalże komentarzy na temat dzisiejszego społeczeństwa. Jednak tym, co mnie podkusiło, aby zająć się tym poważniej, było - i proszę się nie śmiać - mnożenie pieniędzy, oraz ludzka kreatywność, jaka się z tym wiązała. Ile retoryki, przekrętów, potencjału i czystego geniuszu ujawnia się w ludziach, kiedy widzą zysk, oraz na jak niezrozumiałe czy bezprecedensowe rzeczy są w stanie postawić swoje pieniądze, aby je pomnożyć.

Jak kryptowaluty?

Doskonały przykład! Osobiście jestem wielkim fanem tego konceptu i całej technologii. Śledzę rozwój kolejnych kryptowalut z zapartym tchem od lat, a nadal nie czuję, że wiem o nich wystarczająco. Co dopiero szary Kowalski, który kryptomonety kojarzy tylko z krachem Bitcoina! A jednak ludzie w to inwestują, i nie mówię tylko o wielkich firmach, które eksperymentują z szybszymi rozliczeniami czy śledzeniem surowców. Zwykli ludzie, niezwiązani z programowaniem czy grą na giełdzie, jak pani lub pani sąsiad, zaczynają inwestować w e-waluty. Niesamowite! 

Nie uważa pan, że wystawiają się na zbędne ryzyko? W końcu kryptorynek to nadal dość niezbadany teren.

Skąd! A nawet jeśli komuś podwinie się noga, że tak powiem, to być może nauczy się czegoś, zdobędzie dzięki temu doświadczenie, a może nawet zdecyduje się na jakieś szkolenie lub zacznie zgłębiać tajemnice tego “niezbadanego terenu”, jak pani powiedziała, na własną rękę. I to dobrze! Jeśli natomiast kogoś taka jedna porażka zniechęci… No, giełda jest raczej miejscem dla wytrwałych! Kryptowaluty może i są dość młode, ale w tym sensie nie różnią się wcale od innych aktyw czy inwestycji. A im szybciej wejdą do mainstreamu, tym lepiej.

Wydaje się pan bardzo entuzjastycznie nastawiony do kryprowalut, profesorze Jones.

Nie da się ukryć, fascynują mnie one. Ich innowacyjność, uniwersalność, samo pojęcie decentralizacji użyte w ten sposób… Jeszcze kilka lat temu koledzy nazywali mnie szaleńcem, kiedy im o tym opowiadałem. Teraz ja się śmieję ostatni. Kryptowaluty to przyszłość, bez dwóch zdań.

Posiada pan naprawdę imponującą wiedzę, profesorze. Czy zechciałby pan opowiedzieć pokrótce, jak zaszedł pan tak daleko?

To naprawdę dobra historia, spodoba się pani. Otóż mój ojciec, jak zapewne pani wiadomo, był nauczycielem w liceum ekonomicznym. Wspaniały człowiek, prawdziwy nauczyciel z powołania i kochający ojciec. To, jak opowiadał o swojej pracy, tłumaczył skomplikowane zagadnienia w tak prosty sposób i z takim oddaniem, że nawet jako szkrab mogłem je zrozumieć. Żył tą pracą, słowo daję.

Od dzieciaka podziwiałem go z całego serca i, oczywiście, chciałem być zupełnie jak tata, kiedy dorosnę. Szczęśliwie, od małego byłem szczególnie dobry w matematyce, a ojciec był dla mnie niesamowitym wsparciem przez całą edukację. Niestety, zmarł, kiedy byłem w liceum. Mimo to, a może właśnie zwłaszcza przez to, postanowiłem zgłębiać dalej tajniki ekonomii, jako swego rodzaju sposób, aby okazać szacunek temu niesamowitemu człowiekowi. Dzięki wiedzy i fascynacji, jaką we mnie zaszczepił, była to dla mnie sama przyjemność. Oczywiście, nie obyło się bez ciężkiej pracy, zarwanych nocy i weekendów nad książkami, ale nie zraziłem się. Otaczałem się wszystkim, co było z tym związane i zanim się obejrzałem, cała ta wiedza i respekt kolegów, jaki dzięki temu zdobyłem, utorowały mi drogę na sam szczyt. Po latach muszę powiedzieć, że nie żałuję nic. Udało mi się spełnić swoją dziecięcą ambicję i nie tylko. 

Dziękuję za tę historię, a czy ma pan jakieś uniwersalne rady dotyczące inwestowania?

Nie bać się ryzyka, ale podejmować je mądrze. Uczyć się, obserwować i wyciągać wnioski, a przede wszystkim - nie bać się błędów. Porażki są najważniejszymi lekcjami życia i próbami charakteru, z których może przyjść wiele dobrego, jeśli odpowiednio je wykorzystamy ....

 

Całość dostępna na: http://www.benchmark.pl 



Redakcja CentrumPR informuje, że artykuły, fotografie i komentarze publikowane są przez użytkowników "Serwisów skupionych w Grupie Kafito". Publikowane materiały i wypowiedzi są ich własnością i ich prywatnymi opiniami. Redakcja CentrumPR nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Nadesłał:

Hols.Henryk

Komentarze (0)


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl
Opublikuj własny artykuł
Opublikuj artykuł z linkami

Kalendarium

Przejdź do kalendarium »

dodaj wydarzenie »

Ostatnio dodane artykuły

dodaj artykuł »