Firma » Finanse
Z wakacji kredytowych można się wycofać
- Wakacje kredytowe to jedynie chwilowe rozwiązanie problemu i w dodatku kosztowne. Po pierwsze odroczenie spłat rat hipotecznych nie oznacza anulowania długu. Wiąże się z dodatkowymi kosztami jakie będzie musiał ponieść kredytobiorca. Wprawdzie banki nie pobierają opłat za samą zmianę harmonogramu, ale dodatkowy koszt wynika ze zwiększenia okresu kredytowania, bo dłużej będziemy „dysponować" kapitałem pożyczonym przez bank - mówi adw. Karolina Krupińska Dyrektor Departamentu Prawnego e-Kancelaria Grupa Prawno-Finansowa Sp. z o.o. - Po drugie niektóre oświadczenia i zapisy aneksów przedkładane do podpisu klientom zawierały sformułowania, jakoby bank posiadał bezsporną wierzytelność względem klienta. Złożenie podpisu pod takim oświadczeniem może w przyszłości utrudnić drogę do procesu kredytobiorcy zadłużonemu we franku szwajcarskim.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
Aneks do umowy z bankiem trzeba przemyśleć i poddać analizie prawnej
O ryzyku związanym z wakacjami kredytowymi Rzecznik Finansowy poinformował 21 kwietnia. W pierwszych dniach maja podtrzymał swoje zastrzeżenia, kierując do Sądu Okręgowego w Warszawie „wniosek o udzielenie zabezpieczenia roszczenia o zaniechanie nieuczciwej praktyki rynkowej przeciwko jednemu z banków oferujących wakacje kredytowe". Wprawdzie bank wycofał się z kontrowersyjnego zapisu, ale po niepokojących sygnałach ze strony Rzecznika Finansowego i analizach prawnych część kredytobiorców zdecydowała się wycofać z odroczenia spłat.
- Kredytobiorca ma prawo do odstąpienia od aneksu w terminie 14 dni i kontynuowania umowy na dotychczasowych warunkach. Odstąpienie od wniosku o wakacje kredytowe nie wymaga podawania przyczyn. Powodem może być np. sytuacja, w której konsument uzna, że skorzystanie z wakacji kredytowych mu się nie opłaca lub też jego sytuacja finansowa nie pogorszyła się tak bardzo, jak pierwotnie przypuszczał. Ważne jest również to, że banki nie mogą w sprawie rezygnacji z aneksu wymagać osobistej wizyty klienta w placówce, jeżeli nie była ona wymagana przy jego zawarciu. Czas 14 dni najczęściej liczy się od dnia otrzymania przez konsumenta nowego harmonogramu spłat - wyjaśnia adw. Karolina Krupińska z e-Kancelaria.
Skargi na wakacje kredytowe
Jeśli od podpisania aneksu dotyczącego wakacji kredytowych minęło więcej niż 14 dni, a klient banku z jakiegoś powodu nie jest zadowolony z zaoferowanych mu warunków lub przebiegu rozmów z bankiem, może złożyć skargę. Do końca kwietnia takich skarg wpłynęło do banków 7,8 tys. Najczęściej dotyczyły opóźnień w procedowaniu wniosków, niezrozumienia oferty danego banku, braku szybkiej i właściwej komunikacji z klientem, ale także sytuacji, gdy umowa została już wypowiedziana lub kredyt był w postępowaniu egzekucyjnym lub w windykacji.
- Skarg jest stosunkowo mało, bo dopiero pierwsze decyzje są wydawane, a wnioski o wakacje wdrażane. Niektórzy klienci pytali nas o opinię odnośnie tych wniosków. Szczególnie w przypadku kredytów zaciąganych we frankach szwajcarskich warto poddać prawnej analizie dokumenty z banku. Takie działania zalecamy w związku z możliwym w przyszłości procesem o unieważnienie umowy kredytowej zawartej w CHF. W jednej z ostatnich decyzji Sąd Najwyższy uznał, że wadliwy mechanizm waloryzacji kredytu prowadzi do unieważnienia całej umowy.
Ze względu na dość krótki czas jaki upłynął od wprowadzenia wakacji kredytowych można się spodziewać, że w najbliższych miesiącach skarg do Rzecznika Finansowego będzie więcej. Warto je dobrze udokumentować, żeby liczyć na pozytywne rozpatrzenie. Z pewnością warto skonsultować z kancelarią prawną kroki podejmowane wobec banku w związku z kredytem CHF - mówi adw. Karolina Krupińska z e-Kancelaria.
*Dane Związek Banków Polskich (dane na koniec kwietnia).
Nadesłał:
brandscope
|
Komentarze (0)