Społeczeństwo » Społeczeństwo
Autokreacja i maski
Zobacz więcej zdjęć » |
Wszyscy nosimy maski, choć nie zawsze je widzimy. Współczesne życie pełne jest złożonych ról, które odgrywamy, nie tylko w relacjach z innymi, ale także wewnętrznie – w naszym postrzeganiu siebie. Nasze słowa, zachowania, a nawet myśli są nieustannie kształtowane przez to, co usłyszeliśmy, co przeczytaliśmy, co nam powiedziano. Autokreacja staje się niemal naturalną częścią istnienia, w której trudno wyodrębnić granice między tym, kim naprawdę jesteśmy, a tym, kim jesteśmy w oczach innych.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
Przeczytaj również
Nie tylko teatr życia
Autokreacja w dużej mierze polega na przybieraniu różnych ról, które stanowią nasze maski. W społeczeństwie nie jesteśmy w stanie uniknąć ich noszenia, ponieważ to, jak jesteśmy postrzegani, zależy od wielu czynników – od tego, co mówimy, jak się zachowujemy, a także jak się ubieramy. Jednak czy można naprawdę być sobą, jeśli każdy z nas codziennie zderza się z oczekiwaniami otoczenia? Wielu ludzi zdaje się twierdzić, że nie da się dobrze zagrać kogoś, kim się nie jest w rzeczywistości. Jednak na poziomie społecznym maski są niezbędne – to, co robimy, to nieustanna gra, w której pozycjonujemy siebie w sposób, który ma sprawić, że zostaniemy dostrzegeni w określony sposób. Większość z nas, nawet jeśli nie świadomie, bierze na siebie maski przybierane w różnych sytuacjach: w pracy, w relacjach z innymi ludźmi, a także w mediach społecznościowych.
Jakie jest prawdziwe "ja"?
Próba odpowiedzi na pytanie, kim tak naprawdę jesteśmy, prowadzi do fascynujących rozważań filozoficznych. Z jednej strony jesteśmy zbiorem naszych doświadczeń, które kształtują nasze myśli, nasze przekonania. Z drugiej strony jesteśmy także częścią zbiorowej tożsamości, w której każda nasza myśl jest zainspirowana tym, co przeczytaliśmy, co usłyszeliśmy, czego się nauczyliśmy. Żyjemy w społeczeństwie, w którym trudno oddzielić nasze prawdziwe „ja” od tego, co zostaje nam podane z zewnątrz. Współczesne życie to ciągła reakcja na bodźce, które nieustannie kształtują nasze postawy, opinii i emocje. Myśli, które uznajemy za własne, mogą być w rzeczywistości cytatami wyczytanymi gdzieś wcześniej, wyrażeniami zasłyszanymi w rozmowie lub frazami zapamiętanymi z książki. Wszystko, co mówimy, może być przetworzoną wersją słów kogoś innego.
Czy mamy kontrolę nad naszym życiem?
Nawet jeśli nie przybieramy zewnętrznych póz, nasza tożsamość nadal nie jest całkowicie autentyczna. Zawsze będziemy tworzyć wersję siebie, która jest odpowiedzią na to, co usłyszeliśmy, czego się nauczyliśmy. Jesteśmy „całkowicie złożeni z cytatów” – jak to ujął jeden z myślicieli. Nasze myśli, przekonania, a często także styl życia to w dużej mierze powtórzenia tego, co wpadło w nasz obieg intelektualny z zewnętrznych źródeł. Autokreacja, niezależnie od tego, jak subtelna, zawsze jest formą reakcji na bodźce zewnętrzne. I choć nie ma w tym nic złego, warto zastanowić się, na ile jesteśmy w stanie kontrolować to, co stanowi naszą osobowość. Możemy dążyć do autentyczności, ale nie zapominajmy, że jesteśmy nieustannie kształtowani przez świat wokół nas.
Granice autokreacji
Czy można żyć bez autokreacji? A jeśli tak, to czym byłby człowiek, który zupełnie nie ulega zewnętrznym wpływom? Trudno sobie wyobrazić życie w pełnej autentyczności, nie będąc jednocześnie częścią społeczeństwa, które nieustannie wysyła sygnały o tym, jak powinniśmy myśleć, jak powinniśmy wyglądać, co powinniśmy robić. Nawet jeśli nie przybieramy jawnych póz, nasze życie jest nieustannie formowane przez historie, które opowiadają inni. Niezależnie od tego, czy jesteśmy tego świadomi, czy nie, nasze myśli są zbudowane z cytatów, a nasza tożsamość – nawet jeśli stara się być autentyczna – wciąż jest częścią tej wielkiej sieci wpływów społecznych.
Autokreacja to nieodłączny element współczesnego życia. Choć staramy się być autentyczni, nasze myśli, zachowania i słowa są kształtowane przez to, co przeczytaliśmy, usłyszeliśmy i przeżyliśmy. Choć może to brzmieć jak „maski” i „pozy”, to właśnie one są częścią naszej tożsamości. Każdy z nas, choćby nieświadomie, jest zbiorem cytatów z innych ludzi.
Źródło fotografii: pexels.com
Licencja: https://www.pexels.com/photo-license/
Nadesłał:
redakcja
|
Komentarze (0)