Społeczeństwo » Społeczeństwo
Czy warto zatrudnić pracownika z Ukrainy?
Zobacz więcej zdjęć » |
Artykuł przygotowany dzięki specjalistom z Dreman.pl.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
Polski rynek pracy jest jak gąbka
Być może trudno w to uwierzyć, ale nawet ubiegłoroczna, rekordowa liczba cudzoziemców, nie nasyciła polskiego rynku pracy. Zapotrzebowanie na pracowników, szczególnie w branży metalowej, budowlanej i przemysłowej, będzie stale rosnąć. Z czego to wynika? Głównie z faktu, że wielu polskich specjalistów emigrowało za granicę. Pracodawcy starają się jak mogą, by obsadzić wolne wakaty w swoich firmach. Coraz częściej decydują się na zatrudnienie pracownika z Ukrainy.
Kim jest pracownik z Ukrainy?
W ostatnich latach, charakter migracji z Ukrainy uległ zmianie. Wcześniej znacznie przeważały kobiety w wieku produkcyjnym i postprodukcyjnym, zatrudniane jako opiekunki do dzieci i pomoc domowa/kuchenna. Obecnie mamy do czynienia z napływem młodych kobiet i mężczyzn, nierzadko świetnie wykształconych, którzy z Polską wiążą przyszłość i zamierzają osiąść tutaj na stałe.Z kolei typowy pracownik z Ukrainy przebywa w naszym kraju kilka miesięcy, oszczędzając pieniądze, po czym wraca do siebie. Aż 80% zatrudnionych Ukraińców deklaruje, że ich główną motywacją do pracy w Polsce, są wysokie zarobki, które mogą wysyłać rodzinie. Ta motywacja czyni z nich doskonałych, zmotywowanych pracowników.
Tania siłą robocza?
W żadnym wypadku! Jest to stereotyp krzywdzący zarówno Ukraińców, jak i zatrudniających ich przedsiębiorców. Oczywiście niewykwalifikowany pracownik nie będzie otrzymywał wysokiego wynagrodzenia, ale kwestia to nie jest związana z narodowością. Z kolei specjaliści w swojej branży mogą liczyć na taką samą pensję jak Polacy. Jak powiedział Andrzej Kubisiak z Work Service: przedsiębiorcy poszukują pracowników z Ukrainy nie dlatego, że są tańsi, ale dlatego, że są.
Czy wobec tego warto zatrudnić pracownika z Ukrainy? Wielu pracodawców nawet nie zadaje sobie już tego pytanie: oni wiedzą, że muszą zatrudnić fachowców. Jeśli znajdą ich wśród obywateli Ukrainy przebywających w naszym kraju - tym lepiej. Pracownik z Ukrainy powoli wyrasta na cichego bohatera naszej gospodarki. O ile już nim nie jest.
Nadesłał:
Daniel Getsiński
|
Komentarze (0)