Motoryzacja » Samochody
Kultura jazdy – wskazówki Trenerjazdy.pl
W polskim ruchu drogowym z kulturą bywa różnie. Część użytkowników czterech kółek wymyśla w tej dziedzinie własne reguły i próbuje je siłą egzekwować, inni nie zawsze są pewni, jakie zachowania są właściwe, a jeszcze innych etykieta za kierownicą w ogóle nie interesuje. Z dróg korzystałoby nam się łatwiej, gdybyśmy wszyscy podobnie rozumieli zasady kultury jazdy
i wszyscy je stosowali.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
Instruktorzy firmy Trenerjazdy.pl, prowadzącej szkolenia z bezpiecznej jazdy samochodem, proponują sześć prostych zasad uprzejmości w ruchu drogowym. Pomagają one ocenić, kiedy należy wykazać się na drodze uprzejmością i jak ta uprzejmość powinna wyglądać. Można wymienić wiele mniej lub bardziej ważnych wskazówek dotyczących kultury jazdy, ale tak naprawdę wszystkie je da się sprowadzić do tych sześciu głównych reguł – mówi Wojciech Szajnert, trener jazdy defensywnej w Trenerjazdy.pl. Jeśli je sobie przyswoimy, w żadnej sytuacji drogowej nie będziemy mieli wątpliwości, jakie zachowanie jest właściwe. Dodatkowo, są to wskazówki tak uniwersalne, że można je stosować nie tylko za kierownicą, ale także gdy uczestniczymy w ruchu jako piesi, rowerzyści lub w dowolny inny sposób – dodaje.
Zasada pierwsza: pomagaj
Pierwsza reguła grzeczności na drodze jest taka, że jeśli ktoś nie poradziłby sobie bez naszej pomocy, kulturalny użytkownik czterech kółek stara się takiej pomocy udzielić. Wydaje się to oczywiste, ale jakże często w gęstym ruchu widzimy kierowców, którzy bezradnie czekają z włączonym kierunkowskazem, próbując zmienić pas lub wyjechać z drogi podporządkowanej, podczas gdy inni zmotoryzowani udają, że ich nie widzą – mówi Wojciech Szajnert. W dzisiejszych czasach na drogach ruch jest tak intensywny, że czasami po prostu trzeba sobie pomagać.
Najczęściej grzeczność wyświadczona jednemu uczestnikowi ruchu oznacza jednak przynajmniej niewielkie utrudnienie życia komuś innemu. Dlatego starajmy się ograniczyć takie działania do sytuacji, gdy ruch jest tak intensywny, że przepisy i znaki przestają wystarczać do jego regulacji.
Chęć bycia uprzejmym nie upoważnia nas też ani do wykonywania manewrów zagrażających bezpieczeństwu, ani do łamania przepisów. Wojciech Szajnert proponuje: Posługujmy się hierarchią wartości, zgodnie z którą na drodze najważniejsze jest bezpieczeństwo, w drugiej kolejności – przepisy, a kultura jazdy mieści się dopiero na trzeciej pozycji.
Uznanie, że bezpieczeństwo jest na drodze ważniejsze, niż savoir-vivre, oznacza między innymi, że należy unikać wyświadczania grzeczności, które mogłyby zaskoczyć osoby trzecie. Często można spotkać na drodze kierowców, którzy w dobrej intencji próbują na przykład wpuścić kogoś przed siebie, ale robią to w sposób powodujący falę gwałtownych hamowań za ich plecami. Wystrzegajmy się takich zachowań – wyjaśnia Wojciech Szajnert.
Zasada druga: agresja wyklucza nas z grona kulturalnych kierowców
Po drugie, agresja w jakiejkolwiek formie lub próby wymuszania czegokolwiek siłą na innych użytkownikach drogi wykluczają nas z grona kulturalnych kierowców. Zadbajmy więc, aby nie pozwalać sobie na drodze na agresję słowną, obraźliwe gesty, napastliwe manewry czy próby straszenia innych uczestników ruchu.
Nasza jazda nigdy nie powinna odbywać się kosztem wygody lub samopoczucia innych osób. W ruchu drogowym nie wolno nam nikogo do niczego zmuszać ani powodować dyskomfortu u innych jego uczestników – nawet gdy uważamy, że robią coś źle – przypomina Wojciech Szajnert.
Zasada trzecia: nie bądź egoistą
Trzecia zasada jest taka, że kulturalny kierowca na drodze kieruje się nie tylko własnym interesem, ale dba też o dobro wspólne. Innymi słowy, współpracuje z innymi uczestnikami ruchu, dążąc do tego by wszystkim korzystało się z drogi sumarycznie jak najlepiej. W ferworze zajęć dnia codziennego łatwo zapomnieć, że ruch drogowy funkcjonuje optymalnie, gdy jego uczestnicy współdziałają ze sobą.
Po powrocie z zagranicznych wojaży lubimy sobie opowiadać o tym, jak dobrze jeździ się po drogach krajów Europy Zachodniej – mówi Wojciech Szajnert. Same drogi w naszym kraju mają już podobny standard, jak tamtejsze. Co więc powoduje, że dalej w tamtych krajach „lepiej się jeździ”? Jedną
z głównych przyczyn jest bardziej partnerskie nastawienie tamtejszych kierowców – wyjaśnia trener. Obejmuje ono dyscyplinę w sytuacjach awaryjnych (np. tworzenie korytarza życia po wypadku), dbanie o sprawne ruszanie na zielonym świetle czy dbanie o takie ustawienie świateł, aby nikogo nie oślepiać. Jeśli chcemy, by nasze drogi upodobniły się do europejskich, powinniśmy zacząć bardziej myśleć o tym, aby ludziom wokół nas z drogi korzystało się jak najlepiej – mówi Wojciech Szajnert.
Zasada czwarta: kulturalny kierowca szanuje prawo
Czwarta zasada jest rozwinięciem trzeciej: kulturalny kierowca szanuje przepisy. Instruktorzy Trenerjazdy.pl przypominają, że przepisy ruchu drogowego, mimo że z indywidualnej perspektywy kierowcy bywają niewygodne, służą zbiorowemu bezpieczeństwu wszystkich uczestników ruchu. Jeśli je łamiemy, jest to więc zachowanie aspołeczne. Starajmy się więc precyzyjnie stosować do kodeksu drogowego. Te wszystkie zasady czemuś służą, a ich przestrzeganie czyni z drogi bardziej przewidywalne środowisko dla wszystkich – mówi Wojciech Szajnert.
Zasada piąta: chroń słabszych od siebie
Po piąte, kulturalny kierowca szczególnie dba o bezpieczeństwo słabszych od siebie, czyli pieszych, rowerzystów i innych niechronionych uczestników ruchu.
Relacje pomiędzy kierującymi pojazdami a niechronionymi uczestnikami ruchu budzą
w Polsce wiele kontrowersji. Jednak niezależnie od tego co na ten temat sądzimy, pamiętajmy że jednym z wyznaczników kultury osobistej jest to, jak traktujemy słabszych od siebie.
W relacji z samochodem pieszy czy rowerzysta zawsze jest stroną słabszą. Więc nawet jeśli zachowuje się nieodpowiedzialnie, kulturalny kierowca dba, aby nie przerodziło się to w tragedię – zwraca uwagę Wojciech Szajnert. Warto zatem nauczyć się zapobiegliwego zachowania wobec takich uczestników ruchu, nawet jeśli nie zawsze nam się to podoba.
Zasada szósta: dzięki drobnym gestom na drodze robi się przyjemniej
Po szóste, kulturalny kierowca dba o przyjazną atmosferę wokół siebie. Pomyślmy, jak miło nam się robi, gdy na drodze ktoś podziękuje nam gestem uniesionej dłoni albo się do nas uśmiechnie. Dbajmy więc o takie gesty też u siebie – mówi Wojciech Szajnert. W ruchu drogowym spędzamy znaczną część naszego życia i warto się postarać, by był to czas spędzony w pozytywnej atmosferze.
Nadesłał:
Trenerjazdy.pl
|
Komentarze (0)