Dom » Wnętrza
Szablony malarskie – jak ich używać?
Zobacz więcej zdjęć » |
Zanim jednak przystąpimy do naklejania i odwzorowywania szablonu, warto zapoznać się z najważniejszymi informacjami na ten temat.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
Przede wszystkim bardzo istotne jest odpowiednie przygotowanie ściany, tak, by szablon, a później farba dobrze jej się trzymały. W tym celu za pomocą suchej, miękkiej szmatki należy ścianę starannie oczyścić z kurzu i innych zabrudzeń. Jeżeli powierzchnia jest zatłuszczona, trzeba ją odtłuścić (np. płynem do mycia naczyń) i poczekać aż wyschnie.
Następnie w wybranym miejscu na ścianie należy zamocować szablon, wykorzystując w tym celu taśmę malarską i starannie dbając o wypoziomowanie. Kolejnym krokiem jest usunięcie papieru podkładowego i aplikacja szablonu na ścianie. Na tym etapie trzeba zadbać, by nie pojawiły się niepożądane pęcherzyki powietrza. Kiedy jest już to gotowe, można usunąć papier ochronny i przystąpić do malowania.
Farba do malowania szablonu powinna być gęsta, tak, by nie spływała i nie powstawały zacieki. Najlepszym narzędziem będzie gąbka, ewentualnie niewielkim wałeczkiem. Farba powinna być nanoszona metodą pieczątkowania - w ten sposób można uniknąć zachlapań i dostawania się farby pod szablon. Absolutnie nie należy farby wcierać.
Teraz trzeba poczekać, aż farba wyschnie - wtedy można delikatnie oderwać szablon. Jeżeli na łączeniach i gdzie indziej pojawią się niedoskonałości, można je zamalować małym pędzelkiem. Szablony malarskie można wykorzystywać wielokrotnie, wystarczy tylko umyć je dokładnie ciepłą wodą i pozostawić do wysuszenia.
Trzeba zaznaczyć, że od rodzaju użytej farby, jej koloru i ilości warstw będzie zależał efekt końcowy. Jeśli wzór ma być wyraźny, farbę trzeba nanieść dwukrotnie (kolejna warstwa po wyschnięciu pierwszej). Jeśli efekt ma być delikatny, trzeba wybrać o ton lub dwa jaśniejszy czy ciemniejszy od koloru ściany. Można także malować prawie suchym pędzelkiem.
Nadesłał:
nataliag
|
Komentarze (0)