Zdrowie » Medycyna
Zielona energia w Grupie LUX MED
Od stycznia br., w ramach podpisanej umowy na zakup energii elektrycznej z PGE Obrót, LUX MED Sp. z o.o. korzysta z energii elektrycznej pozyskiwanej tylko i wyłącznie z odnawialnych źródeł, czyli tzw. zielonej energii.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
LUX MED w swojej działalności kieruje się troską o czyste i zdrowe środowisko, stąd też decyzja o zakupie produktu antysmogowego. PGE Obrót S.A. zobowiązuje się w ramach umowy do sprzedaży energii elektrycznej wytworzonej w 100% ze źródeł odnawialnych.
To kolejne proekologiczne przedsięwzięcie naszej Grupy.
LUX MED ogranicza korzystanie z materiałów drukowanych, instaluje energooszczędne LEDy, klimatyzatory i perlatory wszędzie tam, gdzie jest to możliwe. Prowadzimy też kampanie edukacyjne skierowane do pracowników – mówi Michał Rybak, Członek Zarządu LUX MED odpowiedzialny za Pion Operacyjny.
Grupa LUX MED jest liderem rynku prywatnych usług medycznych w Polsce i częścią międzynarodowej grupy Bupa, która działa jako ubezpieczyciel i świadczeniodawca usług medycznych na całym świecie. Grupa LUX MED zapewnia swoim klientom pełną opiekę: ambulatoryjną, diagnostyczną, rehabilitacyjną, szpitalną i długoterminową. Pod opieką Grupy LUX MED znajduje się 1 900 000 pacjentów, do których dyspozycji jest 200 ogólnodostępnych i przyzakładowych ambulatoryjnych centrów medycznych, 7 szpitali, 31 placówek diagnostycznych, ośrodek opiekuńczo-rehabilitacyjny i około 1600 poradni partnerskich. Firma zatrudnia 14 000 osób, w tym około 6300 lekarzy i 3800 wspierającego personelu medycznego. Grupa LUX MED jest Głównym Partnerem Medycznym Polskiego Komitetu Olimpijskiego.
Redakcja CentrumPR informuje, że artykuły, fotografie i komentarze publikowane są przez użytkowników "Serwisów skupionych w Grupie Kafito". Publikowane materiały i wypowiedzi są ich własnością i ich prywatnymi opiniami. Redakcja CentrumPR nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Nadesłał:
iwonamichalowska
|
Komentarze (0)