Dom » Budownictwo

Dziurawa fasada, czyli blacha perforowana w natarciu

Dziurawa fasada, czyli blacha perforowana w natarciu
Zobacz więcej zdjęć »
Stare rynki Poznania, Krakowa czy Bydgoszczy zachwycają nas kamienicami, a kamienice zachwycają swoimi elewacjami. Urzekają nas zdobione okiennice, kolumny, rzeźby i płaskorzeźby, iglice i inne elementy architektoniczne.

Duże wrażenie robią na nas także wnętrza, ale w większości przypadków kamienice oglądamy tylko z zewnątrz. Widzimy więc tylko ich fasady.

Po długim, bo trwającym od średniowiecza, okresie budowy kamienic, nastały czasy modernizmu. W tym czasie wszelkie zdobienia niemal zupełnie zanikły. Ozdobą budynku miał być sam budynek, jego bryła, kształt, użyte do jego wykonania materiały. Dziś (moim zdaniem – na szczęście) zdobienie fasad powoli powraca do łask. Jednak nikt już nie stawia na gzymsach gargulców i nikt nie imituje doryckich kolumn. To jest, rzekomo, pretensjonalne.

Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:

Moim zdaniem – szkoda. Jednak, poza ślepym zaułkiem czystego modernizmu, nowoczesna (lub postnowoczesna?) architektura potrafi naprawdę zachwycić. Ostatnio zachwycił mnie pomysł dziurawych fasad. Miałem świadomość, że blacha nierdzewna perforowana wykorzystywana jest we współczesnej architekturze, ale nie miałem świadomości, że robi się to na aż tak dużą skalę.

Aurelie Dupont, francuska tancerka, wybudowała swoją szkołę tańca w otoczeniu zabudowań, które delikatnie można nazwać mało atrakcyjnymi. Zwyczajna uliczka, a wokół proste, szare, smutne, niskie zabudowania. W szczelinie pomiędzy nimi powstał budynek również prosty, również szarawy, ale za to bardzo atrakcyjny, oryginalny. Wszystko to dzięki temu, że całą elewację przykryła blacha dziurkowana. Ten prosty zabieg sprawił, że wzrok zsuwający się z otaczających budynków zostaje przykuty do budynku Dance School Aurelie Dupont. Gmach wydaje się izolować od otoczenia. Jest jak błyszczący sejf wmurowany w szary mur. I tak jak sejf jest zapowiedzią tajemnicy, skarbu, czegoś na tyle wyjątkowego, że trzeba to schować i chronić.

To była Francja – Paryż. A teraz coś z mojego podwórka. Bydgoszcz. Tutejszy Stary Rynek został niedawno uzupełniony o nową przestrzeń handlowo-usługową, która z jednej strony wkomponowała się w otaczającą architekturę, a z drugiej odcięła się od niej. A może zbudowała przepaść, a potem postawiła nad nią most? Nieważne metafory. Mostowa 2 – pod takim adresem mieści się nowy budynek. Chcę tutaj skupić się tylko na elewacji. Otóż proste, ale nie surowe i nie modernistyczne elewacje w kilku miejscach uzupełnia blacha perforowana. Tu jest ona miedziano-złota. Taka barwa nadaje majestatu i sprawdza się po prostu genialnie. Szczególnie wtedy, kiedy nocą zostaje ona podświetlona od wewnątrz. Wtedy z budynku bije blask niczym ze świątyni.

 

To tylko dwa przykłady, ale można ich znaleźć dosłownie setki. Jeszcze niedawno myślałem, że wykorzystanie blachy perforowanej do wykończenia i zdobienia elewacji jest rzadko stosowaną metodą. Teraz przekonuję się, że staje się powszechna. Może przy następnej okazji opiszę, jak wykorzystuje się ten materiał w budownictwie jednorodzinnym.



Redakcja CentrumPR informuje, że artykuły, fotografie i komentarze publikowane są przez użytkowników "Serwisów skupionych w Grupie Kafito". Publikowane materiały i wypowiedzi są ich własnością i ich prywatnymi opiniami. Redakcja CentrumPR nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Nadesłał:

Obróbka blach- Zygmunt Łotoszyński
http://lotoszynski.com/

Komentarze (0)


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl
Opublikuj własny artykuł
Opublikuj artykuł z linkami

Kalendarium

Przejdź do kalendarium »

dodaj wydarzenie »

Ostatnio dodane artykuły

dodaj artykuł »