Kultura » Kultura
Katowice-Berlin. Lot ku wolności 002
Zobacz więcej zdjęć » |
Debata to druga część akcji „Lot ku wolności”. Współorganizatorem spotkania jest Dom Współpracy Polsko-Niemieckiej.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
4 czerwca 2009 w samo południe nad Katowicami poszybowało kilka tysięcy pomarańczowych balonów z napisem „Lot ku wolności". Doczepiono do nich „kapsułę czasu", czyli ulotkę zawierającą kserokopie druków informacyjnych z czasów stanu wojennego i miesięcy poprzedzających pierwsze wolne wybory 4 czerwca 1989 roku. Event przygotowało Muzeum Śląskie w Katowicach we współpracy z Gazetą Wyborczą. Przypomniano w ten sposób akcję balonową, jaka miała miejsce 5 marca 1982 roku. Z plaż Bornholmu działacze polskiej opozycji, Francuzi i Duńczycy wypuścili w powietrze 10 000 balonów, które zaniosły do Polski ulotki z bieżącymi informacjami, a z nimi nadzieję na wolność. Przypomnieliśmy je sobie podczas panelu dyskusyjnego 6 czerwca br., na który zaproszone zostały osoby związane z tamtymi wydarzeniami. Same balony z kapsułą czasu znaleziono nawet 300 km od Katowic.
Przed nami 20 rocznica pokojowej przemiany w Polsce i w Europie. Zmiany społeczno-polityczne 1989 roku, jakie zapoczątkował ruch „Solidarność", zmieniły oblicze kontynentu, zafascynowały też świat. Bez nich ponowne zjednoczenie Niemiec nie byłoby możliwe. Były jak „LOT KU WOLNOŚCI".
Jednak wschodnie i zachodnie płuca Europy wciąż szukają równego rytmu. To dotyczy także dwóch dużych europejskich sąsiadów na styku Europy Zachodniej i Środkowo-Wschodniej - Polski i Niemiec.
Wspólna historia obu europejskich krajów, w trakcie której - zwłaszcza w XX wieku - nie brakowało tragicznych rozdziałów i, wydawać by się mogło, niezaleczanych ran, wymaga stałej refleksji i dialogu. W ślad za słowami prof. Ireny Lipowicz, byłej pełnomocniczki ds. współpracy polsko-niemieckiej a dziś Dyrektor Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej, dialog polsko-niemiecki można przyrównać do trawnika, który trzeba stale pielęgnować, by go nie zaniedbać. Leży to także w interesie samej Unii Europejskiej jako wspólnego projektu na rzecz tworzenia Europy będącej szansą na rozwój, porozumienie i trwały pokój.
Szczególnie w roku rocznic -70. rocznicy wybuchu wojny i 20. rocznicy zmian, które zapoczątkowały integrację niemal całej Europy, warto podjąć dyskusję także nad wspólnym wysiłkiem Polaków i Niemców na rzecz budowy wspólnej Europy jako projektu marzeń i realnych możliwości w świecie globalizacji.
Każda współpraca ma swoje źródła i swoje cele. I swoją drogę. Jakie źródła, jakie cele i jaka droga przybliża Polaków i Niemców do wzajemnej współpracy i dialogu? Czy Górny Śląsk może w tym procesie odgrywać znaczącą rolę, odpowiednią do historycznych związków i wspólnego dziedzictwa kulturowego, jakie w tym regionie łączy Polaków i Niemców?
To pytania, które podejmiemy w ramach debaty zainicjowanej przez Muzeum Śląskie, która odbędzie w czwartek 22 października o godz. 15.00 w Muzeum Śląskim przy al. W. Korfantego 3 w Katowicach. Gośćmi panelu będą:
Markus Meckel: Współprzewodniczący Rady Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej, w 1989 r. inicjator założenia Socjaldemokratycznej Partii w NRD (SDP), od 1990 r. poseł do Bundestagu, od 1994 r. przewodniczący Niemiecko-Polskiej Grupy Parlamentarnej Niemieckiego Bundestagu, zastępca rzecznika polityki zagranicznej Frakcji SPD, od listopada 2000 do listopada 2002 roku wiceprezydent Zgromadzenia Parlamentarnego NATO
Ludwig Mehlhorn: aktywny działacz ruchu opozycyjnego w byłej NRD, utrzymujący wówczas kontakty z ruchem solidarnościowym w Polsce, jeden z najbardziej znanych działaczy „Akcji Znaki Pokuty" działającej na rzecz pojednania i pokoju między Niemcami a krajami, które padły ofiarą niemieckiego faszyzmu.
W panelu wezmą udział także Leszek Jodliński Dyrektor Muzeum Śląskiego w Katowicach oraz Marcin Wiatr moderator. Spotkanie rozpocznie się o godz. 15.00.
W 1982 roku mała wyspa na Bałtyku, Bornholm, dzięki „akcji balonowej" wysłała sygnał solidarności w kierunku wschodniej części kontynentu znajdującego się za „żelazną kurtyną". Dziś „żelaznej kurtyny" już nie ma, ale potrzeba poszukiwania wspólnych wyzwań i nowych celów pozostaje wciąż aktualna.
Górny Śląsk nie jest wyspą. Jest jednak regionem o szczególnym potencjale na rzecz porozumienia i współpracy Polaków i Niemców. Spróbujmy wspólnie poszukać odpowiedzi na pytanie, jak to wykorzystać w dzisiejszej Europie.
Tekst: Marcin Wiatr
Nadesłał:
ap
|
Komentarze (0)