Dom » Ogrody
Kwiaty - Historia narodzin
Zobacz więcej zdjęć » |
Na początku nie było nawet kanionów, jedynie wzdłuz horyzontu rozciągała się pusta Preria. Pewnego dnia Pan wszelkich Prerii rozejrzał się po tych bezkresnych przestrzeniach: „Prerio, a gdzież są twoje kwiaty?”
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
A ta odparła: „Panie mój, ja nie mam przecież nasion.”
Wtedy Pan Prerii zakrzynął na ptaki, a te rozniosły nasiona każdego rodzaju kwiatów i rozsypały je wzdłuż i wszerz. Wkrótce Preria zakwitła krokusami i różami, żółtymi słonecznikami i dzikimi liliami. Wszystkie one pięknie rozświetlały krajobraz przez całe lato.
Wtedy Pan spojrzał i poczuł zadowolenie – ale nie znalazł kwiatów, które kochał jeszcze bardziej, więc rzekł do Prerii: „A gdzie są powojniki i orlik, słodkie fiołki i wszelkie paprocie, i kwitnące krzewy?”
I znowu Preria odparła: „Panie mój, ja nie mam przecież nasion.”
I Ten znów przemówił do ptaków, a one ponownie rozsypały wszystkie nasiona wzdłuż i wszerz.
Ale kiedy Pan Prerii spojrzał jak zakwitają, znowu poczuł brak „Prerio! Gdzież są moje najsłodsze kwiaty?”
A ta zawyła donośnie z wiatrem: „Och Panie, nie mogę przecież trzymać mych kwiatów wystawionych na te okrutne wichury, słońce także zbyt mocno pali, więc te urocze rośliny usychają zanim zakwitną.”
Wtedy Mistrz przemówił do Pioruna i jednym szybkim uderzeniem Piorun rozszczepił prerię na części. A ta kołysała się i jęczała przez wiele dni. W końcu niewielki strumyk łagodząc jej ból wlał swe wody przez szczelinę. Potem poprowadził je w głąb ostrych skał i w dół głębokich, czarnych otchłani. I na zakrzyknięcie Pana jeszcze raz ptaki rozprowadziły nasiona i rozsypały je w kanionie.
A po długim czasie szorstkie skały obrosły miękkim mchemi i bluszczem, a we wszystkich zakątkach zawisły powojniki i orliki, wysokie drzewa wystawiły głowy do słońca. W dolinach skupiły się niskie cedry, a wszędzie pojawiły się fiołki. Zawilce i długowłose algi porosły dno kanionu i rozkwitły. Wtedy nad nimi stanął Pan i zamyślił się głęboko. Potem odetchnął z ulga, gdy zobaczył, iż wśród tej pięknej przyrody pełnej kwiecia i jego ukochanych fiołków powstało miejsce do odpoczynku, spokoju i radości.
Nadesłał:
Poczta Kwiatowa
|
Komentarze (0)