Rozrywka i wypoczynek » Sport
Strach się bać Gołoty
Zobacz więcej zdjęć » |
Gołota w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" w typowy dla siebie sposób potwierdza plotki o swoim pojedynku z Adamkiem.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
"Rozwalę Adamka. Niech nawet nie próbuje ze mną stawać w ringu. Lepiej niech się zastanowi, zanim powie, że chce ze się ze mną bić. Dostanie ode mnie i nie będzie gadać głupot" - mówi polski pięściarz.
Gdyby się dało, to Andrzej chętnie wyskoczyłby na ring już teraz. Nawet pomimo tymczasowej niedyspozycji.
"Ręka boli cały czas, nie mogę jej wyprostować. Nic się nie chce. Ale jedną rzecz chętnie zrobię: znokautuję Adamka jedną ręką" - odgraża się. I zdradza, dlaczego Adamek tak zaszedł mu za skórę.
"Kiedyś mi podpadł, gdy jakieś głupoty o mnie wygadywał. A teraz kozaczy. Nie opłaci mu się to" - mówi.
A na pytanie o wciąż nieustającą chęć powrotu do ringu odpowiada z błyskiem w oku: "Lubię się podnosić po upadku. Dopóki mam wolę walki, jest dobrze. Wrócę, nie po to, aby się żegnać, tylko zdobyć pas. I powalić Adamka" - kończy rozmowę Gołota.
Nadesłał:
fuburek
|
Komentarze (0)