Rozrywka » Turystyka
Tanie linie przywożą zagranicznych turystów do Wrocławia
Ponad jedną trzecią pasażerów przylatujących do Wrocławia maju z Bolonii, Oslo, Mediolanu czy Eindhoven stanowili turyści zagraniczni.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
W połączeniach kontynentalnych jest ich statystycznie dwa razy więcej niż w samolotach przylatujących z Wielkiej Brytanii i Irlandii. Samoloty kursujące na trasach brytyjskich i irlandzkich są przede wszystkim formą transportu dla Polaków pracujących na wyspach oraz ich rodzin i znajomych. To oni wykupują masowo najtańsze bilety, które są magnesem dla współczesnego turysty. Dużo łatwiej o takie bilety z lotnisk, które dopiero niedawno zyskały lotnicze połączenie ze stolicą Dolnego Śląska.
– Wrocław pojawia się w systemach rezerwacyjnych przewoźników nisko-kosztowych, a że ceny są atrakcyjne, ludzie decydują się zobaczyć miasto, nawet jeśli wcześniej o nim nie słyszeli – mówi Jarosław Sztucki, dyrektor do spraw sprzedaży i marketingu w Porcie Lotniczym Wrocław. I tak na przykład nowo uruchomione loty Ryanaira do Oslo Rygge czy Bolonii od razu zyskały zainteresowanie cudzoziemców na poziomie ponad 30% w stosunku do całkowitej liczby pasażerów. Podobnie było ze świeżo otwartymi połączeniami Wizz Aira do Eindhoven, Dortmundu, Mediolanu i Paryża.
- Dzięki zmianom w ofercie tanich przewoźników Wrocław przestał być monokulturowym portem, który w dużej mierze opierał się na transporcie na wyspy brytyjskie – mówi Jarosław Sztucki. Od początku roku z miast leżących na kontynencie przyjechało do Wrocławia o ponad 5 tysięcy więcej cudzoziemców, niż z wysp, mimo że tanie linie oferują tygodniowo więcej lotów z portów w Wielkiej Brytanii i Irlandii niż z pozostałych krajów europejskich
Nie tylko statystyki Portu Lotniczego Wrocław pokazują, że rozwój siatki połączeń tanich przewoźników ma wpływ na popularność Wrocławia zagranicą. GUS przeanalizował obecność zagranicznych turystów w hotelach, motelach, pensjonatach i hostelach we Wrocławiu w latach 2003-2009.
Z danych GUS-u wynika na przykład, że po uruchomieniu lotów do Barcelony w 2007 roku liczba hiszpańskich turystów korzystających z bazy noclegowej Wrocławia wzrosła o 60% w porównaniu do 2006 roku. We wszystkich kolejnych latach turystów z Hiszpanii było coraz więcej. Podobnie było zaraz po otwarciu lotów na wyspy brytyjskie. Porównując wrzesień w latach 2005 i 2006, obserwuje się wzrost liczby brytyjskich gości we wrocławskich hotelach na poziomie aż 150%. – To wtedy startowały loty do Glasgow, Shannon czy Nottingham – wspomina Jarosław Sztucki.
W ciągu tego lata lotnisko spodziewa się zwiększonego zainteresowania Wrocławiem, tym razem wśród Włochów, Holendrów, Belgów i Norwegów. Ta dynamika znajdzie zapewne swoje odbicie w statystykach. Już w maju Port Lotniczy Wrocław odprawił o jedną czwartą pasażerów więcej niż przed rokiem. Wyniki są lepsze także w porównaniu do rekordowego roku 2008.
- Motorem rozwoju ruchu jest ekspansja nisko-kosztowych przewoźników, w tym otwarcie bazy i nowych kierunków linii Wizz Air oraz nowe połączenia linii Ryanair – mówi Dariusz Kuś, prezes Portu Lotniczego Wrocław. Liczba pasażerów korzystających z tanich linii lotniczych wzrosła w maju w porównaniu do sytuacji z przed roku o prawie połowę. Na przykład w minionym miesiącu między Wrocławiem a Rzymem, Forli, Mediolanem i Bolonia podróżowało 11,5 tys. pasażerów. Przed rokiem wrocławskie lotnisko nie miało w ofercie regularnych lotów do Włoch.
Należy się też spodziewać wzrostów na kierunkach hiszpańskich. W czerwcu wrocławskie lotnisko otwiera nowe połączenie do Malagi (od 25 czerwca).
Port Lotniczy im. Mikołaja Kopernika we Wrocławiu położony jest w południowo-zachodniej części Wrocławia, w odległości ok. 10 km od centrum miasta, w pobliżu budowanej Autostradowej Obwodnicy Wrocławia, którą będzie można się dostać na lotnisko między innymi z autostrady A4. Oferuje połączenia lotnicze z 30 portami europejskimi, m.in. z Rzymem Ciampino, Paryżem Beauvais i Oslo Torp. W roku 2011 Port Lotniczy Wrocław powiększy się o nowy terminal. Przepustowość wyniesie wtedy ponad 3,5 mln pasażerów rocznie, docelowo będzie można obsłużyć 7 mln osób.
Komentarze (0)