Rozrywka » Sport
FC Bayern München zwyciężyło w Audi Cup 2009
Zobacz więcej zdjęć » |
Zwycięzcą meczu w zapełnionej po brzegi Allianz Arena był bramkarz, który obronił decydujący rzut karny.
Zamów artykuły sponsorowane na serwisie CentrumPR.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:
W czasie dwóch dni rozgrywek 130 000 widzów oglądało „na żywo" turniej w Monachium. Audi Cup był sportowym punktem kulminacyjnym obchodów 100 rocznicy urodzin Audi. „Przez dwa dni widzowie oglądali rozgrywki piłkarskie na najwyższym poziomie z udziałem czterech wspaniałych drużyn i przeżyli prawdziwy finał marzeń z ekscytującymi rzutami karnymi", podsumował Rupert Stadler, Prezes Zarządu Audi AG. "Serdecznie gratulujemy FC Bayern München wspaniałego początku nowego sezonu".
Przez 90 minut w meczu finałowym nie padła bramka i o zwycięstwie musiały zadecydować rzuty karne. Michael Rensing obronił dwie jedenastki i poprowadził swój zespół do zwycięstwa. Bramkarz został wybrany „Most Valuable Player". "To wspaniałe uczucie, najpierw rozegrać mecz do zera, a później obronić jeszcze dwa rzuty karne", cieszył się Michael Rensing.
W meczu o trzecie miejsce rozstrzygająca bramka również nie padła w regulaminowym czasie gry. Przy czym AC Milan był zdecydowanym faworytem: w 27 minucie Silva celnym strzałem na bramkę zapewnił Włochom prowadzenie, jednak trzy minuty przed końcowym gwizdkiem Viatri strzelił dla Boca Juniors wyrównującego gola. W rzutach karnych goście z Argentyny pokonali drużynę piłkarskiej gwiazdy Ronaldinho i zapewnili sobie trzecie miejsce w turnieju.
Zdaniem jury, w którym znaleźli się m.in. szef koncernu Volkswagen prof. Dr Martin Winterkorn, Prezes Zarządu Audi Rupert Stadler i dyrektor sportowy DFB Matthias Sammer, najlepszym zawodnikiem małego finału był Włoch Gennaro Gattuso.
Dla tych, którzy chcieliby jeszcze raz obejrzeć najbardziej emocjonujące fragmenty Audi Cup 2009: podsumowanie wszystkich rozgrywek i aktualne sprawozdania znajdują się na stronie internetowej www.audi.tv
Nadesłał:
ap
|
Komentarze (1)
dla mnie ten cały audi cup to tylko taka odskocznia